Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Moje to nawet w dzień z nudów spały...
Ale widzę ze dziadkami jesteś obstawiona - więc logistycznie fajnie:) Jakiś czas na bieganie będzie- dziadki stęsknione na 100%

Paatik dziadkowie jada bo ja mam zamiar w końcu odpocząć


29.07 czwartek

Z samego rana pobiegane. Miały być podbiegi krótkie 10x10, na tej stromej górce co ostatnio. Specjalnie wydłuzyłam przerwy do 2 minut. Niestety całą noc lało, błoto wszędzie więc nie było możliwości żeby wbiegac na ta górkę. Został asfalt, ale nic stromego nie znalazłam. Ostatecznie wyszły srpinty pod lekką górę na długich przerwach, bo co prawda zmieniłam z powrotem na 1:30 ale nie zgrało się do zegarka.
Wieczorem trening w klubie na przeszkodach. Na dłuższą metę takie dwa treningi odpadają, bo robię to kosztem snu i regeneracji, rano wstaję o 5.00 żeby pobiegać a wieczorem kończę trening przed 22.00. Jakos będzie trzeba sensowniej to rozplanować.


Zastanawiam się też nad startami w drugiej części sezonu, ciężko coś planowac jak nie ma pewności że się odbędzie. Z jednej strony nie ma co przesadzać z ilością, żeby nie było za duzo, z drugiej zawsze coś mogą odwołać. Myślę też o jakimś krótkim biegu górskim ok. 15km po wakacjach, bo jesień w górach jest piękna Natomiast nie mam pojęcia co z MP, nadal nie ma zapisów a zostało nieco ponad miesiąc czasu. Dodatkowo obawiam się, że frekwencja może być niska przez to, że odwołali długi dystans. No i jak mam jechać taki kawał to nie wiem czy nie lepiej odpuscić i pobiec coś bliżej, w górach, bez przeszkód.













Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-07-29 10:48:37

Proponowałbym wydłużyć nieco te sprinty, przynajmniej do 20s. W końcu masz budować szybkość biegu a nie startu z bloków

Liczyłam na to, że uda mi się jednak znaleźć wystarczająco stromy podbieg żeby zrobić te krótkie podbiegi i nie bardzo miałam jak zmienić ustawienia zegarka w trakcie treningu. Takie bardzo strome, ale krótkie podbiegi wg wielu źródeł mają budować siłę i moc w nogach. Jak mam w planie szybkość to wtedy odcinki są po 20 sekund.


Wczoraj wieczorem trening w klubie. Łapy nadal zmęczone po wtorkowym treningu, nie wiem czemu tak długo zakwasy trzymają i nie wiem po czym, nic takiego nie robiłam poza kilkoma ćwiczeniami z cc.
Dlatego wczoraj poćwiczyłam tylko kilka elementów, m.in. progresję do drabiny, latanie które znowu mi nie idzie i trochę siły na przeszkodach bo tego w planie ostatnio nie było. Na koniec równowaga, głównie w wersji nowego, popularnego u nas wyzwania czyli taniec polamaniec





Wejście na linę

Ładna siła,zeby bez nóg tak z siadu ruszyć.
A tańczysz bardzo "rozrywkowo":) trochę się rano przynajmniej pośmiałam. Czy to naprawde uczy równowagi?

A myślałaś żeby popracować na slaku? fajnie byś wtedy poprawiła równowagę.

Viki

Liczyłam na to, że uda mi się jednak znaleźć wystarczająco stromy podbieg żeby zrobić te krótkie podbiegi i nie bardzo miałam jak zmienić ustawienia zegarka w trakcie treningu. Takie bardzo strome, ale krótkie podbiegi wg wielu źródeł mają budować siłę i moc w nogach. Jak mam w planie szybkość to wtedy odcinki są po 20 sekund.

Nie będę się spierał, ale nie przekonają mnie jakieś źródła, że 10 sekund podbiegu będzie lepsze niż 20 sekund, choćby pod mniejsze wzniesienie. Generalnie w treningu siły chodzi o to by w zastępstwie włókien mięśniowych odpowiedzialnych za wytrzymałość, uruchomić te co siłę robią.

Przy czym ten sprint pod górę to ma być na pełnej kurvie, a nie "bardzo szybki" bieg, bo to dwa różne treningi. Osobiście jak robię sprinty, to po 8-10 chodzę jak kaleka.

Paatik koleżanka potrafi się utrzymać na tych poręczach ponad minutę. Kolega miał rekord 39 sekund robiąc różne wygibasy w tył i przód

Fighter nie mam dostępu do slaka. Równowagę ćwiczymy na różne sposoby, m.in. na różnych konfiguracjach równowazni. To "wyzwanie" powstało pod wpływem głupawki w trakcie przygotowań do Ninja Warrior

Szajba w kilku książkach zalecają takie krótkie sprinty na bardzo stromych podbiegach, zwykle mają trwać 8-10 sekund. Taka jednostka jest zalecana m.in. w książce "Pod górę" której współautorem jest Kilian Jornet, więc zakładam że gość wie o czym pisze Co ciekawe można się z tym spotkac nie tylko w zaleceniach do treningu pod biegi górskie, ale również uliczne. Niektórzy autorzy traktuja to jako alternatywę dla treningu siłowego. Celem tej jednostki jest budowanie siły i zwiększenie mocy, co przekłada się na zdolność do wykonywania dłuższych interwałów i lepszą ekonomie ruchu. Wysiłek jest krótki, bo chodzi o to, żeby uzyskac maksymalną moc i zaangażować włókna szybkokurczliwe. Wg książek przy wysiłku dłuższym niż 10-12 sekund pracę przejmują lepiej wytrenowane włókna wolnokurczliwe a same odcinki nabierają bardziej charakteru wytrzymałościowego.
Ja się nie znam, ale w wielu książkach bardzo sobie chwalą taką jednostkę Z własnego doświadczenia mogę jedynie napisać, że ten trening fajnie wchodzi jak górka jest odpowiednio stroma.



30.07 piątek

Z samego rana wpadło dłuższe wybieganie po polach. Średnie tempo 6:15 więc tragedii nie ma, pamiętam jak robiłam ta trasę w 6:40. Z drugiej strony niedosyt pozostaje, bo miałam nadzieję na okolice 6:00. Niestety pierwsze 6km biegło się fajnie, podłoże fajne a od 7km zarosła mi ścieżka. Trawa po pas, miejscami po szyję - bo ja niska jestem więc często mnie w tej trawie nie widać Najgorsze jednak było to, że pod trawą nie widać podłoża, a po ostatnich burzach miejscami wyrwało solidne dziury i musiałam uważać, żeby gdzieś noga nie wpadła. Na ósmym kilometrze był odcinek, że mi na ścieżce zasadzili kukurydzę Jakoś się przedarłam, ale na tych dwóch kilometrach mocno tempo spadło i było ponad 7:00
Poza tym na jednym odcinku próbując jakos ominąć ogromne kałuże bokiem wbiegłam prosto w wielką, uschniętą gałąź, nie wiem jak ja jej nie zauważyłam Zorientowałam się jak poczułam że mi się wbija w nogę i głowę - dobrze że miałam czapke z daszkiem to nie ma w głowie dziury Noga trochę draśnięta.

Jutro miały byc przeszkody w klubie a w niedzielę podbiegi w lasku, ale znowu starszą jakimiś mocnymi burzami w niedzielę. I nie wiem co robić, nie dam rady połączyć przeszkód i biegania jutro a w niedziele klub zamknięty

Poza tym Garmin nadal świruje z wysokością, więc po urlopie idzie reklamacja.













Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-07-30 11:02:13

https://www.cksport.pl/pokazWiadomosc/20000_atp_cp_tlenowka_i_beztlenowka_czyli_wszystko_o_szlakach_metabolicznych.html

Tutaj jest opis przemian metabolicznych zachodzących podczas wysiłku.
Taki opis z neta, potwierdzają to jednak książki takie jak Anita Beam - Odżywianie w sporcie, albo "Abc trgathlonu"


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2021-07-30 11:17:06