W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Może na to
https://www.mma r o c k s.pl/zapasy/folkstyle-daje-zapasnikom-najlepsze-narzedzia-pod-mma-trener-o-amerykanskich-zapasach

tylko nie wiem czy w Polsce jest jakieś miejsce w którym tego uczą, poza współpracą z Robertem Roszkiewiczem

Los Angeles, bar, prawie sami faceci. Barman robi drinka,
na koniec wziął cytrynę, wycisnął , włożył do imadła, wycisnął, rzucił ochłap na stół i woła: 1000 USD dla każdego, kto da radę wydusić chociaż jedną kroplę. Facet przy barze krzyknął "szykuj kasę", wstał, podszedł do barmana. Chwycił, ściska, ściska i...nic
z tego. Wszędzie gwizdy, śmiech, zdenerwowany rzucił skórkę na bar i usiadł na miejsce. Widział to facet przy najdalszym stoliku -
2 m wzrostu, wielki jak Pudzian, napakowany jak Arnold za najlepszych lat, ręka jak dwa bochny. Podszedł, ścisnął mocno, mocniej i...nic. Zasapany i zły usiadł i zaczął dopijać drinka. Na to podchodzi po cytrynę taki facio, postura jak Woody Allen, w okularkach, niski, chudziutki, łysawy, małe rączki.
Ekipa krzyczy: spadaj leszczu, napakowany rechocze z gościa, barman też leje ze śmiechu. Chudzinka bierze cytrynę jedną ręką i............ wyciska jeszcze pół szklanki.
W barze kompletna cisza...
Po minucie jakiś nieśmiały głos się pyta- chłopie, kto ty jesteś?!?.
Chudy uśmiechnął się, zabrał kasę od barmana, nałożył okulary, a
wychodząc z baru rzucił cichutko:
Mam na imię Zdzisław, jestem Komornikiem Sądowym Warszawa Praga Północ.

Tylko u mnie ten brak chęci wynika z krzywych sytuacji w klubie

Agares właśnie tom oto wżutką awansowałwś oficjalnie na rangę
"niezłego p*****" moje najszczersze gratulacje ... dzięki takim młodym ludziom jak ty wierzę jeszcze w ten Kraj
Brawo młodzieńcze

Zabstyl a zmiana "stajni" wchodzi w grę ? czasem trzeba zmienić otoczenie



Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-04-13 17:20:02

Jak Wam mija sobota?

Zmiana klubu nie za bardzo właśnie. Lipa sytuqcja

Sobota minela na spaniu, sesji treningowej i a teraz powoli zbieram sie dusic i szarpac ludzi, czyli do roboty.

Zabstyl, moze przerwa faktycznie-2,3 tygodnie. A jak nie pomoze to moze zmiana na co innego? MMA? Stojka?

Sepko, dziekuje, ale nic nie poradze, ze smierc mi dyszy w kark

I znow wiezienie fejsbukowe na miesiac. Ale bawilem sie przednio

Tym wprowadzam.sie w nastroj do pracy, Pani Prosiaczku






Zmieniony przez - grind w dniu 4/13/2019 7:46:01 PM

Sobota mija na leżeniu w łóżku. Łeb mnie boli i coś generlanie słabo ze mną. Nie jest dobrze chłopacy, a robić trzeba. Też się zabieram za technikalia i maszynopisanie na kompie.

Ja w ogole znowu choruje, a dopiero bylem chory z 6 tyg temu moze? Sp******ona ta pogoda w tym roku