Kalikstat - pokonać przeciwności

A nie lepiej kupić świeżego i samemu zrobić z niego co tam potrzeba? ;)

Też wczoraj Łososia z ryżem wcinałem, ale drogie to cholerstwo w chyj.

Panda, a jak się to robi ?

kalikstat

artur_j - trochę nie mój rejon, ale mógłbym to potraktować w ramach dłuższej wycieczki w sumie nigdy tam nie jeździłem... może być ciekawe doświadczenie powodzenia na kursie (masz już egzamin zaplanowany? zdajesz na radarowej?)

Rejon? Ja po całym mieście jeżdżę, tam akurat fajne dupeczki są więc miło się śmiga, z kolei po 2 stronie Wisły miedzy Portem Praskim a mostem Gdańskim jest ścieżka całkiem przyjemna, w sumie jest dłuższa ale nie miałem okazji jeszcze całej przejechać. Polecam też Bielański, kępę i Kampinos (choć to już od Ciebie kawałek, ja akurat mam pod domem).
Co moto to na Odlewniczej będę zdawał.

Regenat

Pandarek

A nie lepiej kupić świeżego i samemu zrobić z niego co tam potrzeba? ;)

Panda, a jak się to robi ?

Z pieczeniem, czy ewentualnie smażeniem nie ma najmniejszego problemu. Troszkę poczytałem nt. wędzenia, ale tu już potrzeba trochę sprzętu i trochę czasu (ze dwa dni). Chyba, że masz jakieś inne sposoby Panie Darku?

Regenat

Też wczoraj Łososia z ryżem wcinałem, ale drogie to cholerstwo w chyj.

Widziałem u Ciebie w dzienniku Fajnie wyszło, chyba z ogóreczkiem A drogie niestety bardzo. Raz na tydzień można sobie pozwolić, ale przy takiej cenie raczej nie częściej. Chyba, żeby jak pisze Pandarek kupić surowego i samemu coś pokombinować Ale z drugiej strony jak poczytałem, jak stosunkowo długi i pracochłonny jest proces wędzenia plus do tego cena samej ryby (pomijając hodowlę/łowienie) to w sumie się nie dziwię, że jest taki drogi...

Co tu gadać dużo - szlachta nie jesteśmy, jeść go codziennie nie będziemy... Człowiek za szybko się przyzwyczaja do dobrego

artur_j

kalikstat

artur_j - trochę nie mój rejon, ale mógłbym to potraktować w ramach dłuższej wycieczki w sumie nigdy tam nie jeździłem... może być ciekawe doświadczenie powodzenia na kursie (masz już egzamin zaplanowany? zdajesz na radarowej?)

Rejon? Ja po całym mieście jeżdżę, tam akurat fajne dupeczki są więc miło się śmiga, z kolei po 2 stronie Wisły miedzy Portem Praskim a mostem Gdańskim jest ścieżka całkiem przyjemna, w sumie jest dłuższa ale nie miałem okazji jeszcze całej przejechać. Polecam też Bielański, kępę i Kampinos (choć to już od Ciebie kawałek, ja akurat mam pod domem).
Co moto to na Odlewniczej będę zdawał.

Dupeczki powiadasz... - chyba mnie przekonałeś
Nie no żartuję. W sumie kiedyś (najlepiej w jakąś niedzielę) mógłbym się wybrać na jakąś dłuższą wycieczkę. W sumie jeszcze nigdy nie byłem rowerem w okolicy Wisły. A jak jest ścieżka, to dodatkowy, bardzo duży plus

W Bielańskim i Kępie nie byłem. Ale miałem już wycieczkę do Kampinosu. W sumie w samym Kampinosie nie za dużo wtedy wyjeździłem (z 15-20 km), ale w ciągu tamtego dnia (dojazdy, objazdy itp.) zrobiłem 80 km

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-26 11:27:39

Kampinosu w weekend nie polecam tłok jak centrum handlowym.

artur_j

Kampinosu w weekend nie polecam tłok jak centrum handlowym.

To na pewno. Jak każde miejsce tego typu. Las kabacki to samo

Wtedy byłem w tygodniu, więc praktycznie nikogo nie było. Pogoda też była taka sobie... ale tak jest najfajniej, jak jest chłodno

Dzień 37

Dzień w znacznej mierze spędzony jak zwykle. Nie odbyło się bez kilku nieplanowanych niespodzianek. Dzień miałem ładnie rozplanowany. Siłownia miała być w południe. Niestety wypadła pewna nagła sprawa, potem umówiona wizyta u endokrynologa, która się przedłużyła... Zeszło się trochę. Siłownię przełożyłem na jutro, a dziś zrobiłem tylko aeroby

Cóż, nie zawsze wszystko wychodzi tak jak byśmy chcieli...

TRENING

Aeroby - orbitrek 25 min

Unoszenie nóg prostych w zwisie
10 / 10 / 10

Wreszcie zacząłem trochę ćwiczyć brzuch. Myślę, że będę go robił w dni wole od siłowni - w dni z aerobami. Póki co planuję tylko jedno ćwiczenie. Może od przyszłego wrzucę coś jeszcze. Polecacie coś szczególnego? Coś do czego nie potrzeba jakiegoś wybitnego sprzetu (allasszki - odpadają)?

Rozciąganie

Od wczoraj też zacząłem rozciąganie wg. zaleceń Antosia. Nawet mi się spodobało Tylko jak powinno dokładnie to wyglądać - w pozycji "napięcia" mam pozostać ok. 20 s? Ile razy wykonywać dane ćwiczenie - aż sam wyczuję kiedy koniec?

DIETA

Posiłek I: owsianka z otrębami żytnimi, wiórkami kokosowymi, rodzynkami i bananem
Posiłek II: dorsz z ryżem, warzywami i oliwą



Posiłek III: dorsz z ryżem, warzywami oraz serek wiejski z twarogiem, malinami i jabłkiem
Posiłek IV: pasta jajeczna z razowcem, warzywami, oliwą i nerkowcem



Łącznie: 2455kcal, 152g białko, 99g tłuszcze, 241g węglowodany

Witam, ja tu w sprawie siostry.
O jakich szczegołach mowiłes?

Moj wujek kiedys wedzil kurczaka :D Jakis taki komin na dworze zrobil i tam sie chyba palilo i wedzilo tym dymem ale nie wiem do konca :D A losos zwykly jest tanszy ? Dla mnie by bylo bosko jakby w biedronce byly plastry ryb 200g za kilka zlotych 3-4zlote wtedy bym sobie po treningu kupowal i robil zawsze z czyms. A takto w biedronce bo po drodze mam to twarozek, banany ewentualnie jakies kurczaczki :D A co do jedzenia - ide robic sobie jajecznice na cebuli strzalka :D

No cóż, nie ma lekko, czasami trzeba niestety pozmieniać swoje plany...
Miska jak zwykle przednia, tych rybek zazdroszczę ci za każdym razem jak odwiedzam twój dziennik
Na brzuch polecam ci zdecydowanie: http://potreningu.pl/cwiczenia/mezczyzna/139/unoszenie-bioder-ze-skretem-w-lezeniu-tylem-korkociag
Lubię też zwykłe spięcia brzucha z przytrzymaniem, najlepiej na ławce skośnej.