W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Pamiętam ich wszystkich. Noolan się trochę załamał jak Aldo przegrał z Conorem.

o Noolana pominalem, ciekawe co robi

Kondi mial mlodego Ruttena w avatarze, Santiago Gusa
Jaca nie widzxialem dawno, moze obecny rezim nie pozwala policji isc na forum



Zmieniony przez - grind w dniu 2/24/2019 4:35:50 PM

Ja zawsze najpierw jem mięso, potem surówka i na koniec ziemniaki. Uwielbiam ziemniaki w każdej postaci, najbardziej pieczone a wiadomo najlepsze na koniec się zostawia. Chyba że jest rybka, to wtedy rybkę jem ostatnią.

Ja ziemniaczki rownie z kocham, gniecione z maslem i mlekiem, albo w postaci klusek. W naszym domu kluski robie ja

Obczajcie panowie ta piekna tygrysice, warto rowniez zasubskrybowac kanal, bo dopiero dziewczyna zaczela przygode z yt. Adoruje na maks

Ale buzię ma śliczną <3 w ogóle to Wyjeli mi rurę dziś na dwie minut, więc prawdopodobnie będą pomału odstawiać respirstor. Ale powiem Wam, że teraz to normalnie zapomniałem jak się oddycha. Bo wiecie, jak normalnie ludzie oddychają to się o tym nie myśli, a jak odzwyczajają od respirstora to trzeba o każdym oddechu pamiętać. Jutro będzie trzy minuty, potem pięć i tak dalej aż się nauczę oddychać.

Ja klusek to tak srednio, u mnie pieczone ziemniaki rządzą. Ewentualnie takie gniecione też dobre. A z klusek to lubię kopytka ale czasem tylko.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-24 16:51:38

Nie wiedzialem o tym Ale to super ze odlaczaja!

Ja też nie, bo do tej pory bywałem pod respirstorem Maks jedną noc więc wtedy to nie ale jak kilka dni, to się to robi stopniowo. Ale prawdopodobnie jak wyjdę ze szpitala to razem ze mną wyjdzie maska bip-pap. To taka maska, która też się podłącza pod respirstor ale można zdejmować i nie trzeba nic wsadzac w gardło i mam jej używać na noc. I będzie trzeba respirstor wypożyczyć. I inhalacje teraz już nie przed snem, tylko trzy razy dziennie plus oklepywanie. Ale co zrobić, jak trzeba to trzeba.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-24 16:58:36

Wtedy to juz z gorki, spokojnie powoli wrocisz do formy

No ale coś czuję, że nie wytrzymam, już tak mam dość tych papek i zupek, że jak wrócę do domu to musi wjechać normalny obiad. Rybka taka z ziemniakami mi się marzy... Nawet jak się nie przyjmie, to mam to w nosie, ja chcę rybkę.