Wracam do dziennika, ale w formie highlightsów, żebym mógł się ogarniać. Waga dzisiaj rano- 88,7, czyli od początku tego cyklu treningowego poszło już 2 kg z górką. Wtorek (wczoraj) jeszcze inna siłownia, fronty 100 x 6 (lekko o dziwo) hip thrust 140 kg x 10 Trening okrojony nie z mojej winy, za tydzień trzeba będzie dodać obciążenia. Środa: [...]
No zmieniłem, bo zmienił mi się harmonogram- teraz pasuje mi bardziej rano chodzić, a na starej w weekendy zamknięte, w tygodniu dopiero od 15-16, a i tak parę razy zdarzyło mi się pocałować klamkę, dlatego stwierdziłem, ze to pyerdolę.
Niedziela, okrojony i zmieniony dół 2 Rano byłem dobrej myśli odnośnie treningu nóg, ale gdy usiadłem po raz pierwszy 40 kg to myślałem, że się nie podniosę... Obszerny przyśrodkowy dosłownie mnie palił jakbym go naderwał, spadek mocy o dobre kilkadziesiąt kg. Wykroków nawet bez ciężaru nie dałem rady zrobić, więc oprócz dd dołożyłem uginania na [...]
Piątek, dnt Dzisiaj rano waga pokazała 82,5, co trochę mnie zaskoczyło. Co prawda byłem wczoraj mega głodny, ale takie wahania są normalne. Być może przemyślę te (nie)dodawania kcal za tydzień %-) Nogi dzisiaj bez zakwasów, może nie 100 % mocy, ale jutro powinno być. b. dobrze. Wrzucę ze 110-125 na tylne i zobaczę jak idzie. Byłem dzisiaj u [...]
[...] znowu sny o potędze nie prysły. A i wziąłem gripex, Wiktor proszę Cię, nie komentuj... A jak Ci mówiłem, że za często chorujesz to podobno mi się zdawało. Wszędzie na siłkach jest gorąco. Wal co wieczór witaminę C1000 + wapno (koniecznie). Jak coś Cię bierze rano pij mieszankę z czosnku i wina. Ja na tym jadę i na razie uchowałem się od chorób.
Poniedziałek, chwila prawdy Przez ostatni tydzień jadłem czysto, ale kcal było nieznacznie więcej, niż te 2200-2300 w dnt ; węgli też specjalnie nie ucinałem. Dzisiaj rano waga pokazała 83,6 kg czyli tragedii nie ma, ale jest 1 kg więcej od tego co było najmniej w styczniu... W najgorszym wypadku atrofia mięśni + kilo tłuszczu \-), ale liczę na [...]
[...] c z wapnem śpi się nieco lepiej, ale ja jestem straszny jeżeli chodzi o efekt placebo... Wiem, że on istnieje, wiem, że sobie wkręcam, ale mimo to spało się głęboko i rano nie miałem problemów z rozbudzeniem się %-) Magnez (zamiast wieczorem- zresztą od grudnia go nie dawałem) wrzuciłem sobie razem z kawą przed treningiem, bo przecież [...]
Poniedziałek, DNT Dieta: http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda999a634cc72f047586/pandarek/dzien/2013-01-21 Od południa chodzę mega-mega głodny. Zostały mi do oszamania tylko jajka z warzywami i winem, a ssie mnie tak, jakbym od rana był na czczo... Metabolizm się najwyraźniej rozkręca. Jutro daję 3150 kcal. Dołożyłem sobie dobry ser [...]
[...] Waga spadła do 92,3, nie podlewa przynajmniej Samopoczucie: Z wymazu wychodzi, że bakterii i grzybów nie posiadam, aczkolwiek rano tak mnie bolało gardło, że nie mogłem mówić ;-] Nadal chucham na siebie jak tylko mogę i liczę, że się nie rozchoruję, ale dopóki na dworze jest -10 ciągle czuję się [...]
[...] Samopoczucie: Na nogach podejrzanie mało zakwasów... Boję się, że wyskoczą jutro. Waga skoczyła, bodajże rano było w okolicach 83, ale po 350 gramach węgli można się tego było spodziewać; dzisiaj też dużo, ale za to czwartek i piątek maleńko. Trening: PIERSIOWE 1. Wyciskanie [...]
[...] %-) Sobota, Dół II Dieta: http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fda999a634cc72f047586/pandarek/dzien/2013-02-02 Trening: 1. Highbar Squat No to ładnie zyebałem, rano nie mogłem sprawdzić ostatniego treningu z powodu awarii sfd i niechcący powtórzyłem ciężar... Za tydzień w takim razie 130 kg... Jedyną różnicą jest to, że udało mi się [...]
[...] daję, bo przez te kilka dni, za wyłączeniem czwartku, jadam na oko i trochę sobie pofolgowałem ze względu na lekkie podziębienie. (NIE JESTEM CHORY!). EDIT: 1. Waga 83 kg rano, także tragedii nie ma 2. Monohydrat ciągnę do końca lutego, a co! 3. Praca nad super-tajnym-projektem do TdP trwa. Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-02-10 [...]
[...] %-) Filmik z podciągania: Pierwszy rep mega bujnięty, ale dalej ujdzie już http://www.youtube.com/watch?v=TJ00klSVONE&feature=em-video_response_received Edit: Waga dzisiaj rano 81,8/9 czyli spadek. Za tydzień nadal trzymam wysoko, ale zjeżdzam do tych 3200-3250. I tak relatywnie mało kofeiny było od angin, ale przez najbliższe 14 dni zjeżdzam [...]
[...] Edit: Scorcha (nie sterydy, bo w tym dziale jest taka moda) biorę od zeszłego tygodnia, teraz do 3 kapsów przed treningiem dodałem 2 rano, czyli jeszcze nie pełna dawka, ale potliwość mega. Waga 81 kg. Miałem zacząć biegać w tym tygodniu, ale nie spodziewałem się powrotu zimy. Zmieniony przez - Pandarek w [...]
Niedziela Waga jak zawsze po treningu spadła, dzisiaj rano było 80,0-80,3 Trening: podciąganie ccx 5 15 kg x 3 30 kg x 6, pełne 20 kg x 5 10 kg x 6 cc x 9 Wiosło rampa 10 15,25,35, 40 Ściąganie za kark wyciągu rampa 12 4 x 40 kg --- (mała wstawka, żeby nie mieć spadków na piersiowych i barkach chamskich) Push Press 3 x 60 kg/6 powtórzeń [...]
Czwartek, aero 20 minut na czczo Od wtorku wróciłem do Scorcha. Dzisiaj mam luźniejszy dzień i postanowiłem rano zrobić sobie dynamiczny masz. Założyłem mój strój do biegania razem z butami (które nic nie ważą, w przeciwieństwie do masywnych "traperów" w których chodziłem całą zimę żeby się nie rozchorować- BEZ KOMENTARZA!!! %-)) i tak mi się [...]
Poniedziałek, 25 minut biegania Bieganie na czczo to jest jednak to. Nawet nie chodzi o to, że na czczo, a po prostu rano: przed ósmą jestem już pobiegany i wykąpany, jakby mówią Francuzi. Dużo bardziej podoba mi się taka opcja od powrotu do domu o 17 czy 18, jedzenie przedtreningowego i bieganie 1,5 godziny później. Dzisiaj jest piękny, zimowy [...]
[...] dzisiaj) 6,6,6,6 6. Uginanie + mncns hantlami 25/20/20 x 10---- 30 kg hantla x 8-10 + rozciąganie dokładnie Żywienie: Ostatnio- mimowolnie- stosuję coś w rodzaju IF. Wstaję rano i od razu startuję z aktywnością, więc jem tylko 1 suty przedtreningowy oraz potreningowy, po którym wciskam po około 2 h jeszcze jeden posiłek. (W dni z bieganiem [...]
Kurvva nie pamietam juz dokładnie składu, ale jesli mnie pamiec nie myli to 1 kaps (1 porcja) = 250mg kofy, 10mg johy, 150 mg guggulesterony (czy jakos tak :-D ) i 10mg vinpocetyny. Dawki tych 2 ostatnich mogłem poyebac, ale chyba ok. Ja szamam 2 porcje, rano i przed trenem popołudniu.