W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Btw. Do póki nie chorowałem to nie jadłem nigdy kaszy manny. No, może jak byłem małym Bobo to tak ale tego nie pamiętam. I powiem Wam, że jest naprawdę smaczna, polecam. Tylko za duże porcje mi dają, ale po za tym to jest naprawdę dobre.

W ubieraniu sie na cebule jestem ekspertem of kiedy mieszkam w Irlandii, warunki zmuszaja do.szybkiej nauki

Odpornosc mam dosc dobra, choruje moze raz w roku gora, no chyba ,ze sam sie urzadze. Najbardziej nienawidze pogody, gdy jest cieplo, ale musisz sie ubrac grubiej, bo wieje silny zimny wiatr, i po zrobieniu 10 krokow jestes spocony.

Ja najbardziej nie lubię jak jest ciepło, ale mokro. Ubierzesz się lekko, ale wszystko masz mokre więc i tak zmarzniesz. Ja to w ogóle myślę nad zakupem bielizny termoaktywnej na wiosnę, bo teraz jest najbardziej zdradliwa pogoda. Tylko nie wiem czy dostanę tak mały rozmiar.

Wilgoc potrafi spowodowac, ze kilka stopni na plusie odczuwa sie jak zero.

A ja to jeszcze jestem z tych ludzi co im wiecznie zimno. Jest 18 stopni na plusie a ja w ocieplanej bluzie i czasem jakiejś lekkiej kurtce jeszcze do tego. Chyba trochę tłuszczu by się przydało.

Ja spadam, kolego. Miej sie dobrze, kuruj sie, wypoczywaj. Pora i na mnie spac

Też idę jeszcze spać chyba. Trzymaj się i też się kuruj. :)

No i elegancko. Maciej Sulęcki wygrał z Rosado i teraz będzie boksował z Andrade o pas!

Grind, pro tip, nie dawaj się trafiać w głowę jakby co :P

Wiecie co bym zjadł? Mcflurry Lion-karmel. Ale boję się, że mi to zaszkodzi. I frytki z maka. Może lody Pan doktór pozwoli mi zjeść, ale frytki to na pewno odpadają.