Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No ja przy rozyebanych żebrach srałem pod siebie, tzn zycie codzienne normalnie no ale nie bylo mowy o trenowaniu. Z tym ze u mnie najpierw peklo a potem chlop mi zaszedl za plecy i mnie rozciągnął, to mogło mieć wpływ. Miałem złamaną łape, rozyebane więzadła w kolanie-odzywa sie do dzisiaj, kontuzje pleców, łokcie X razy, klasycznie kalafiory, palce poza stawami, nos złamany, kontuzje oka, to takie na szybko. I nic nie bolało tak jak żebra, nawet na tej złamanej łapie pompki robiłem i nie było takiego bólu. A z kolei kalafiory mocno dokuczają i denerwują, ciężko z nimi sparować jak dopiero rosną
Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163183
U mnie był kilkakrotnie połamany nos, szczęka raz, dwa żebra - 5 i 6 z lewej strony, połamane palce i kości śródręcza. Skręcenia kostek, nadgarstków. Prawe kolano jest w stanie niefajnym. Eh, życie nap*****lacza
Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163183
Nie wiem przyjacielu. To wciąga. Uzależnia, trudno wyjaśnić. Chyba jestem uzależniony od przemocy i adrenaliny. Może wiesz o co chodzi. Tylko w walce się czuje młody, tylko w walce i w seksie czuję że żyję. Im więcej i dłużej doświadczasz adrenaliny, tym mniej rzeczy później daje Ci ekscytację.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
mnie popękały 2 żebra na treningu to myślałem że coś naciągnięte i odpuściłem na 2 czy 3 tygodnie i wróciłem ...
i popękały fest ... na prześwietleniu popatrzył konował na zdjęcie na mnie na zdjęcie i zapytał czy zgłupiałem
( łeb byłem wtenczas ze 23 24 lata ) i wytłumaczył mi że mogły się połamać fest i była by muka w ch**
tłumaczyłem że nie wiedziałem , że zmiarkowałem się dopiero za 2 razem że może coś pękło
a już były trochę zrośnięte ... i po tym 2 rozwaleniu już było gorzej
za pierwszym razem po kilku dniach ok było ( oczywiści oszczędzałem się )
i jak bym od razu wiedział i garnął to było by git
ale za 2 razem dokuczało i mocniej i dłużej
taka nauczka ... nie lekceważyć i nie kozaczyć
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
W sumie też mam podobnie jak ty, napyerdalanie sie i seks, dwie fajne rzeczy w życiu, reszta jest taka jakaś mizerna. Przez jedno i drugie narobiłem sobie muki troche w życiu, ale ciągnie, ośrodek nagrody w bani fest rozregulowany
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja chyba wiem, czemu ja tego zebra nie czułem. No bo czułem nie ruszając się dyskomfort przy oddychaniu, ale ze względu na przerzut do płuc, zawsze czuję ten dyskomfort więc olałem. I dopiero jak zacząłem się ruszać to zaczęło nap*****lac.