Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
ach, ta mobilizacja zaczyna się weekend to coś pokombinuj w tym kierunku
...
Napisał(a)
30km to nie jest dłuższa trasa tylko optymalna (w tygodniu po pracy/szkole). Wiem, że ostatnio nie świecę przykładem w tej dziedzinie bo używam roweru jedynie jako środka transportu na krótkich trasach ale niebawem mam nadzieję wrzucę moje trasy weekendowe jak zacznę jeździć.
To taka popołudniowa trasa (jazda po pracy) z tamtego roku 40km
Dłuższe trasy w moim mniemaniu to > 70km, już nie mogę się doczekać takiej
To taka popołudniowa trasa (jazda po pracy) z tamtego roku 40km
Dłuższe trasy w moim mniemaniu to > 70km, już nie mogę się doczekać takiej
...
Napisał(a)
Też muszę się wybrać w taką trasę. Tylko kurde, nie mam ramki na bidonu, więc nawet jak jadę do pracy 6km, to mam suszę w buzi. Ale nie mniej jednak będę rozglądał się w najbliższym czasie za internetowym sklepem, gdzie zrobię porządne zakupy i w miarę tanio, czyli błotniki, bidon, ramka na bidon, zabezpieczenie.
http://www.sfd.pl/Niezbędne_minimum..._to_dać_z_siebie_maksium!_/_Regenat-t927995.html
Niezbędne minimum, to dać z siebie maksimum!
...
Napisał(a)
Wiesz Kalikstat odnośnie mojego dziennika to chyba jeszcze nie za bardzo, bo mam 14 lat. Czytam jednak sfd.pl już od paru miesięcy i moja wiedza się powiększa. Ja zresztą to gram głównie w piłkę nożną, ale pompki, podciągnięcia robię często.
"Nie jest twoją powinnością, aby osiągnąć w życiu to, co inni ludzie uważają że powinienieś osiągnąć
...
Napisał(a)
Artur - wiem, że nie jest to jakaś mega długa wycieczka, ale jak widzę w innych dziennikach jak pedałują inni, to napisałem, że "dłuższa". Też bym się na coś takiego wybrał, tylko nie zawsze jest czas
Dominik - no to musisz coś wykombinować Albo ogarnij jakiś mały plecaczek
Principiante - wiek nie ma tu dużego znaczenia Możesz zrobić dziennik w którym dominować będą ćwiczenia domatora
Dominik - no to musisz coś wykombinować Albo ogarnij jakiś mały plecaczek
Principiante - wiek nie ma tu dużego znaczenia Możesz zrobić dziennik w którym dominować będą ćwiczenia domatora
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
14 lat? To ostatni gwizdek żeby się zapisać do sekcji pc, bo za rok będziesz już "za stary" ;)
...
Napisał(a)
Mate - ekonomię w Warszawie. Ty również student, tegoroczny maturzysta, czy niżej/wyżej w edukacji? Dzięki za miłe słowa. Zapraszam, wpadaj jak najczęściej
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Dzień 40
Dziś mogę już oficjalnie powiedzieć, że rozpocząłem wakacje. Wyniki ostatnich egzaminów ok, choć mogło być lepiej: angielski - 3, makroekonomia - 3+. Także na uczelnię wracam dopiero w październiku
Dzień gorący - na siłowni ćwiczyło się niezbyt komfortowo. Mimo otwartego okna było bardzo duszno...
Trochę zmienię proporcję w dzienniku. Od teraz będę starał się bardziej opisywać ćwiczenia i odczucia, jakieś pytania, wątpliwości. Fotki jedzenia będę wrzucał w DNT (tak, żeby kolorów trochę jednak zostało). Wszystko z zaleceniami nowego moderatora - Antosia
Wczoraj oczywiście obejrzałem mecz. Niemcy - faworyci odpadli. Niespodzianka na pewno spora. Choć z przebiegu całego spotkania trzeba docenić klasę Włochów Co prawda nigdy za tą drużyną nie przepadałem (irytowała mnie ich gra defensywna, ich chamskie niekiedy zaczepki - Materrazzi vs Zidane - było kwintesencją tego), to muszę przyznać że zagrali bardzo dobrze. Osobiście liczę na błysk Pirlo i Balotellego w finale. Szczególnie tego drugiego, bo zawsze uważany jest (niekiedy słusznie) za tego "niezrównoważonego psychicznie" Liczę że to on własnie zgarnie koronę króla strzelców
TRENING
1. Przysiady - rampa 12
36 kg / 38,5 kg / 41 kg / 46 kg
Jak ostatnio - wiem, że mogło być głębiej, wiem, że technicznie mogło być lepiej, ale to kolejny mój rekord puki co Jak to powiedział Antoś - trochę strach przed niewiadomy. Pierwsze trzy serie poszły dość gładko, w ostatniej już naprawdę toczyłem walkę z ciężarem. Nogi tu dostały naprawdę wycisk.
2. Syzyfki - 2x max
25 (2,5 kg) / 20 (5 kg)
Super ćwiczenie Bardzo dobrze czuję na nim nogi. Czuję że się naprawdę bardzo dobrze pompują (nie wiem jednak dlaczego: lewa jakby bardziej..)
3. Żuraw - 3x max
25 / 23 / 21
Tu dwugłowe czułem dobrze Mam jednak pewną wątpliwość: na początku ledwo robiłem 5 powtórzeń, teraz spokojnie robię ponad 20. Czy podbijać ciągle te ilości, czy lepiej dołożyć jakiś talerz kosztem ich ilości?
4. Martwy na sztywnych - rampa 12
16 kg / 21 kg / 25 kg / 31 kg
Zaczynam robic to nieco inaczej niż sugerował Antoś. Wydaje mi się, że bardziej "czuję" w ten sposób nogi. Nieco łatwiej zachować mi pozycję w tym sposobie. Choć widzę, że koci grzbiet się wkradał...
5. Drążek - 2x max
6 / 6
Starałem się pracować bardziej plecami. Choć nie wiem, czy to do końca wyszło... W każdym razie mogę powiedzieć, że ręce nie były ani trochę powiekszone...
6. Wiosłowanie w opadzie - rampa 12
21 kg / 21 kg / 21 kg
Tu zostawię bez komentarza. Niby czułem plecy (ale nie wiem, czy były to "plecy", które powinny być, czy tylko barki)... Powiem szczerze, że jestem przybity psychicznie po tym ćwiczeniu. Tyle czasu próbuję sie go juz nauczyć i ciągle nie tak... Chyba znowu wyszły szrugsy...
7. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej dodatniej - rampa 12 22 kg / 24,5 kg / 27 kg (9)
Tu zrobiłem (starałem się) zrobić wg. zaleceń: szerzej ręce, 3/4 ruchu. Powiem, że robiło sie to łatwiej. Choć jakiegoś wybitnego spompowania nie czułem (albo nie umiem go poczuć jeszcze, przy braku klatki...)
8. Rozpiętki na ławce poziomej - 2x 15
6 kg / 6 kg
Tu klatkę za to czułem bardzo dobrze. Starałem się wyprostować bardziej ręce. Wiem, że muszę poprawić nadgarstki..., ale nie umiem jakoś nad tym zapanować puki co.
9. Wyciskanie sztangą stojąc - rampa 12
16 kg / 18,5 kg / 21 kg (7)
Tu wziąłem w końcu trochę większy ciężar niż dotychczas. Zostać przy takim obciążeniu i liczyć na progres w kolejnym treningu, czy raczej nieco mniejszy?
10. Francuz za głowę - rampa 12
6 kg / 8,5 kg / 11 kg (10)
Cóż, technika jaka jest każdy widzi... Mogę jednak szczerze powiedzieć, że czułem tricepsy bardzo dobrze. Naprawdę bolało.
11. Uginanie ramion ze sztangą stojąc - rampa 12
15 kg / 17,5 kg / 20 kg (4)
Tu również byłem na nieco wyższych ciężarach. Jednak takich samych jak na ostatnim treningu. Ilość powtórzeń wyszła dokładnie taka sama. Tu pozostać na tym obciążeniu, czy jednak opuścić (w ostatniej serii wyszły tylko 4 powtórzenia)
Wspięcia na palce - 3x max
50/50/50
Tu tradycyjnie piekło
DIETA
Posiłek I: owsianka z wiórkami kokosowymi, brzoskwinią, jabłkiem, bananem, cynamonem i oliwą
Posiłek II: serek wiejski z twarogiem, malinami i wiórkami kokosowymi
Posiłek III: dorsz z ryżem i warzywami
Posiłek IV: dorsz z ryżem
Posiłek V: 3 jaja gotowane z razowcem
Posiłek VI: jajecznica z 4 jaj z razowcem z masłem orzechowym
Łącznie: 2444kcal, 155g białko, 98g tłuszcze, 235g węglowodany
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-29 19:11:47
Dziś mogę już oficjalnie powiedzieć, że rozpocząłem wakacje. Wyniki ostatnich egzaminów ok, choć mogło być lepiej: angielski - 3, makroekonomia - 3+. Także na uczelnię wracam dopiero w październiku
Dzień gorący - na siłowni ćwiczyło się niezbyt komfortowo. Mimo otwartego okna było bardzo duszno...
Trochę zmienię proporcję w dzienniku. Od teraz będę starał się bardziej opisywać ćwiczenia i odczucia, jakieś pytania, wątpliwości. Fotki jedzenia będę wrzucał w DNT (tak, żeby kolorów trochę jednak zostało). Wszystko z zaleceniami nowego moderatora - Antosia
Wczoraj oczywiście obejrzałem mecz. Niemcy - faworyci odpadli. Niespodzianka na pewno spora. Choć z przebiegu całego spotkania trzeba docenić klasę Włochów Co prawda nigdy za tą drużyną nie przepadałem (irytowała mnie ich gra defensywna, ich chamskie niekiedy zaczepki - Materrazzi vs Zidane - było kwintesencją tego), to muszę przyznać że zagrali bardzo dobrze. Osobiście liczę na błysk Pirlo i Balotellego w finale. Szczególnie tego drugiego, bo zawsze uważany jest (niekiedy słusznie) za tego "niezrównoważonego psychicznie" Liczę że to on własnie zgarnie koronę króla strzelców
TRENING
1. Przysiady - rampa 12
36 kg / 38,5 kg / 41 kg / 46 kg
Jak ostatnio - wiem, że mogło być głębiej, wiem, że technicznie mogło być lepiej, ale to kolejny mój rekord puki co Jak to powiedział Antoś - trochę strach przed niewiadomy. Pierwsze trzy serie poszły dość gładko, w ostatniej już naprawdę toczyłem walkę z ciężarem. Nogi tu dostały naprawdę wycisk.
2. Syzyfki - 2x max
25 (2,5 kg) / 20 (5 kg)
Super ćwiczenie Bardzo dobrze czuję na nim nogi. Czuję że się naprawdę bardzo dobrze pompują (nie wiem jednak dlaczego: lewa jakby bardziej..)
3. Żuraw - 3x max
25 / 23 / 21
Tu dwugłowe czułem dobrze Mam jednak pewną wątpliwość: na początku ledwo robiłem 5 powtórzeń, teraz spokojnie robię ponad 20. Czy podbijać ciągle te ilości, czy lepiej dołożyć jakiś talerz kosztem ich ilości?
4. Martwy na sztywnych - rampa 12
16 kg / 21 kg / 25 kg / 31 kg
Zaczynam robic to nieco inaczej niż sugerował Antoś. Wydaje mi się, że bardziej "czuję" w ten sposób nogi. Nieco łatwiej zachować mi pozycję w tym sposobie. Choć widzę, że koci grzbiet się wkradał...
5. Drążek - 2x max
6 / 6
Starałem się pracować bardziej plecami. Choć nie wiem, czy to do końca wyszło... W każdym razie mogę powiedzieć, że ręce nie były ani trochę powiekszone...
6. Wiosłowanie w opadzie - rampa 12
21 kg / 21 kg / 21 kg
Tu zostawię bez komentarza. Niby czułem plecy (ale nie wiem, czy były to "plecy", które powinny być, czy tylko barki)... Powiem szczerze, że jestem przybity psychicznie po tym ćwiczeniu. Tyle czasu próbuję sie go juz nauczyć i ciągle nie tak... Chyba znowu wyszły szrugsy...
7. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej dodatniej - rampa 12 22 kg / 24,5 kg / 27 kg (9)
Tu zrobiłem (starałem się) zrobić wg. zaleceń: szerzej ręce, 3/4 ruchu. Powiem, że robiło sie to łatwiej. Choć jakiegoś wybitnego spompowania nie czułem (albo nie umiem go poczuć jeszcze, przy braku klatki...)
8. Rozpiętki na ławce poziomej - 2x 15
6 kg / 6 kg
Tu klatkę za to czułem bardzo dobrze. Starałem się wyprostować bardziej ręce. Wiem, że muszę poprawić nadgarstki..., ale nie umiem jakoś nad tym zapanować puki co.
9. Wyciskanie sztangą stojąc - rampa 12
16 kg / 18,5 kg / 21 kg (7)
Tu wziąłem w końcu trochę większy ciężar niż dotychczas. Zostać przy takim obciążeniu i liczyć na progres w kolejnym treningu, czy raczej nieco mniejszy?
10. Francuz za głowę - rampa 12
6 kg / 8,5 kg / 11 kg (10)
Cóż, technika jaka jest każdy widzi... Mogę jednak szczerze powiedzieć, że czułem tricepsy bardzo dobrze. Naprawdę bolało.
11. Uginanie ramion ze sztangą stojąc - rampa 12
15 kg / 17,5 kg / 20 kg (4)
Tu również byłem na nieco wyższych ciężarach. Jednak takich samych jak na ostatnim treningu. Ilość powtórzeń wyszła dokładnie taka sama. Tu pozostać na tym obciążeniu, czy jednak opuścić (w ostatniej serii wyszły tylko 4 powtórzenia)
Wspięcia na palce - 3x max
50/50/50
Tu tradycyjnie piekło
DIETA
Posiłek I: owsianka z wiórkami kokosowymi, brzoskwinią, jabłkiem, bananem, cynamonem i oliwą
Posiłek II: serek wiejski z twarogiem, malinami i wiórkami kokosowymi
Posiłek III: dorsz z ryżem i warzywami
Posiłek IV: dorsz z ryżem
Posiłek V: 3 jaja gotowane z razowcem
Posiłek VI: jajecznica z 4 jaj z razowcem z masłem orzechowym
Łącznie: 2444kcal, 155g białko, 98g tłuszcze, 235g węglowodany
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-29 19:11:47
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Aż dziwnie tak oglądać twoją wypiskę bez zdjęć na końcu ale za to bardzo fajnie, że opisałeś odczucia z treningu.
Przysiady- według mnie nieźle, chociaż jak sam mówisz, mógłbyś siadać trochę niżej.
MC na sztywnych- rzeczywiście, lekki koci grzbiet się znalazł. Dalej się nie wypowiadam, bo sam nie wyczuwam chyba tego ćw.
Żuraw- nieźle, ja przy 10 powtórzeniach w 1 serii wysiadam, a ty chcesz ciężary dokładać
Francuz- a spróbuj tą sztangą wycelować w czoło, może to pomoże ci w utrzymaniu ramion prosto
Najważniejsze, że idzie na plus, tak trzymaj
Przysiady- według mnie nieźle, chociaż jak sam mówisz, mógłbyś siadać trochę niżej.
MC na sztywnych- rzeczywiście, lekki koci grzbiet się znalazł. Dalej się nie wypowiadam, bo sam nie wyczuwam chyba tego ćw.
Żuraw- nieźle, ja przy 10 powtórzeniach w 1 serii wysiadam, a ty chcesz ciężary dokładać
Francuz- a spróbuj tą sztangą wycelować w czoło, może to pomoże ci w utrzymaniu ramion prosto
Najważniejsze, że idzie na plus, tak trzymaj
miejsce-na-nowy-dziennik
Poprzedni temat
Odzywianie -,-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Ocencie moj plan
Polecane artykuły