W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Kuhwa nawet nie o to chodzi, bo mi się często podobają laski, które inni uważają za przeciętne lub brzydkie, dziewczyna ma mieć dla mnie po prostu to coś w sobie. Nawet może być trochę grubsza, ale musi mieć coś w sobie co mnie przyciągnie. I nie lubię wulgarnych bab, odpychają mnie.

No to dobrze w sumie.

A jeśli już o wygląd chodzi, to najważniejsza jest twarz. Na przykład taka ewa farna ma trochę więcej ciała, ale ma tak śliczną buzie,ze w ogóle by mi nie przeszkadzały jej boczki.

Mnie zachęca jej ciało.

Ogółem lubie szczupłe ale to nie jest dla mnie wymóg konieczny. Twarz musi być ładna i tyle.

No ja lubię z dupą jak szafa, ale to też w sumie nie jest najważniejsze, wiadomo. Charakter/osobowość i twarz ciągle najważniejsza.

w niej jara mnie wulgarność , prymitywizm itd
wszystko co powinno razić jednym słowem
japa takiej dziewuchy z blokowiska ... desiary

Zresztą do ciała nie ma się co aż tak przywiązywac, bo ciało kobiety zmieni się szybciej niż twarz - wystarczy że dziecko urodzi. Moja mama przytyła 20 kilo po drugiej ciąży. I broń Boże nie jest gruba, nadal jest piękna, ale jako nastolatka dorabiała jako modelka a teraz figury modelki nie ma, ma figurę normalnej zdrowej kobiety.

Wysocki nie filozofuj przy Martuni o żadnym przywiązywaniu i mowy być nie może
to tak pół żartem pół serio napisałem ... przecież Ona to żaden materiał na żonę , dziewczynę , partnerkę

Ja czasem nie łapie ironii