jego

a kto jest jego podopoczieczna?

no własnie to nie będzie taki dziennik, Munga, taki mi nie potrzebny generalnie jeśli bd mieć dużo takich d****nych postów to sobie stąd pójdę, bo zobaczę że nie mam czego tutaj szukać, zresztą w poprzednim dzienniku już to przerabiałam, jak znowu będą teksty o pozowanie itp. to zamknę nawet w dniu jego otwarcia

mnie to jedynie śmieszą tacy ludzie, o których mówił jakiś tam mniej czy bardziej znany trener na jutubie, że jego młodzi podopieczni pytają się go, czy oprócz leżenia na plaży podczas urlopu mogą podejmować jakieś inne aktywności, żeby im masa nie spadła :-)) takie coś to jest parodia jak dla mnie, jeśli ktoś robi sobie formę dla siebie na lato, [...]

Nie dziadek, ale gosc chce sie bardziej zamienic niz sprzedac i nie ogarniam go w ogole... Ale chce sie wymienic na terenowke a bedzie ciezko, ale jego sprawa. Takze zaczynam kurs na moto i kupie motocykl na wakacje

[...] Ja tego nie robię dla kasy, tylko z kwestii samospełnienia się, pomaganiu nie w zdobywaniu formy, tylko chęci, motywacji, szerzenia pomocy itp. a nie bycie trenerem sportu który tylko wymaga i nic ponadto Bardzo ważna jest dla mnie więź z klientem, rozumieniem jego świadomosci i szukanienim rozwiazań Jak się śmiejesz to jednak jakieś emocje są:P

[...] znajomymi, no ale jak tam chcesz, ja bym na twoim miejscu przestała robić co ci każe ojciec, po pewnym czasie jak się zorientuje, że faktycznie ci (pozornie) nie zależy na jego kasie powinien zmienić chociażby podejście na coś w stylu: weź mi tutaj 2 godzinki pomóż, potem pójdziesz (tak, wiem, cięzko ci sobie to pewnie wyobrazić, ale to [...]

ja miałam też nieciekawą i podobną sytuację z moim ojcem i rozwiązałam to pewnym sposobem, także teraz absolutnie nie mam z nim żadnych problemów, szanuje mnie aż za bardzo i normalnie jego stosunek w odniesieniu do mnie zmienił się o 180 stopni ;-)

Bo ja mam tak że jak widzę leżącego to ani go nie dobiję ani mu nie pomogę, no chyba że mnie o to po prosi, to z chęcią zrobię wszystko. Tak więc męczy już się chyba z dwa lata a ja sobie obserwuje jego progres \-)

Ale ja nie jestem jego trenerem , czy jej trenerem :) Ja tylko chciałem pomóc . Jak mam kogoś kontrolować kogo widzę raz na miesiąc czy dwa miesiące :D . Jeżeli by chciał to by sam do mnie pisał co i jak . Ja nie będę na siłe pomagał . Tak jak ozzy wcześniej mówił . U mnie to 72 gdzieś będzie :)

A gdzie k***a napisałem że on chodzi na siłkę? Napisałem PRACOWAĆ, nie ŻYĆ, czyli tylko część zdania o pracy od 0:00 do 12 się tyczy jego

też bym się na jego miejscu nie zgodziła... dziwne pytania zadajesz %-)

ja dziś rano rowerowałem, więc na siłkę i tak szedłbym najwczesniej o 15. ale ziomek nie odpowiada, a nie zamierzam się blokować, bo jego nie ma

Ale jego propozycja sie nie zgadza z twoimi xalozeniami, bo to ponad 500 kcal, a mialo byc 400-500

też nie o to mi chodziło. Chodzi mi o to, że nie zawsze zwiększenie czasu i długości cardio przekłada się na jego jakość. I masz tu taki przykład: półmaraton 21km w czasie 1h39 minut totalny rozj**, pot się leje jeszcze przez 3 dni 8-) vs maraton w 4h20 minut dobiegasz, nogi bolo, ale nawet nie jesteś spocony, nie masz zadyszki, a następnego dnia [...]

Mam koleżanke która ma bardzo dorodne, piękne, jędrne i duże piersi przy jednocześnie zgrabnej figurze. Dziś taki oto dialog: - chyba nauczę się hiszpańskiego - ogarnęłaś już jakiegoś nauczyciela? - nie, ale poszukam sobie pewnie jakiegoś hot hiszpana :v - o, to przy okazji ty jego też nauczysz francuskiego niestety nie załapała :-(

Nie, to jego duch

eh karmoś karmoś i ten jego bebech \-)

nie wiem, nie obserwuję jego poczynań

[...] jej nie widziała przed oczami ani w lustrze, bo banan na twarzy mi się od razu pojawiał) "lubię jak dziewczyna ma pasję, a zwłaszcza taką jak moja hehe " - a który facet nie lubi jak kobitka podziela jego zainteresowania i robi to nie dlatego żeby się przypodobać (jak robi to większość) tylko dlatego, że jej również to sprawia przyjemność? :-)

Z resztą, jakim prawem oceniasz jego nogi, skoro był w spodenkach?