prz1993Bo po prostu inne ug były chuyowe, proste. Skłib to dobry lab, ale nie wart swojej ceny, bo nie ma w sobie nic magicznego jak to przedstawiają panowie z tej firmy.
Kolejny temat science fiction który się już ileś ciągnie. Trochę średniowieczem zajeżdża.
Właśnie o to pytałem.
Jeśli chodzi o te laby które niby były słabsze to nie chce antypimpowac,od siebie napiszę że chwale sobie właśnie squibb,sodę i Andro pamiętam z przed długich lat ,że mi odpowiadało i z tego co widzę poziomu nie zmieniło.