W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No dobra nie z.esraj się. Chodzi o to żeby wykorzystać czas produktywnie

Bijcie sie

Spoko, może książkę napisze.

W ogóle nie wiem co zrobić z tą panna. Z jednej strony ma zaj**isty charakter, z drugiej jest strasznie egocentryczna. Jak jej napisze, że idę spać bo średnio mam siłę pisać to się obraża. A jak ja do niej pisze to odpisuje ledwie "aha" i zaczyna marudzić na wszystko. Ale bywa też, że rozmawiamy o wszystkim i o niczym. No nie wiem co o niej myśleć. Najgorsze, że mimo wszystko zaczyna mi się coraz bardziej podobać i chyba się w niej zakoch**ę, ale to ona mnie bardziej bajeruje.

Grind ja jestem pacyfistą. Nie z wyboru, po prostu nie umiem się bić.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-07 10:10:30

Jak wyzdrowiejesz, to sie podszkol. Pacyfizm jest super, dopoki nie trzeba walczyc

No będzie trzeba. Zwłaszcza że mój brat się bije dobrze a ja chcę być taki jak on.

Podobno liczenie np. owiec pomaga w zaśnięciu, ale ja w to nie wierzę, bo się wtedy myśli, a lepiej umysł wyciszyć. Choć np. gość liczył do jednego miliona i zajęło mu to 89 dni i 16 godzin dziennie to robił





Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2019-03-07 18:35:16

Nie no spoko, w końcu się udało. Dostałem coś na sen i od 12 do teraz spałem jak dziecko, z przerwą na posiłek i na mycie. I myślę, że znów pójdę spać.

Ja generalnie jak próbuję zasnąć to nie śpię jeszcze dłużej... Lol... Generalnie to przyzwyczaiłem się do bbycia nocnym markiem i jesat jak jest. Do 5 nad ranem pracuję albo edukuję się.

Ja mam taki problem, że mi się chce spać ale czasem nie mogę no śpię już za dużo.

Ja robię coś takiego, że jak nie mogę zasnąć, to układam sobie w myślach różnego rodzaju scenariusze z życia, wyobrażam sobie, że np. jadę autem do brata i pomagam mu w czymś, albo że jestem gdzieś w ładnym miejscu za granicą i zwiedzam, wybieram się na pływanie itp. Taki scenariusz snu na jawie. Może to być trochę dziwne, ale przy tym bardzo szybko potrafię zasnąć. Czasami nawet wyobrażam sobie jakieś bardziej hardcorowe akcje jak np. jakiś wypadek i swoją rekcję oraz akcję ratunkową jak komuś pomagam. Czasami jest tak, że wyobrażona historia jest na tyle długa, że kontynuuję ją w kolejnych dniach.

Porąbane co?