SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504352

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Dzięki Jestem zadowolona choć lekki niedosyt pozostaje. Z drugiej strony fajnie, że w kategorii Open też są mocne rywalki bo to mobilizuje do treningów. Albo muszę szybciej biegać albo lepiej robić przeszkody a najlepiej jedno i drugie

Powoli już układam plan na przyszły sezon. Spróbuję z bieganiem 4x w tygodniu bo nie dam rady upchać 5 treningów w tygodniu, szczególnie w zimie jak tak szybko robi się ciemno.
Za niedługo zacznie się GPK a to fajna mobilizacja w zimie, tam zawsze walczymy o podium dla drużyny i zbieramy punkty. Bardzo lubię ten cykl

Z dietą mam zamiar zrobić pewien eksperyment. Do tej pory pilnowałam, żeby posiłki były zbilansowane, czyli miały porządne węgle, zdrowe tłuszcze i wartościowe białko (odpowiednia ilość białka zwierzęcego, roślinne jako dodatek) a do tego makro w miarę równo rozdzielone w ciągu dnia. W sumie to jadłam codziennie podobne posiłki bo tak było łatwiej. Teraz chciałabym korzystać z różnych przepisów, m.in. znalezionych w książkach o tematyce biegowej i ultra. Niektóre posiłki różnią się od tego co jadłam do tej pory, jako źródło białka często występują orzechy, komosa ryżowa, amarantus i strączki (wielu ultrasów to weganie i wegetarianie). Póki co dziwnie tak, np. płatki owsiane na mleku kokosowym z bananem i orzechami. Odrazu mi się wydaje że tak nie może być bo nie ma białka i trzeba by jeszcze jakiś skyr dorzucić Z drugiej strony ludzie tak jedzą, biegają, mają dobre wyniki. Jestem ciekawa jak to wpłynie na sylwetkę i samopoczucie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 5118 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78323
Viki, mam tak samo jak Ty!
Zawsze sobie myślę, że brakuje "białkowej wkładki"
Tłumaczyłem zwykle to sobie tym, że "oni nie muszą, ponieważ dla nich priorytetem jest glikogen na długie treningi i zawody, na siłownie nie chodzą, a muskulatura nic nie znaczy".
Zrób Viki próbę na ochotnika i zobaczymy czyje rozkminy są słuszne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Tomasz ja w sumie też już nie trenuje typowo siłowo mięśnie i sylwetka to nie priorytet, wyniki biegowe są ważniejsze. Mięśnie nie muszą być duże, ale muszą być wytrzymałe. W OCR podobnie, nie tyle sama siłą jest ważna co właśnie wytrzymałość i zdolność do skutecznego pokonywania dużej ilości przeszkód, tak żeby nawet po 3h na trasie nadal chwyt był mocny.

Białko napewno jest ważne, bo o tym wspomnia autorka książki Lwice trenują inaczej, ale nie wiem czy rzeczywiście trzeba na siłę upychać sporą ilość do każdego posiłku Myślę że jak niektóre posiłki będą miały tego białka mniej czy będzie ono pochodzić ze źródeł roślinnych to nic się nie stanie Zobaczymy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 5118 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78323
Zgadzam się, często mam podobne myśli.
Czy sensem jest jedzenie tego, czy tamtego w proponowanej przez (jakieś tam w instytucję w maszaczuset czy ohajo) badania ilości.
Sam sens stosowania niektórych suplementów wydaje mi się zbędny. Nie będę pisał o moim rozważaniach, bo nie chcę Ci znów śmiecić dziennika, jednak do tych refleksji chyba zmusiły mnie ceny niektórych suplementów Na brak kasy w swoim życiu nie narzekam, ale ta rozdmuchana finansowa bańka wydaje mi się nad wyrost w niektórych przypadkach
Także ten, nieco ograniczyłem, nieco wyrzuciłem i czuję się tak jak się czułem, trenuję jak trenowałem a wyniki badań są jak najbardziej w porządku.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3416 Napisanych postów 6136 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 264578
Viki

Z dietą mam zamiar zrobić pewien eksperyment. Do tej pory pilnowałam, żeby posiłki były zbilansowane, czyli miały porządne węgle, zdrowe tłuszcze i wartościowe białko (odpowiednia ilość białka zwierzęcego, roślinne jako dodatek) a do tego makro w miarę równo rozdzielone w ciągu dnia. W sumie to jadłam codziennie podobne posiłki bo tak było łatwiej. Teraz chciałabym korzystać z różnych przepisów, m.in. znalezionych w książkach o tematyce biegowej i ultra. Niektóre posiłki różnią się od tego co jadłam do tej pory, jako źródło białka często występują orzechy, komosa ryżowa, amarantus i strączki (wielu ultrasów to weganie i wegetarianie). Póki co dziwnie tak, np. płatki owsiane na mleku kokosowym z bananem i orzechami. Odrazu mi się wydaje że tak nie może być bo nie ma białka i trzeba by jeszcze jakiś skyr dorzucić Z drugiej strony ludzie tak jedzą, biegają, mają dobre wyniki. Jestem ciekawa jak to wpłynie na sylwetkę i samopoczucie.


to ja tak jem odkąd wyszły mi te kwiatki z histaminą ( 3 miesiąc leci ) dieta wysokobiałkowa wykluczona i jem znacznie więcej węgli, w ogóle furę warzyw i owoców. Potrafię zjeść na kolację jogurt vege kokosowy z gruszkami, zagryźć arbuzem i schrupać chrupki kukurydziane do filmu robię wszelakie zupy z warzyw, dodaję do nich ryż, kasze jaglaną, soczewicę czy ciecierzycę i wychodzi na prawdę spoko danie co prawda nie biegam, ale sporo jeżdżę na rowerze i sylwetkowo fajnie to wygląda i samopoczucie extra - więc w sumie polecam
4

Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...

https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Nene dużo znajomych zawodniczek odżywia się zdrowo, niektóre korzystają z cateringu, ale większość jednak nie pilnuje żeby było 2g białka na kg mc ani nie trzyma się dokładnie zasad hc/lf czy hf itp. Niektóre to wegetarianki czy weganki. Mają fajne wyniki w sporcie i fajne sylwetki, więc najwyraźniej da się Ja muszę sobie w głowie poukładać, że dzisiejsze śniadanie - miks różnych płatków na mleku kokosowym, z miodem, bananem, rodzynkami, orzechami i pestkami dyni jest ok i wcale nie trzeba dodawać skyru czy popijać odżywką białkową. Zresztą ilość białka w prochu chciałabym zmniejszyć w diecie, może nie było tego dużo do tej pory, ale jednak codziennie.
Częściowo do takiego eksperymentu skłonił mnie cykl wpisów mojej znajomej na temat żywienia w sporcie, szczególnie w sportach wytrzymałościowych i długodystansowych (koleżanka zaczęła przygodę z triatlonem, ma już kilka startów za sobą). Wspomina m.in. o tym co można jeść przed treningiem czy zawodami. Jedna z propozycji - ryż z dżemem pojawia się też w książce M. Świerca "Czas na ultra". Dyskusja która się wywiązała potwierdza że sporo osób stosuje takie rozwiązanie. Jednak jak ktoś planuje długi bieg, gdzie te jelita i żołądek podskakuje przez kilkadziesiąt minut trzeba się przyłożyć do tej kwestii. Ja mam taki problem ze po godzinie biegu już muszę szukać krzaków i robić przerwę. Można sobie z tym podobno poradzić właśnie odpowiednią dietą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3358 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108137
Wg mnie to jak najbardziej bialko roslinne jest wystarczajaca, jakis poziom bialka to warto trzymac, ale nie musi to byc wcale dieta wyjatkowo wysokobialkowa, moze nawet odpowoedni poziom kcal jest wazniejszy niz rozklad makro, tym bardziej w sportach wytrzymalosciowych. Wazne zeby lubic to co sie je, a nie na sile bo cos tam trzeba. Takze Viki, pewnie ze spoko bedzie!

Np dla mnie amarantus i straczki, jakies mleka migdalowe czy kokosowe, tofu, to byloby zmuszanie sie, bo smakowo to nie moje klimaty, wrzucenie mnie w te przepisy wegansko-wegetarianskie to marne szanse na utrzymanie takiej diety - i to zeby nie bylo ze nie probowalam, owszem, bo moja corka od okolo roku jest wegetarianka bez jedzenia ryb i owocow morza (na poczatku byla weganka, ale jej przeszlo) i musze jej gotowac jakies fajne zbilansowane rzeczy, zeby jadla zdrowo, a nie smieci, wiec to robie. Wychodzi smaczne, ale jak mam to do wyboru, a obok zaj**isty tatar, sledzie, dobry stek, to wiadomo co wygrywa :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Madzia pewnie to właśnie zależy od tego co kto lubi. Ja od lat do kawy używam mleko migdałowe bez cukru. Bardzo lubię "gulasze" na bazie strączków i warzyw, kotlety wegetariańskie które są kolorowe i pełne różnych dodatków, bardzo ciekawe połączenie smakowe z różnymi orzechami i nasionami. Niedawno postanowiłam spróbować tą "paszę" sojową co Hesia chwali a Paatik krytykuje I bardzo fajnie sprawdza się w kuchni.
Nie jestem w stanie przerzucić się całkiem na potrawy wegetariańskie bo lubię mięso, ale z drugiej strony nie mam potrzeby jeść codziennie.
Poza tym gotowe przepisy to często spore ułatwienie i nie chce rozkminać czy tam napewno jest odpowiednie makro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3358 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108137
A ta pasza sojowa to akurat mi tez bardzo pasuje :) Mozna super gulasz zrobic!

No dobre sa te kotlety wegetarianskie, tez robie z soczewicy, ciecierzycy. z warzywkami, corka lubi to jej robie, ale jakos tak mnie to kiepsko wchodza....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73497
Viki gratulacje, fajny bieg i fajna relacja.

Co do jedzenia, jak akurat nie wyglądam jakoś super, gruba nie jestem ale fajnego ciałka też nie mam. Ale no właśnie. Mam ochotę na zwykłą kanapkę, masłem i pomidorem. No i zonk białka brak. Ale z szynką to już nie będzie to samo. To co? Na siłę dopychać? Białka w prochu używam kilka razy w roku, przeterminowało mi się tak w ogóle. No i ciasteczko jest be ale te wszystkie białka, puddingi , sosy zero jedzone codziennie już są ok?

Strączki lubię, wczoraj była fasolka po bretońsku na obiad- wieczorne bieganie tragedia. No i miała być na dwa dni, ogromny gar, nic nie zostało. I jak ktoś pisze, że "dietowanie" jest takie proste i gotuje dwa razy w tygodniu i ładuje w pudełka to się uśmiecham sama do siebie.
3

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium