W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

no nic ... bylebyśmy zdrowi byli , nie kaszlali

no przej**ane ... ochrona ... gorzki to chleb i czerstwy
ale chyba coś szukasz ? kombinujesz ?
k***a 10 lat na bramce kombatant

Mortal kombat(ant)
Szukam, w produkcji farmaceutykow, niestety po pierwsze-trudno sie dostac, po drugie-to kolejny etat, trybik w maszynie itd, niewiele sie zmieni w psychice. Dobrze byloby rozbic cos samemu, ale co? Z moim wyksztalceniem to najpierw trzeba byloby kolejne studia zrobic, chyba sie zdecyduje w przyszlym roku na ksiegowosc lub technologie, bo scjologie to w dupe se mozna wsadzic

ok ...
szkoła w Polszy robiona ?


Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2018-12-13 01:08:13

Szkola bedzie robiona w Irlandii, ale cala edukacja do tego momentu oczywiscie jest z Polski.

to działaj ... etat etatowi nierówny ... ja jak pomyślę o pracy w ochronie to aż mnie telepie
( teraz znowu jestem "w zawodzie" )

jak pomyślę że miałbym to robić już zawsze albo 10 lat to mi się słabo robi

k***a chłopaki po czterdziestce w tym zawodzie są "pogodzeni z losem "




Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2018-12-13 01:21:50

Ochrona to dla mnie tez brzmi juz jak jakas klatwa
Staram sie poki co nie wybuchnac, musze wytrzymac do stycznia przynajmniej ale chyba bede cpal przed wyjsciem do roboty, niech doktor da jakas dobra recepte Poziom agresji z frustracji praca juz jest u mnie tak duzy,ze trudny do kontrolowania, nie zartuje jak mowie, ze to ma szanse sie bardzo zle skonczyc

no to tym bardziej trzeba się rozejść z Panią Ochroną , ten romans za długo trwa i kosztuje zdrowie z tego już nic nie będzie ... pogódż się z tym Panie grind ... ona Cię nie kocha ... tylko wykorzystuje

Ma Pan racje Panie Swinko, trzeba to zakonczyc.
Najgorsze co jest w tej pracy to to ,ze rozleniwia jak sk***ysyn poza tym, ze wkruwia

A tak dla humoru





Zmieniony przez - grind w dniu 12/13/2018 1:49:20 AM

no pożera potencjał i chęci ... ja miałem takie myśli

" Boże co ja tu robię ? "
" jak ja się tu znalazłem ... co poszło nie tak ? "
" k***a czy jest ktoś niżej niż ja? "

ale z zadumy wyrywały mnie ...
" panie a bo w kiblu się ruchają ... "
jakby mi ktoś wylał wiadro pomyj na głowę zaraz po kopie w jajca

ja ... Prosiak teraz muszę iść i "interweniować" i przerwać komuś "randkę" ( taka była polityka , nie widzimy chyba że klient się skarży )
jak to się stało że jestem "tu" i robię "to"

Ano takie atrakcje pracy w ochronie. A jeszcze lepiej jak obpowiadasz za innych obibokow Ach nie ma co narzekac, ale fajnie jak ktos to przezyl i rozumie