[...] na 1:30 ale nie zgrało się do zegarka. Wieczorem trening w klubie na przeszkodach. Na dłuższą metę takie dwa treningi odpadają, bo robię to kosztem snu i regeneracji, rano wstaję o 5.00 żeby pobiegać a wieczorem kończę trening przed 22.00. Jakos będzie trzeba sensowniej to rozplanować. Zastanawiam się też nad startami w drugiej części [...]
[...] trwa :-D Ale tu są super tereny, tego mi właśnie brakowało. Wczoraj 10km żywo ale spokojnie, częściowo po plaży, końcówka coraz szybciej, średnie tempo wyszło 5:40. Dziś rano niecałe 9km, znalazłam super górkę do podbiegów a przy okazji też zbiegów więc zrobiłam 8x "przełamanie górne" czyli podbieg i od razu zbieg, na długich przerwach. Jutro [...]
[...] bo obwodnicę budują :-( Lasów za miastem dużo, praktycznie z każdej strony, ale wszędzie minimum pół godziny autem. Zostaje bieganie po parku, a tego nie lubię. Najgorsze, że zaraz zima i rano ciemno, po południu ciemno więc okazji do biegania w terenie będzie niestety niewiele, a to właśnie w zimie powinno się robić bazę, biegać długo i powoli.
[...] Wczoraj bez treningu bo dużo roboty po powrocie. Wieczorem w planach było masowanie i rozciągnie, niestety Młody źle się czuł i pół nocy wymiotował. Ja miałam pobiegać dziś rano albo wieczorem, ale po kiepskiej nocce nie mam siły a do tego mnie też brzuch boli i kiepsko się czuję. Oby do jutra przeszło, bo chciałam jechać do lasku. Jeszcze foty [...]
[...] jest właśnie to, że człowiek płaci a i tak nic z tego nie ma. Z opieką medyczną z pakietu z pracy też mam akurat kiepskie doświadczenia. Wczoraj pobiegłam, co prawda rano nie wstałam ale udało się przed południem. Szczegóły jak znajdę chwilę, bo do niedzieli znowu jestem sama. Z tego powodu zamiast podbiegów był wczoraj dłuższy, spokojny [...]
7.09 wtorek Rano bieg regeneracyjny w terenie, głównie po płaskim. Na spokojnie i krótko. Tempo marne ale biegłam powoli, do tego na nawrotkach spadało bo nie biegłam po pętli. Pierwszy raz w życiu biegłam na takim nieskim tętnie, naprawdę 88-O Nawet nie przekorczyłam 150 co nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło. Wieczorem wybieram się do klubu na [...]
Hesia mnie te kiwające się zęby przerażają %-) To już trzeci z kolei ;-) Paatik patrząc na zdjęcia męża z dzieciństwa stwierdzam, że jednak cały tata ;-) Jawor na szczęście nie straciłam żadnych zębów na trasie %-) Tomasz dzięki :-) Mąż nie lubi biegać ;-) Raz go namówiłam na piwną mile %-) może kiedyś jakąś formułę rodzinną pobiegniemy jak Mała [...]
Dziś planowałam wstać rano i zrobić trening siłowy na placu zabaw ;-) ale tak padało że odpuściłam. Może uda się pójść wieczorem na przeszkody do klubu. Jeszcze taka ciekawostka odnośnie ostatniego RMG. Oczywiście znowu pojawiła się krytyka organizatora ;-) Z wieloma argumentami się zgadzam ale widzę też, że zawodnicy chcieliby żeby ten bieg był [...]
[...] w góry, zależy czy będę miła z kim dzieci zostawić. 26.09 niedziela XRun Ołtarz w Chmurach 21km O ile przed Runmageddonem nie miałam problemów ze snem i ledwo zwlokłam się rano z łóżka, o tyle tym razem źle spałam, co chwilę się budziłam a później nie mogłam zasnąć i wstalam przed budzikiem. I jeszcze głupoty mi się śniły, np. że zapomniałam [...]
[...] mnie by tyłek odpadł całkiem %-) Wolne miałam wczoraj ;-) Szajba basen byłby fajny, zresztą sauna i jacuzzi też ale z dziećmi nie dam rady iść. Te 30 minut samotności rano to wszystko na co mogłam sobie dzisiaj pozwolić. A trucht był naprawdę lekki, z elementami marszu. I nogi ogólnie lżejsze się zrobiły, jedynie mam nadal problem ze [...]
[...] jak wyszłam z domu i przebiegłam obok ścieżki prowadzącej nad zalew stwierdziłam, że się boję }:-( Zrobiłam rundę wokół parku i dopiero odważyłam się lecieć. Dodam że o 5 rano była fajna pogoda, co prawda tylko 6 stopni ale bez deszczu, za to pół godziny później pojawiła sie gęsta mgła. Nad zalewem zrobiłam pętle wokół zbiornika bo nie miałam [...]
Mimo wszystko nie spodziewałabym się tabunów zboczeńców czatujących w parku o 5 rano na potencjalne biegaczki. ;-) Wieczorami to już prędzej. No ale ja podobno wyglądam bardziej jak facet i jak mnie zaczepiają, to raczej tacy, co ich ręce świerzbią, żeby komuś maskę oklepać, także idea "w parku czekają za każdym drzewem dzikie zwierzęta, [...]
Pracowałam w zimie od 7 do 15, wychodziłam rano o 6 - ciemno, wracałam o 16 - też ciemno #-P a w pracy bez okien :-( Najbardziej nie lubię zimy bez śniegu. Jak jest śnieg to jest jaśniej i jakoś tak klimatycznie. A bez śniegu ciemno i ponuro.
Wczoraj wieczorem wpadł jeszcze krótki trening góry, całość z rozgrzewką 30 minut. Miała być góra i nogi, ale czasu i sił brakowało, więc nogi dzisiaj. Z jednej strony fajnie tak podzielić, bo treningi krótkie, ale z drugiej miałabym 5 treningów pod rząd %-) zobaczymy jak to się poukłada. 3x obwód - wiosło talerzem 10kg x10p - podchwyt 1x - wznosy [...]
Nie dawało mi spokoju to drzewo %-) Poszłam rano sprawdzić ;-) Spanikowałam na widok dużego krzaka przy drodze... w ciemności wyglądał na większy |-) A tak poza tym to jednak w dzień ta trasa wygląda dużo lepiej, piękne widoki z samego rana :-D /SFD/2021/10/29/8f1ef90678434026a63f117573b2d591.jpg [...]
[...] nocny kontur mnie rozbawiło 8-) Ja kiedyś biegając w Parku Śląskim przebiegałem przez tzw Pola Marsowe, gdzie stoją takie wydłużone rzeźby, jakby kosmitów. Była godzina 5 rano, jesień i mega mgła. Ja myślałem, że dostane zawału 8-) Jednak moja psychika nie pozwala mi uciekać, tylko zacisnąć zęby i iść w stronę "przeciwnika". Wtedy podszedłem, [...]
Dziś rano z okazji zmiany czasu pobudka o 5 %-) kolejne podejście do biegania z czołówką ;-) Później wyjazd w góry, zrobione 12km, w tym część z Małą w nosidle. Na zegarku ponad 30 tys. kroków. Więcej napiszę pewnie jutro :-)
Ja się nie mogę przestawić i wstaje o 5 nowego czasu, a o 21 już padam %-) 31.10 niedziela Rano bieg w terenie. Jak wyszłam było ciemno, ale widać było że niedługo słońce wyjdzie. Miałam filmik, niestety przypadkiem usunęłam :-( nie wiem czy z FB da się obejrzeć Działa https://youtube.com/shorts/yTnHD12hvUQ?feature=share Bieg z dwoma czołówkami [...]
[...] Ze śniadaniem zawsze mam problem, bo z nerwów nic nie mogę jeść, ale będzie trzeba jakoś się zmusić. Paatik pogoda niezła, ma być słońce choć dość zimno, maks 10 stopni a rano bliżej 0. Plan był zupełnie inny, miałam biegać w sobotę "w tlenie" 11,7km w ramach rywalizacji gps z własnym pomiarem czasu i w niedzielę 3,7km jako mój główny dystans, [...]