W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Dziadek metal

Wyspiadałem się :) i Eucharystię przyjąłem. Rany co za ulga.

Ej myślicie że modlitwa się liczy jak zasnąłem w trakcie?

Wysocki Ty poważnie pytasz czy wkręcasz ?
przypominam za Trolla ja tu mam etat

No serio bo nie wiem. Nie zastanawiałem się nigdy nad tym. Ale spokojnie, już mi się udało spytać księdza kapelana szpitalnego i wiem że się liczy, bo to jakby zasnąć w Jego ramionach.


Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-04-18 20:54:06

No raczej, będzie wszystko gitara.

"się liczy" ?!
no chyba nie ma jakiegoś kajetu gdzie "anioł dyżurny" zapisuje Ci w w rubrykach modlitwy, uczynki dobre, uczynki złe, myśli plugaw, przekleństwa itd itd

no nawet "jeśli" to jako osoba chora chyba masz jakieś fory , no np: w gestii postów i posiłków
wyluzuj z tego co piszesz to twój "bilans" w kajecie grzesznika wyjdzie na galanty plus ...

Ale ja właśnie nie chce, żeby mi dawali we wszystkim fory. A grzesznikiem jest każdy z nas i nigdy nie jest się za blisko Boga.

P.S.
widzisz co znaczy autorytet ( wpływ autorytetu na opinię )
kiedy Prosiak Ci napisze że ok ... to wątpliwości nie odpuszczają
ale jak Ksiądz powie to uuu ... mur beton tak być musi i już
a przecież ani on ani ja z Panem Bogiem nie konsultowaliśmy tej sprawy osobiście
a wiedzę naszą mamy z Pisma Świętego i On i ja


Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-04-18 21:08:07

Macie do wyboru:
a) kariera na maxa, wymiatacie w pewnej dziedzinie, poświęcacie temu sporo czasu, spełniacie potrzebę samorealizacji, jesteście ekspertem w jakiejś tam dziedzinie o wiele lepsi od konkurencji lub zakładacie biznes, na którym kosicie ładny hajs, ale z drugiej strony rodziny nie macie i czasem czujecie samotność (czasem jakieś przelotne znajomości - nic poważnego itp.)
b) wybieracie pracę normalną, ale bez ciśnienia, jakąś drugą połówkę macie, macie czas na hobby itp., bez dzieci, z taką normalną robotą i macie czas na hobby
c) próbujecie pogodzić rodzinę z karierą - bywa ciężko, bo macie sporo na głowie, żeby nie wypaść z jakiegoś "topu" w danej branży często musicie coś tam jeszcze robić w domu, ale nie macie, aż tyle czasu na rodzinę, choć trochę znajdujecie, no ale czeka cię niezły zapieprz, bo i w robocie sporo i dzieckiem czasem się trzeba zająć i czasu na hobby nie ma
d) zakładacie rodzinę i robotę raczej tak macie 8-16 i potem sporo czasu na rodzinę/hobby, dużo nie zarabiacie i jakoś bardzo w robocie się nie realizujecie, no ale w domu jest weselej i zawsze ktoś tam czeka no i czas na hobby
Co wybieracie?

A ewentualnie B