W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Ashley ładnie wygląda ale jest strasznie denerwująca. Postanowiłem raz, że ja będę romansował i już w pierwszej części wybrałem ja pomiędzy nią a Liara.
Jedna wk***ialą mnie do tego stopnia, że wysłałem ja na śmierć, a uratowałem Kaidena tym razem.

Generalnie wymusiła żeby wybrać między nią a Liara, a jak już wybierzesz to p******i, że potrzebuje czasu, i tak ciągle. Poza tym pyskuje i drażni, więc stwierdziłem romansu nie będzie i po odebraniu Wrexa na plazy, wyslalem ja na śmierć

Poszedłem w dwójkę i zaromansowalem panią Lawson.

Z wyglądu najbardziej lubię Laire, Mirandę i Jack.
A w Andromedzie tylko Suvi się nadaje jak dla mnie. Plus ma super głos i akcent

Nie chcesz Pilek żeby któraś dupa Ci zginęła w dwójce, to jej nigdzie nie wysyłaj tylko trzymaj przy dupie cały czas

Rozbilem szybke w nowym telefonie. Tata mnie zabije. :(

ale ekran czy taką ochronną ... ekran chyba co ?

Ekran... I to tak solidnie. Nawet nie wiem kiedy. Wczoraj miałem wlew i jestem tak osłabiony, że wszystko mi dosłownie leciało z rąk wczoraj. Mama mi musiała jedzenie dawać jak bobasowi, bo nie mogłem łyżki podnieść. I ten telefon nieszczęsny też mi parę razy upadł, ale nawet nie ogarnąłem, kiedy się rozbił.

kurde słabiutko ... jak mam i szybkę i taki futeralik kubraczek ... bo te nowe telefony to takie delikatniusie

Nawet nie wiem jak o tym tacie powiedzieć... Pewnie będzie zły, i wcale się nie dziwię.

Wysockiidzmoczycgabke

Nawet nie wiem jak o tym tacie powiedzieć... Pewnie będzie zły, i wcale się nie dziwię.

zrób takie oczy jak mały kotek



jak miałem sagem'a X-1 do k***a kuzyn nokii 3310 twardy jak ruski marynarz
z 15 albo 20 razy go upuściłem , siadałem na nim i nic ...



Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-05-28 11:05:15

A ja daaaawno temu miałem taką łopatę i był nie do zdarcia


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2019-05-28 11:55:59

Tata tylko powiedział, że to tylko rzecz poza tym i tak jest na gwarancji. Uff. Ale powiem Wam, że jakoś gorzej się teraz czuję po tej chemii niż ostatnim razem. Coś jest ewidentnie nie tak, bo poza standardowymi objawami jakie daje chemia to mam dziś wyjątkowo mocne osłabienie mięśni, cały dzień śpię,boję się że tej infekcji jednak nie doleczyliśmy i będzie trzeba jechać do szpitala. Albo coś mnie znowu łapie. Więc teraz siedzę w domu i udaje, że czuję się spoko żeby rodzice nie uznali, że trzeba jechać.