W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

No i bez srania też dyskomfort, ja mam wrażenie, że jak mam kupe w dupie to zatruwa cały mój organizm.

Jacob2904

Tak w temacie srania to może ode mnie dwa grosze. Czy wy też tak macie czasem wieczorem, że zastanawiacie się czy wysrać się przed spaniem, bo mi się czasem tak minimalnie chce i zazwyczaj idę spać, chociaż zastanawiam się czy się nie wysrać, ale jak mi się tylko trochę chce to odpuszczam.

Mam podobnie

Nie ma to jak podyskutować o sraniu

Ja to wczoraj piłem od 15 i jadłem pizke, obawiałem sie o jakość stolca bo wychodziłem do typiarki na wieczór, a rzepa by była srać u niej

Wbrew pozorom stolec może dużo powiedzieć o.zdrowiu pacjenta, nie bez powodu pytają codziennie w szpitalu "był stolec?"

Ja wam powiem, że ostatnio stolec mam zdrowy. Co do srania to też wolę u siebie, ale na uczelni też lubię się wysrać.

Na drugim roku licencjatu mieszkałem w składzie z kolegą. Raz walnął takiego dużego i zwartego stolca, że nie dało się spłukać, kolo się wysrał, spłukał i myślał, że wszystko git, potem ja wchodzę też korzystam, szczam, spłukuje, a ten stolec nadal pływa, laski z pokoju obok to samo. Skończyło się na tym, że kolega podzielił tego stolca szczotką od kibla i dopiero wtedy udało się spłukać.

Ja też nie narzekam, a to wszystko dzięki optymalnej ilości błonnika, oraz dobremu nawodnieniu

Mnie to raz wychodzi stolec drobny, a raz normalny i zastanawiam się czemu tak. Częściej jednak mam tzw. kupę ołówkową

ja prawie zawsze leje w nocy
ale ja przed snem piję sporo około 2 litrów płynów
jak się nie nawodnienie to kiepsko się śpi

Ja to samo, muszę się napić.

Picie to jest życie