W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

daj jednego. Są źródła i są bieda źródła. Wy macie jedynie swoje teorie, wysnute i argumentowane przez was samych.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-10-05 10:58:23

Jeśli rozkminiacie czy od razu po zaplodnieniu komorka jest juz człowiekiem czy nie to uswiadomcie sobie, ze jak przeniesiecie te komorke np na watrobe to sie ladnie tam wchłonie.

Lol, co to za argument. Nikt nie rozkminia, to zdania genetyków i profesorów medycyny. Dlatego ta komórka nie jest w wątrobię tylko w środowisku odpowiednim

Moja opinia opiera sie na moich przemysleniach i odczuciach, a nie czyims zdaniu.
Obojetnie czy to naukowca czy ksiedza czy zula na lawce w parku.

No widzisz. Dla mnie źródło informacji ma znaczenie, a odczucia to ma i morderca, że spoko jest zabijać.



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-10-05 12:18:51

Ludzie dajcie spokoj to jest kwestia swiatopogladowa, dla jednego 12tyg to juz czlowiek a dla innych nie. Zadne argumenty nie pomoga.

racja, ale czasami można kogoś przekonać:) Raz na 100 lat - wtedy warto. Ja na nawróciłem na Smitha i Friedmana parę osób:)

Ale ciezko jednak kogos przekonac zeby zmienil zdanie odnosnie aborcji czy kary smierci. Co innego pogladay na gospadarke, itp.

To zalezy , bo czasami ktoś sobie nie uświadamia faktów a czasami ktoś je zna i pomimo tego trwa przy swoim. W pierwszym wypadku da się kogoś przekonać w drugim raczej nie.

Ja kiedyś byłem przeciwnikiem kary śmierci, teraz nie jestem

Dremor

Rychu, zarodek to etap życia człowieka, przestań z tym dyskutować. Zabijasz w ten sposób coś co w przyszłości będzie normalną osobą.

Dremor

A wg Rycha 9 miesiąc to tez nie człowiek, bo siedzi w brzuchu. Dopiero jak wyjdzie na świat to nagle magiczne pstryknięcie i BOOM - mamy czlowieka

Naukowcy i profesorowie medycyny i genetyki są zgodni że zarodek to człowiek, patrz np Prof. Andrzej Legocki z PAN, lub Marek Świtoński również z PAN. Są zgodni że nie ma żadnego magicznego dnia gdy nagle staje się "ludzki".

Dremor kłamiesz teraz Ty. Odpaliłeś google, przeczytałeś tylko nagłówek, temat artykułu zamiast całego i zarzucasz nas tu pierdołami.

"Zarodek to etap życia człowieka". Napisałem Ci magiczne słowo semantyka. To że możemy napisać, że zarodek to etap, nie znaczy, że zarodek to człowiek.

Nie według Rycha, tylko według medycyny i prawa. Podam inny przykład. Osoby niepełnoletnie są inaczej karani za przestępstwa niż osoby powyżej 18 lat. Jednakże, są przypadki, gdy sąd zdecyduje, że 17letni koleś jest karany jak dorosły. Jest taki moment, trudny do określenia, kiedy płód nadal jest w ciele kobiety, ale jest już potencjalnie w stanie żyć samodzielnie żyć poza brzuchem kobiety. Nie ma boom, każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie, żeby to osobno doprecyzować.

Ks. prof. Piotr Morciniec:
"Patrząc na dokumenty Kościoła nigdzie nie jest powiedziane, że od poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem, z osobą. Mowa jest raczej o tym, że embrion powinien być traktowany jak osoba. Owszem Kościół, ma wątpliwości co do tego co powstanie z zarodka, ale zawsze rozstrzygamy na korzyść życia. Dlatego dokumenty Kościoła mówią, że embrion nie ma godności osoby ludzkiej, ale że "należy mu się godność właściwa osobie ludzkiej". Co to właściwie znaczy? Ks. prof. Piotr Morciniec: - Znaczy to tyle, że Kościół ma pokorę wobec tajemnicy biologii. Nie możemy się zamykać na argumenty naukowe, a one mówią, że nie da się powiedzieć jednoznacznie od kiedy embrion jest bardziej człowiekiem. Kościół mówi natomiast, że od początku należy mu przyznać prawo osoby. Wiadomo, że nie z każdego zarodka powstanie człowiek, ale każdy ma tę potencjalność i to przesądza o sprawie.

Ksiądz tak mówi . Zarodek powinien mieć prawa osoby, ale człowiekiem nie jest. To jego słowa.

Dremor Ten Twój Prof. Marek Świtoński:
"Problem pojawia się, gdy mamy zdecydować kiedy to życie uznać za człowieka. Jako naukowiec nie uważam, że są takie cezury w rozwoju zarodka, kiedy można mówić "o, odtąd ten zarodek staje się bardziej ludzki". W niektórych krajach rząd uznał, że jest to kilkanaście dni po zapłodnieniu. Jako genetyk nie jestem w stanie odpowiedzieć dlaczego akurat tyle, na jakiej podstawie tak zdecydowano. Rozwój zarodka to pewien proces. Nie potrafiłbym powiedzieć, czy jest bardziej "ludzki" od momentu wyklucia zarodka z blastocysty, czy zagnieżdżenia w macicy.
"Kościół mówi, że moment zapłodnienia jest początkiem życia i początkiem człowieka. Jako naukowiec nie powtórzę drugiej części tego zdania, bo nie leży to w mojej kompetencji. Ostatecznie jestem naukowcem, a nie filozofem, czy etykiem."

W 5 krajach na 200 na świecie aborcja jest zakazana tak jak w PL, albo bardziej. To są te "niektóre" państwa, np. chyba Iran . Pisałem już kilka stron wcześniej, że to proces. Zauważ z jaką klasą ten profesor żongluje pojęciami. Pisze "zarodek jest ludzki", ale NIE PISZE, że zarodek to człowiek, bo tak nie jest.

Biologia, genetyka, nauka są zgodne, płód to nie człowiek. Aborcja to przerwanie ciąży (nie tam jakieś zabijanie).

Prawo polskie to potwierdza. Według konstytucji każdy obywatel jest równy. Według prawa za morderstwo idziesz do paki na 25 lat, albo dożywocie. Natomiast, za dokonanie nielegalnej aborcji grozi DUŻO mniejsza kara. Jest to zupełnie inny paragraf, co byłoby sprzeczne z konstytucją, gdyby zarodek był człowiekiem. Prosta logika, według polskiego prawa, zarodek i płód to nie są ludzie.

Jak jesz kurczaka to mówisz, że jesz kurczaka. Jak jesz jajko to mówisz, że jesz jajko. Co z tego, że być może z jajka były kurczak? Widzisz małpę to krzyczysz "małpa!". Widzisz człowieka to krzyczysz "człowiek!". To, że człowiek pochodzi od małpy według teorii ewolucji, nie znaczy, że wyrabiamy małpom dowody osobiste. Nie można bezkarnie zabijać małp, tak jak innych zwierząt, ale nie jest to karane jak morderstwo człowieka. Popłynąłem w tym opisie

W polskim prawie też nie można bezkarnie dokonywać aborcji. Zarodek i płód są chronieni. Nie jak człowiek, ale są.

EOT i proszę więcej nie kłamać.