W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Tak. Latwo obie rzeczy. Mezomorfik
Jakbym sie zalal moglbym wazyc i 150kg. Schudlem ostatnio, waze 120


Zmieniony przez - grind w dniu 2/16/2019 9:13:55 PM

Pamiętam, że kiedyś wrzucałeś foto formy to solidnie to wyglądało, 110 kg przy 180 cm z kawałkiem?

W sumie wstyd się przyznać, ale ja jestem wybredny jeśli chodzi o jedzenie z mięsa lubię jeśli chodzi o smażone to jedynie schaba ale uwielbiam takie gotowane z rosołu i w ogóle lubię lekką kuchnię, dużo warzyw, owoców, mało mąki. Pieczywa w ogóle nie lubię chyba że pumpernikiel od czasu do czasu. Ale nie mam chyba jednej ulubionej potrawy,najbardziej lubię po prostu kuchnie mamy i babci. Rzadko jem coś poza domem, bo żaden lokal maminej kuchni nie dorównuje. Za to jestem chory na punkcie herbat owocowych z miodem. Ostatnio znalazłem taką fajną o smaku owoców hibiskusa z maliną i jeszcze owoce leśne.

Pizza debest.

No Kojarzę tę grę Grind, ale niestety mam póki co za słabego kompa. Muszę kupić coś nowego.
Fallout tactics to moja ulubiona gra ever

zabstyl

Pamiętam, że kiedyś wrzucałeś foto formy to solidnie to wyglądało, 110 kg przy 180 cm z kawałkiem?

125 przy 185 wzrostu. Teraz 120,5. Tak oto

pilek

Pizza debest.

No Kojarzę tę grę Grind, ale niestety mam póki co za słabego kompa. Muszę kupić coś nowego.
Fallout tactics to moja ulubiona gra ever

Jak sie zaczynaja pancerze, supermutanty i browningi uwielbiam

Też chciałbym więcej ważyć ale mam wzrost karła

Ja wg standarow walki juz za duzo waze, ale daje rade dzieki temu, ze utrzymuje cardio i forme systematycznie juz z malymi przerwami 20 lat

Zabstyl w sumie to prawie wszystko
Top pierogi barszcz biały spagetti
W zasadzie to wszystkie kluchy z mięsem plus warzywa , kuchnia Polska
Bywa że siadam i jem aż zjem wszystko
co było do zjedzenia.


Masę łapię szybko , mięśni mam sporo

Chociaż w sumie wybredny to złe słowo, bo jeśli chodzi o to jak mama gotuje to jest super. Ale właśnie jeśli chodzi o jedzenie w restauracji to ciężko mnie zadowolić. Ale to jest plus urodzenia się w sportowej rodzinie bo nauczyli mnie od dzieciaka, że warzywa są smaczne jak się je smacznie zrobi, że nie wszystko musi się tarzać w soli i tłuszczu żeby było dobre, no generalnie takie zdrowe nawyki miałem od dziecka wprowadzane. Człowiek się uczy smaków generalnie.