W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Mają, dokładnie tak.jest. Jednak część ludzi przechodzi przez pewne etapy w życiu nie bez powodu i zmieniają swoje zachowania lub system wartości wraz z nabywanym doświadczeniem.
Mówię część, bo to się tyczy myślących inteligentnych ludzi, wiadomo że nastolatek lub młody dorosły ma inną perspektywę niż ktoś starszy, nie koniecznie dlatego że jest mądrzejszy, ale z powodu różnych doświadczeń.

No zauważyłem z praktyki, że doświadczenie pod tytułem "chłop rvcha i mnie olewa" ich nie uczy niczego xDDD

Większość jest miernie inteligentna więc czego się spodziewać

Bo szukają takich chłopów co rvchają i olewają. Taka prawda...

Pewnie nawet to dla nich przyjemne ale nie chcą się przyznać. Tzn mam na myśli narzekanie na facetów i udawanie że nie wiedziały że zostaną olane to część ich jestestwa Lubią rvchanko bez zobowiązań, więc szukają takich facetów, a potem swoje ego ratują tym, że "faceci to świnie".

A to co wspomniałeś zabstyl - czyli szukanie atencji będąc w związku to baaaaaaaaardzo częste. Mój przyjaciel to ma i to poyebana sprawa.

To są niedoruchane kompleksy zazwyczaj niestety z winy rodziców, bo nie wykształcili u dziecka poczucia własnej wartości, więc się próbują dowartościować, i faceci i laski

O nie nie, one szukają związku

Tylko myślą, że ich dvpa to najlepsza rzecz którą mogą człowieka do siebie przyciągnąć

To syndrom badboya. Myślą że znajdą łotra i go "wychowają, wyleczą" a on się nie da

W sumie tak też może być zabstyl. Ale obstawiam, że jest i tak i tak ;)

Mam ziomka kurviarza, za każdym razem schemat wygląda tak:
-poznaje się z dupą, ustalają, że spotkania tylko na seks
-przez jakiś czas to działa
-za chwile pali wroty bo jednak damie sie zamarzyło związku xD

I w sumie to jeszcze sie nie nauczył, że nastepnym razem pewnie też tak będzie