W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Tylko nie "Król Lew", bo scena śmierci Mustafy jest jedną z najsmutniejszych w całej kinematografii. Szczególnie jak pierwszy raz oglądasz mając kilka lat - uraz na całe życie...

Shrek jest w sumie całkiem spoko. Każdy zna, a mimo to bawi. Szczególnie doskonały Stuhr w roli osła.

Zaczynamy zaraz dializę. Jak to nic nie da, znaczy że Wysocki niedługo kaput.

z tym "kaput" to się tak nie spiesz ... do końca życia masz na to czas , z tym się zawsze zdąży
daj znać jak poszło , a i jeszcze jedno ... słuchaj tylko lekarzy i rodziców a internety , blogi ... konowały , szamany i wróżbity ... to w łeb , pałą prosto w ryj
nic tylko zimnym końcem lać

Pan doktór obiecał mi, że jak się okaże że nic się nie da już zrobić to zrobi wszystko żeby nie bolało. Chociaż tyle.

Ale powiedział jeszcze, że nie takie numery mu pacjenci odstawiali, że ktoś leżał w stanie agonalnym a dwa tygodnie później wyszedł do domu. Także może nie będzie tak źle. Może cześć z tego zmysla, żeby mnie pocieszyć ale w sumie działa.

Ciągle jestem głodny. Znaczy dalej mam tak, że wystarczają mi małe porcje ale szybciej się robię głodny niż wcześniej. To może oznaczać tylko jedno - podali mi sterydy i one też zaczynają działać. Jem już trzeci tależ pomidorowej dzisiaj. Brat się ze mnie śmieje, że chce go przegonic w masie.

Ale brakuje mi dużo do jego masy bo on waży prawie sto kilo.



Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-04 14:08:19

Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-04 14:16:36

Generalnie to pan doktór jest bardzo śmieszny. I dał mi na przykład lek na wymioty, który od razu wuhaftowałem więc nie miał szans zadziałać a on tak na mnie spojrzał wtedy takim złym wzrokiem i mówi "Wysocki, nie denerwuj mnie".

A dzisiaj jest ta wredna pinda na oddziale to doktorek do mnie, że jak będzie mi się chciało wymiotować to mam w nią celować. Chyba też jej nie lubi. Btw. To ten sam doktorek co ze mną film oglądał.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-02-04 16:48:31

Jak o tych snach wspominacie to mi się raz śnił ruski burdel, dziwne to było.


Niedawno odkryłem, że Władimir Kliczko grał w teledysku:
Od 1:20




A tutaj Overeem w innym:
Od 0:30 i 1:31

Reema widzialem


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2019-02-04 21:42:50

Z filmów to mi się podobało, że w Creed grali prawdziwi bokserzy m.in. Ward (niewielka rola, ale ładnie zlał głównego bohatera) i Bellew (większa rola i całkiem spoko zagrał).
Będę musiał nadrobić i oglądnąć Creed 2

Jeszcze pamiętam, że Ronda grała i GSP.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2019-02-04 21:48:48

a to widziales ?

Hehe, nieźle dołożyli do pieca. Randy szybkośc już nie ta, no i Tito twardy skurczybyk. Ale imo zagrali dobrze.