[...] gorączka pod 39 stopni, podniosłam go kilka razy, na siłownię iść nie mogłam, no i teraz boli bardziej. Zastanawiam się też, czy nie mam zabójczego materaca w łóżku, bo co rano mam problemy ze wstaniem. Generalnie rano jest najgorzej, ale potem jak wstanę i się przejdę (z dzieckiem do przedszkola, około 15-20 minut marszu pchając wózek [...]
[...] jako ten "z ciałkiem". Może stąd wzięło się zboczenie codziennego ważenia i strach przed nabraniem kg. Teraz jak pisałem, chcę to zmienić. Waga raz na tydzień - w niedzielę rano. Chciałbym zobaczyć jak to wyjdzie. Chciałbym umieć przestawić się na postrzeganie sylwetki, a nie tylko cyferki na wadze... :-)) [...]
W pracy mam wifi, więc dziennie rano mógłbym przesyłać. Nie wiedziałem, że tak to działa. Myślałem, że automatycznie endomondo łączy się z internetem, a jeżeli mogę przesłać dane później, to teraz w pracy zainstaluję sobie endomondo, i w drodze powrotnej (rower) sobie załączę :-)) Trzeba jakoś pod rower go ustawić? W domu niestety nie mam wifi, [...]
[...] ciekawych funkcji i jest za FREE. Czego nie można powiedzieć o podobnych aplikacjach tego typu np. Nike+ Dlatego naprawdę polecam :-)) W pracy mam wifi, więc dziennie rano mógłbym przesyłać. Nie wiedziałem, że tak to działa. Myślałem, że automatycznie endomondo łączy się z internetem, a jeżeli mogę przesłać dane później, to teraz w pracy [...]
[...] się codziennie, nie było kontroli. Dopiero pierwszy raz od tygodnia. Teraz chciałbym przytyć, ale nie tłuszczykiem. Myślicie, że 1 kg byłoby odpowiednie na tydzień? Chciałbym, żeby to naprawdę weszło mięsko, a nie fat... Co radzicie? Powinienem napisać o tym na samym początku, rano, ale dopiero się teraz zebrałem, żeby ubrać to wszystko w całość.
Dzień 7 Dzisiejszy dzień to takie opierniczanie się - klasyczne LB. Rano kościół, potem trochę w domu, przejechałem się na lokalny festyn (liczyłem na jakąś karkówę, ale jak zobaczyłem to mi się odechciało %-) ). Po południu czas zabrać się za naukę: w tym tygodniu będą dwa kolosy i egzamin (jeden z trzech mozliwych terminów - chyba spróbuję [...]
Dzień 8 Dziś mija tydzień dziennika ;-) Mimo początkowych obaw, nie załuję, że go założyłem - naprawdę motywuje i uczy :-)) Dzisiejszy dzień wyszedł trochę luźniejszy. A to dlatego, że byłem na wizycie kontrolnej u nefrologa. Wyniki wyszły OK. TRENING 1. Przysiady: 30 kg (x12)/ 32 kg (x12)/ 34 kg (x12)/ 36 kg (x12)/ 38 kg (x12)/ 40 kg (x12) 2. [...]
Ja nie mogłem jeść rano owsianych, więc je wyrzuciłem z diety %-) Fruktoza jest be dopiero przy ilościach 30-60 gram dziennie, w zależności od wydolności oddychania komórkowego. (Licz, że prawie połowa cukru z owoców to fruktoza, tak to mniej więcej wychodzi). Oczywiście to działa jak z alkoholem (etanol zresztą jest przekształconą cząstką [...]
Pandarek - A jedzenie rano na śniadanie? Ale wtedy juz bez potreningowo. Sorry, za takie pojedyncze pytania... I znalazłem tu na forum ciekawą tabelkę: http://storage.sfd.pl/1/images2011/20110908125815.JPG czyli tak jak mówiłeś - jabłko połowę ma fruktozy :-)) Na jutro planowałem dać truskawki ;-) Ale nie są w klasyfikacji generalnej jakoś wysoko, [...]
Nie do końca tak to wygląda, ale suma summarum to nadwyżka kcal będzie winna odłożeniu się tłuszczu. Rano tak, bo masz pusty żołądek (owoce nie zalegają) plus wątroba nie jest obciążona trawieniem innych pokarmów, więc cykl kwasu cytrynowego powinien zachodzić wydajniej itd. Trzymałbym się tego, że owoce raczej na czczo i po treningu.
Nie do końca tak to wygląda, ale suma summarum to nadwyżka kcal będzie winna odłożeniu się tłuszczu. Rano tak, bo masz pusty żołądek (owoce nie zalegają) plus wątroba nie jest obciążona trawieniem innych pokarmów, więc cykl kwasu cytrynowego powinien zachodzić wydajniej itd. Trzymałbym się tego, że owoce raczej na czczo i po treningu. To [...]
[...] 9 Dzień jak każdy jeden, może trochę luźniejszy. Zajęć dziś jako takich nie miałem, ale wpadłem na uczelnie dać zaświadczenie o praktykach, które powinienem odbyć. Poza tym rano wywiązała się ciekawa dyskusja (a właściwie bardzo skondensowany wykład Pana Darka o fruktozie w żywieniu :-D ). A potem już tylko nauka do kolosów - jutrzejszego i [...]
[...] oliwy przed treningiem w takiej ilości jest ok, biorąc czas jaki jest między nimi? Po treningu oliwy już nie biorę. Co polecacie jeszcze jako źródła tłuszczy? Olej lniany, siemię, orzechy (tylko, że ich trzeba jeść stosunkowo sporo). Lepiej ewentualnie tłuszcze spozywać rano, czy później? Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-05-31 21:37:56
[...] do smaku, jak wychodzi za gęsta masa rozcieńczam mlekiem Po usmażeniu na wierzch owocki + cynamon. Jutro chyba sobie takiego zrobię Biorę 50g owsianych (moczę całą noc), rano mieszam z jajkiem. I tyle. Czasem dodaje miód, ale dziś zapomniałem, a cynamon się skończył ;-) Do tego jakieś dodatki na górę. Tyle skomplikowanego przepisu %-) Kiedyś [...]
[...] trening crossfit ;-) Przenoszenie ciężkich rzeczy, chodzenie po schodach z nimi i załadunek na podest ;-) Więc ogólnie źle nie było... ;-) Jedyne co średnio, to samopoczucie rano. Byłem jakiś niewyspany, z bolącą głową, przymulony. Przespałem się chwilę i się polepszyło, ale nie jakoś super... Ale teraz jest już ok ;-) Ach, to i bym zapomniał, [...]
[...] nie tam, gdzie trzeba %-) Swoją drogą, te jajca coś niepewnie wyglądają, czy nie gotowałeś ich trochę za długo? Że niby co tak ładnie? :)) Co do jajec, to były ugotowane rano, ze śniadania nie wszystkie zeszły rodzinie, więc sobie 2 zagarnąłem %-) Nie wiem, może taka partia... Nigdy jakoś nie zwracałem uwagi na takie szczegóły. Chodzi o to, [...]
[...] nigdy nie byłem tak najedzony. Wręcz przejedzony. Z racji tego, że dziś dzień napięty całość wrzuciłem w czterech posiłkach. Ogólnie staram się jak najwięcej kcal dostarczać rano i do jakiejść 16-17. Czytałem tu kiedyś na forum takie zdanie: "Śniadanie jedz jak król, obiad jak sługa, a kolację jak żebrak" Ale po treningu jakoś apetyt wrócił [...]
[...] wyskakuję z patelnią to tylko śmieją i pytają czy znów będę pichcił, po czym patrzą jak sepy i pytają czy "mogą gryza" ;-) Ja z kolei truskawki robię tak, że na noc rozgniatam, robię "paćka", dodaje żelatynę, stawiam do lodówki i rano jest dżemik niskosłodzony. Ale ten akurat był kupny ;-) Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-10 17:12:34
Dzień 28 Dziś dzień dość intensywny mimo tzw. wolnej niedzieli ;-) Rano pobudka o 6.30. Potem nauka - tradycyjnie - do jutrzejszego egzaminu. Trening zrobiłem dość nietypowo jak dla mnie, bo zacząłem już o 9.00. Następnie Kościół i coniedzielnne rodzinne zakupy. Trochę szkoda wczorajszego meczu. Szansa była naprawdę przeogromna na ćwierćfinał. [...]
co do wyrostków to ja się przekonałem że czasami kilka godzin decyduje o tym czy masz szczęscie czy pecha;) u mnie na usg nie widzieli wcale wyrostka-tylko to miejsce "napuchnięte" :) zdecydowali ze mozna mi zrobic w pon rano zabieg (usg w sobote)... chirurg opowiadal poźniej że wyrostek "strzelił" mu miedzy palcami... jupi :|