Dzień 13
Dziś już tradycyjnie - nauka. Sesja, egzaminy, kolokwia...
Siłownia zrobiona po południu. Trochę słabiej to wyszło dziś (choć zrobiłem swój osobisty
rekord w przysiadzie ), bo w trakcie (akurat kończyłem przysiady), dostałem informację, że muszę zaraz lecieć pomóc rodzicom. Nie chciałem przerywać za bardzo, więc robiłem krótsze przerwy (praktycznie tylko zmiana obciążenia i znowu jazda), stąd wyniki trochę słabsze...
Robota wyszła dość fizyczna
Wyszedł taki nieplanowany (uwaga: modne słowo ostatnio) trening crossfit
Przenoszenie ciężkich rzeczy, chodzenie po schodach z nimi i załadunek na podest
Więc ogólnie źle nie było...
Jedyne co średnio, to samopoczucie rano. Byłem jakiś niewyspany, z bolącą głową, przymulony. Przespałem się chwilę i się polepszyło, ale nie jakoś super... Ale teraz jest już ok
Ach, to i bym zapomniał, oczywiście obejrzałem mecz, żeby nie było, że nie kibicuje naszym Orłom
No i jutro będą pomiary, zobaczymy co wyjdzie. W razie co, liczę na Waszą pomoc w korygowaniu diety
Choć czuję po sobie, że troszkę chyba przybyło (inna sprawa, że wtedy w tydzień zleciało ponad 4 kg), ale chyba nie fatu, bardziej woda. Dobra, zobaczymy
TRENING
1. Przysiady: 32 kg (x12)/ 34 kg (x12)/ 36 kg (x12)/ 38 kg (x12)/ 40 kg (x12)/ 42 kg (x12)
2. Wyciskanie na na ławce skośnej: 26 kg (x12)/ 28 kg (x8)/ 28 (x5)
3. Wiosłowanie: 25,5 kg (x12)/ 28 kg (x12)/ 30,5 kg (x10)
4. Wyciskanie żołnierskie: 13,5 kg (x27)/ 15 kg (x16)/ 15 kg (x15)
5.Podciąganie podchwytem wąsko: 12
(5 kg, z pomocą)/12
(6 kg z pomocą)/10
(sam, ze ściąganiem łopatek - retrakcją łopatek)
DIETA
Posiłek I: placek owsiany kakaowo-cynamonowy z truskawkami, bananem, wiórkami kokosowymi i rodzynkami
Posiłek II: okoń z ryżem, warzywami i oliwą
Posiłek III: okoń z ryżem i jabłko
Posiłek IV: omlet z serkiem wiejskim, wiórkami kokosowymi i truskawkami
(dla ścisłości: truskawek łączenie w ciągu dnia było 150 g, banan 80 g i jabłko 160 g)
Łącznie: 2032kcal, 128g białko, 92g tłuszcze, 178g węglowodany
Pozdrawiam Panowie