Od ubiegłego tygodnia na dłużej w tyogodniu trenuję w domu(hantle, gumy, ciężar ciała). W weekend góra/dół już na prawdziwych ciężarach, wtorek 14.04 - góra 1. Ściąganie gum oporowych ala wyciąg górny 5s x 12-15p 2. Pompki (57kg osoba na plecach) 3s x 8-12p. 3. Rozpiętki na gumach 3x15 4. Wiosłowanie hantlą 50kg - 3s x 15p 5. Unoszenie bokiem 20kg [...]
[...] to cenię. Przywodziciele zacząłem w ogóle od niedawna trenować. W przyszłości myślę dać je 2 razy w tygodniu, na początku treningu nóg. Narazie robię je w wolny dzień w domu - po kilka serii przywodzeń kopenhaskich na każdą nogę. Coś tam widać już po pierwszych miesiącach. Nad dołem pleców też pracuję. Wg subiektywnego odczucia najlepiej [...]
Cieszę się, że jest pozytywny feedback! Nie każdemu opłaca się robić siłkę w domu, szczególnie jak mieszkasz w dużym mieście i siłowni jest jak grzybów po deszczu. Niemniej trochę obciążenia, sztangielki, ławkę warto gdzieś schowane mieć. Ostatnie czasy pokazały, że różnie może być ;) Ja na wiosła wrzucałem na hantel i 80kg+ jak trenowałem w [...]
[...] z ćwiczeń: "w końcu był wycisk na wf". Środa: Środa, świetny dzień zjadłem sniadanie, poleciałem do szkoły. Niestety nie miałem twarogu ani niczego w domu, musiałem zastąpić 2 i 3 posiłek dwoma maślankami (2x 500ml) Truskawkowymi MILKO i jabłkiem z bananem. Mam nadzieje, że mocno nie ucierpiałem, następnie po lekcjach [...]
Od wielu lat ćwiczę w domu i jeszcze żadnej dziury nigdy nie zrobiłam, raz tylko drzwi zepsułam przy ćwiczeniach z gumą %-) Mój też panikował kiedyś na widok każdej ryski, ale jak się Młody pojawił to odpuścił, przy dzieciach niektóre rzeczy zużywają się wyjątkowo szybko %-) Teraz to nawet brudna czy ubita ściana parę dni po malowaniu nie robi już [...]
No właśnie jadę zobaczyć na własne oczy - według pani hodowczyni i znajomej która ma - są przekochane u siebie w domu. Koszykarz sobie wymyślił i mnie meczy....
Byłam i widziałam. To są kulki miłości - przynajmniej te z którymi miałam do czynienia. Natomiast nie widzę tego cudnego psa w domu - nawet dużym i koło lasu.... No i nie widzę mojej Mamy witalnej skokiem akity ... będę mocno negocjować - zreszta mam wrażenie ze koszykarz coś zrozumiał z tej wyprawy.
Dzień 1 ( tydzień 2) A więc tak już usprawiedliwiam swoją nieobecność. Jak wcześniej wspomniałem że wracam do domu no ale zapomniałem że moje miasteczko to zadupie i nie miałem 3 dni neta. W sumie tylko gg mi chodziło . No ale ziomka od radiówki zjechałem i dziś mi zrobi. Oczywiście 2 ostatnie treningi się odbyły w piątek poszedłem na siłownie z [...]
[...] laptopa. Mamy dostać. I koleżanka - stara szkoła, strach przed komputerem itp. - powiedziała, że ona nie chce laptopa, jeżeli nie będzie na nim Ubuntu :-D Dodam tylko, że w domu używa - skonfigurowanego przeze mnie - lapka właśnie z tym systemem. Nie ma przyzwyczajeń z Windowsa i w związku z tym Linux jest jej naturalnym środowiskiem. :-) Dobra. [...]
[...] ze względu na szacunek jakim darzę narzędzia i staram się używać ich zgodnie z przeznaczeniem. Nie ma mowy. Z biodrami chyba złapałem o co chodzi trenując wczoraj i dziś w domu, bo na zewnątrz padał śnieg z deszczem. 2. Nad tym będę musiał zdrowo popracować i trochę poczytać, pooglądać filmików i znaleźć odpowiednią pozycję. 3.Sykanie to fajna [...]
[...] Jeśli chcę trenować nie widzę innej opcji jak kettle i trening z masą ciała. Takie sobie życie wybrałem i tak żyć zamierzam. Te kilka miesięcy w roku, gdy przebywam w domu mogę poświęcić sztandze i zwykle skwapliwie z tej możliwości korzystam. Budowanie "masy" Nie chcę i nigdy nie chciałem budować potężnych mięśni, bo nie widzę [...]
[...] bez przerwy. Przez cały dzień łudziłem się że do wieczornego treningu przejdą i nie przeszły. Trening zacząłem pomimo zakwasów i jakoś poszło. Chyba mam za dużo sprzętu w domu i za mało poukładane w głowie. Kilka dni temu zapierałem się, że sztangi nie będzie, a dziś poszła sztanga i za dwa dni pewnie też ze sztangą trening zrobię. Trochę [...]
[...] wąsko, może spowodować poprawę głowy długiej bicepsa i mięśnia ramiennego, a przez to podniesienie bicepsa. Nie żebym jakiś tam wielkim fanem bajcepsów był, ale mam w domu konkurencię i muszę z nią walczyć ;-D Magorze, na początku kwietnia zaopatruję się w dwie szesnastki, to popróbuję tego "gorilla cleans", z 24kg chyba za wcześnie. [...]
[...] i obiad. Obecnie mój dzień wygląda tak iż wstaje o 6 rano, poczytam, poleżę i pojem do 9 i idę do pracy. Po 3 godzinach wracam na posiłek, po kolejnych trzech, znów jestem w domu i po kolejnych dwóch, trzech kończę pracę i albo godzinę później robię trening, albo się regeneruję, znaczy odpoczywam. Tak to wszystko mniej więcej wygląda, więc [...]
[...] więc krótko sam o tym napiszę. Redu trochę odbiło mi się na hormonach, doszedłem więc do wniosku że krótka suplementacja pomoże mi wyleźć z dołka i ... pomogła. Będę w domu niedługo to porobię badania. Zodzę się również z Ojanem. Im człowiek starszy, tym, więcej białka potrzebuje. Zważyszy na t iż zapotrzebowanie z wiekiem spada, te większe [...]
No i dojechałem. Wczoraj korzystając z ostatnich minut rabatu, zamówiłem 190kg obciążenia z Marbo plus sztangi. Oj, będzie się działo ;-D Po miesiącu nieobecności w domu, czekają mnie dwa dni nadzorowania koszenia trawników, w związku z tak wyczerpującym zajęciem umysłowym i przygotowaniami do nowego etapu w moich treningach, planuję sprawdzić [...]
[...] nastąpiła poprawa sprawności mojego lewego barku. Znaczna poprawa. I to były dobre wieści Złe wieści. Wystawiłem wczoraj kilka zaległych faktur, tak z pół roku wstecz, więc przez najbliższy rok, będę się musiał wpraszać na wizyty w domu. Poprawił się bark, ale pogorszył łokieć. Od wczoraj nic mi w udzie nie przybyło. Ech, idę do roboty
[...] mi się miarodajny, tym bardziej, że brakuje mi bazy wytrzymałościowej, ale staram się nad nią pracować :-) Pomiar miałem zamiar zakupić przy okazji ostatniego pobytu w domu. Niestety u wszystkich dostawców w Polsce, czas oczekiwania to około 2 tygodnie, z naciskiem na "około", więc sobie odpuściłem. Kto wie, może znajdę go pod choinką? [...]
[...] nowy. =EDIT= Najprościej byłoby gdybyś kupił skrzynkę browara i do wywiercenia dziury wołałbym sąsiada z wiertarką. Odpada Ci zakup wiertarki, wierteł, nie zajmuje miejsca w domu, a sąsiad przy każdym spotkaiu na klatce schodowej pyta czy Ci nie trzeba aby pomóc z wywierceniem jakiejś dziury ;-) Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 6/7/2018 9:12:12 [...]
Dziś beztreningowo i pewnie przez kilka kolejnych dni beztreningowo będzie. Przede mną cała noc w aucie, cały dzień na promie, pół nocy w aucie, trochę w domu (pewnie jakąś robotę wymyślę), znów pół dnia w aucie, cała noc na promie i cały dzień w aucie. Czołem.