Kalikstat - pokonać przeciwności

Spodziewałem się bardziej optymistycznych wieści.
Mam nadzieję, że takie niebawem będą.
Ja też"cierpię" z powodu braku możliwości trenowania (żelazo)więc rozumiem Ciebie doskonale.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i za siebie
Jutro będzie lepiej (może pojutrze)

Wracaj do zdrowia mistrzu :)

Dzięki bardzo Panowie

Oby nie zakazali Ci trenować, a reszta się jakoś ułoży. Prędzej czy później dojdziesz do formy sprzed tych zdarzeń. A jak zakażą to wtedy będziesz się martwić

hm... przeczytałem parę pierwszych i ostatnich stron i "trochę" się zdziwiłem. Jak to mówią ludzie w twoim wieku... "Mega szacun". Wpis dla powiadomek

Powiadomek narazie raczej nie będziesz dostawał Dzięki za słowa - naprawdę motywują.

Byłem u kardiologa w poniedziałek.

Echo serca wyszło ok (co prawda była minimalna ilość płynu, ale jak to pani powiedziała: "minimum minimów, myślę, że gdyby przyszedł ktoś z ulicy byłoby podobnie". Czyli tu ok. Przy okazji dowiedziałem się, że mam mały ubytek w przegrodzie. Czym to może się objawaić w praktyce? Niczym, poza tym, że gdybym pojechał do Egiptu na nurkowanie z butlą to raczej mógłbyś sie obejść smakiem.

EKG - tego się naprawdę obawiałem. Ale badanie wyszło ok, nawet bardzo ok. Lekarz po obejrzeniu go stwierdził, że jestem zdrowy.

No, ale żeby nie było tak kolorowo to muszę zrobić przerwę od sportu, a napewno od biegania. Przyzanm, że ciężko mi się z tym pogodzić, właściwie to jestem tym zdołowany i lekko podłamany... Za jakiś czas też muszę zrobić Holtera (monitorowanie pracy serca przez całą dobę na specjalnym urzadzeniu).

I tyle na ten moment
Dzięki wszystkim na miłe słowa i dodawanie otuchy

Przy okazji, życzę wszystkim Wesołych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, masy precezntów, sukcesów na polu sportowym oraz prywatnym. A przede wszystkim zdrowia, bo tego niestety kupić, ani dostać nie można

No i oczywiście udanego (pijanego? ) i nieprzespanego sylwestra

Jednak jaskółka nadziei się pojawiła.
Wiem z własnego doświadczenia, że przerwa z musu w treningu jest okropna.
Ważne, badania były optymistyczne.
Nie wiem tylko czy z uwagi na serce powineneś zaglądać do mojego dziennika.
Tam serce może przyśpieszać
A za chwilę cosik tam zamieszczę
Więc zanim klikniesz zastanów się

Ja zasadniczo jestem z tych z wolnym tętnem (bradykardia) - spoczynkowe ~40-50 udzerzeń / min, więc nie zaszkodzi

Dzięki Kali wzajemnie. Dużo zdrowia przede wszystkim. Do sportu jeszcze wrócisz, mimo, że ciągle kłody pod nogami, wrócisz, masz charakter chłopie

dla mnie jesteś prawdziwym sportowcem, ciągle coś robisz mimo zdrowia i już wygrałeś właśnie dzięki temu , 3ymaj się ,wesołych