im

[...] gdzie go nie ma. Masz też troszkę chory stosunek do swojego wyglądu, a mianowicie chodzi o porównywanie się do najlepszych, ludzi którzy poświęcili na ten sport całe swoje życie. A Ty jesteś w nim 3-4 lata? Daj sobie czas, bo im szybciej chcesz coś zrobić, tym łatwiej zrobić sobie krzywdę. Zmieniony przez - FighterX w dniu 12/16/2019 8:17:44 AM

Trening mocno, fakt :-D A z SFD nie sądzę, żeby był problem. Zapierdziel mają teraz, więc pewnie chwilę im zajmie odpowiedź. Ja generalnie bym i tak dzwonił.

https://i.imgur.com/sDmSXd9.png Pobudka o 6.30. Do pracy. Jak to przy poniedziałku tonę w rozpiskach dietetycznych. Jak się nie obejrzałem trzeba było jechać do domu. W domu szybko się przebrać i lekkie rege na rowerze. Potem chwila ogarniania przed jutrem i niedługo spotkanie online w sprawie Na Osi. Tyle ;-) https://i.imgur.com/BhxwJxL.png 1-3. [...]

spoko im szybciej ci odetnie prąd na treningu tym szybciej ogarniesz że 30g to za mało :)

Wy jesteście uzależnienie od węgli. Ma w sobie 500g jak nie więcej, plus część mieszanki energetycznej pochodzi z tłuszczu. Im dłuższy wysiłek, tym organizm będzie chętniej korzystał z powolniejszego źródła energii, a nie szybkiego. Starczy mu tych węglowodanów. Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-11-02 17:58:45

spoko im szybciej ci odetnie prąd na treningu tym szybciej ogarniesz że 30g to za mało :) Nigdy mnie nie odcięło. ;-) A potrafiłem i w zeszłym sezonie (głupio, fakt) i 3h jechać bez jedzenia w mocnym tempie ;-)

Co do przerobienia jedzenia często jest tak, że im więcej jest węgli, tym ssanie jest większe. Szczególnie przy niskiej podaży tłuszczów, ale to akurat Ciebie nie dotyczy. A odnośnie komfortu trawienia, to ja chyba będę się skłaniał do 2 dni ładowania na średnio-wysokiej ilości węgli.

Tak. Łukasz powiedział jak trzeba. Szukaj nas na Alpe :-) Licza się kazde. Im nas więcej tym większa oglądalność i więcej ludzi wplaci środki:-)

Damian a nie chcesz spróbować pomimo złej pogody? Tak z ciekawości pytam, bo w bieganiu to się lata niezależnie od pogody, im gorsza tym większy sprawdzian dla głowy. Na zawodach nie wiadomo jaka pogoda się trafi, szczególnie jadąc przez tyle godzin to się może wszystko szybko zmienić.

W takiej sytuacji rzeczywiście ciężko o entuzjazm. Ile można dawać z siebie 200% nie wiedząc jaki będzie finał? Obserwuje Bartka Olszewskiego, obydwoje z żoną mieli wziąć udział w maratonie w najbliższym czasie. A przed świętami wyszedł im covid i po ptokach. W pewnym momencie glowa siada.

Dramat że ludzie umierają. Z tym dramatyzowaniem nie ma co przesadzać. Ludzie wcześniej umierali, umierają teraz i umierać będą. Trochę to przyspieszyło ostatnimi czasy ale pozytywów należy szukać w tym że umierają w przeważającej większości jednostki słabsze. Jeszcze parę latek i zrobi się zdecydowanie luźniej ;-) Zmieniony przez - _Szajba_ w [...]

Dramat że ludzie umierają. Z tym dramatyzowaniem nie ma co przesadzać. Ludzie wcześniej umierali, umierają teraz i umierać będą. Trochę to przyspieszyło ostatnimi czasy ale pozytywów należy szukać w tym że umierają w przeważającej większości jednostki słabsze. Jeszcze parę latek i zrobi się zdecydowanie luźniej ;-) Wiesz, myślę że zmieniłbyś [...]

Paatik mam podobne odczucia, poza tym zachowanie kotów często mnie irytuje, szczególnie to że wszędzie włażą (jak im się wydaje że nikt ich nie widzi %-) ).

Damian, trzymam kciuki! Tak sobie teraz uświadomiłem, że Karaś, który ostatnio podchodził do bicia rekordu w 5*IM miał 900km na rowerze i poźniej jeszcze 211km z buta, to wiem, że stać Cię na luzie na ten 1000km ;-)

Damian, trzymam kciuki! Tak sobie teraz uświadomiłem, że Karaś, który ostatnio podchodził do bicia rekordu w 5*IM miał 900km na rowerze i poźniej jeszcze 211km z buta, to wiem, że stać Cię na luzie na ten 1000km ;-) Karaś wypadł z trasy ale Kostera wciąż biegnie :-)

[...] teraz uświadomiłem, że Karaś, który ostatnio podchodził do bicia rekordu w 5*IM miał 900km na rowerze i poźniej jeszcze 211km z buta, to wiem, że stać Cię na luzie na ten 1000km ;-) To jest pocieszające. Ja będę myślał o naszym ultrasie Remku Siudzińskim, który zrobił RAAM czyli 4800km non stop. Moje 600km to tylko mały odstek jego dystansu :-)

Jasne że to wszystko kosztuje!! Ja mam tylko doświadczenie z bieganiem gdzie zawsze wstęp kosztuje już coraz więcej. Na imprezy górskie tym bardziej. Jak się trafi na coś, co jest "modne" to znów więcej. Kiedyś byłem na połówkę IM zapisany, ale pierwsza operacja kręgosłupa sprawiła że musiałem zrezygnować. Tak to kilkaset (chyba wtedy 500 zł) [...]

[...] 2 wynik w Polsce w jeździe 24h, czy wygrał prawie wszystko co było w zeszłym sezonie ;-) Ale tak szczerze. Anorektyk, niedożywienie, Wy tak serio? Bo nikt, ale to NIKT w moim środowisku tak nie uważa. Jak chcecie pooglądać anorektyków czy osoby niedożywione to wpiszcie sobie obóz koncentracyjny w google. Też im powiem że są niedożywieni :-) [...]

[...] się w głowie dużo wcześniej i nieleczona wyniszcza organizm latami. Dojście do skrajnego stanu jednym zajmie więcej a innym mniej. Ważne żeby otrzymać pomoc w odpowiednim momencie, im wcześniej tym lepiej. Ogólnie paskudna choroba. To że ktoś jeszcze się nie przewraca z braku sił nie oznacza, że nie jest chory. Nie twierdzę że zawodowi [...]

wstrzymywalem sie dlugo z napisaniem komentrzu to tego calego zamirsznia ale musze wrzucic swoje trzy grosze zanim zaczne prosze jednak o nie jechanie po mnie jesli sie ktos ze mna nie zgadza - to tylko moje zdanie i chce sie nim podielic i dowiedxiec czay ktos mysli tak samo. moim zdaniem nie powinnismy sie przejmowac ludmi ktorzy uwarzaja ze mma [...]