SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504685

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
Viki
Cod aż 6 zębów na raz? Współczuje. Mojemu wychodziły tak stopniowo, ale pierwsze zaczęły jak miał 4,5 miesiąca A teraz niecałe 5,5 roku i już nie ma obu dolnych jedynek. A ten katar to napewno infekcja a nie zęby. Młody pewnie przyniósł choróbsko.


Pierwsze dwie dolne jedynki też wyszły jak miał 4,5 msc. Teraz byliśmy pewni, że wychodzą tylko górne jedynki. Ogólnie ciężko mu do buzi zobaczyć. Aż ostatnio patrzę, a tam jeszcze się wybiła jedna górna i jedna dolna dwójka... Także jest masakra totalna. Czasem już jestem na granicy zdrowia psychicznego bo jest takie marudzenie... Nocki też są czasem ciekawe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Cod współczuję. U nas trzeci dzień katar i też mam dość.


12.03 piątek

Trening - nogi

1. Goblet z zatrzymaniem 2 sek.
15kg 3x10

bardzo ciężko z tym zatrzymaniem szło

2a. trx wykroki
10kg x8 /20kg x6 /x6 /x6
2b. wznosy bioder z zatrzymaniem
20kg x6 jednonóż + 8x obunóż /25kg x8 normalnie /x8 /x8

W wykrokach udało się zwiekszyć cieżar, prawa noga po złamaniu wyraźnie słabsza i gorsza równowaga. Wznosy bioder jednonóż ciężko szły, bo niewygodnie było z ciężarem, na dodatek nie czułam pracy mięśni, takie szarpane to było. Zmieniłam na zwykłe wznosy. Szkoda że nie mam dostepu do sztangi, bo ciężko dorzucic obciążenie.


3a. wyskoki trx
3x12
3b. odwodzenie z gumą w tył
3x15
3c. monster walk
3x20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
13.03 sobota

Bieg w terenie

Tym razem w założeniu bez szaleństw, ale miał być dłuższy bieg niż do tej pory. Zamiast jechać autem nad zalew i robić pętlę jak zwykle, pobiegałam nad zalew z domu. Miałam nadzieję, że błoto będzie rano zamarznięte, ale było twardo tylko w miejscach, gdzie nie świeciło słońce, większa część trasy mokra i śliska.
Pierwszy kilometr trochę asfaltu i raczej z górki, drugi większość po płaskim ale sporo błota i nogi musiały przyzwyczaić się do podłoża, na dodatek po wczorajszym treningu ciężkie, sztywne i obolałe. Trzeci pod górę i dlatego tempo najgorsze. Kolejny po błocie, na szczęście z wiatrem w plecy. Za to po zawrotce na pętli dramat - wiało tak, że momentami miałam wrażenie, że biegnę w miejscu, oczywiście wiatr prosto w twarz Na szczęście więcej było odcinków suchych lub z małym błotem. Na szóstym kilometrze sporo z górki więc tempo najlepsze, końcówka lekko pod górkę i tu już cieżko było, odezwało się zmęczenie a tętno mocno poszło w górę. Ale 7,5km wpadło, najdłuższy dystans odkąd biegam po ciąży Średnie tempo 6:20 też super, bo przed ciążą na jesień biegałam tą trasę w 6:40 Jak w końcu kiedyś zrzucę te dodatkowe kg to może być całkiem przyzwoicie z tym bieganiem

Edit: jeszcze uwaga odnośnie tętna może nie jest to tętno w pierwszym zakresie jak przy biegu spokojnym, ale żeby biec wolniej musiałabym skrócić krok, zacząć szurać nogami i tuptać, a do takiego biegu nie chce już wracać, bo z tego ciężko później przejść do szybszego biegania.














Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-03-13 19:10:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
14.03 niedziela

Trening - góra

1. Opuszczanie nachwytem
5 /5 /5

2a. dipy
4x /4x /4x
2b. inverty jednorącz
8x /8x /8x

3. obwód 3x
- zwis na grubych nunczakach
- wejście po ścianie do stania na rękach
- zwis na linach na ugiętych rękach
- kruk
- podciaganie na ufo 1x
- łopatkowe na kulkach 6x
- burpee 10x

najgorzej idzie ten zwis na ugiętych rękach

4a. unoszenie kolan na poręczach
8 /8 /8
4b. kółko
8 /8 /8


Ten tydzień wyglądał tak. Nie do końca mi pasuje taki układ treningów, ale muszę dopasować cały tydzień do zajęć grupowych. W następnym tygodniu wychodzi, że nie będzie żadnego dnt, chyba że jakoś połącze treningi. Szkoda, że nie mam więcej czasu, bo mogłabym robić 1x razem nogi i górę, ale już teraz te treningi osobno zajmują coraz więcej czasu, więc połączone wyszły by pewnie 1,5h tyle to mi Mała nie śpi
Nogi po tym tygodniu mam zmasakrowane. Dziś ledwo chodzę a jutro w planach trening nóg i bieganie




I moje dzisiejsze zabawki







Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-03-14 17:01:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
15.03 poniedziałek

W południe trening nóg, to samo co tydzień temu ale zamieniłam zejścia, które mocno angażują czwórki na donkey kicks z gumą, żeby dla odmiany pomęczyć tyły.


Trening Nogi

1a. wejścia na stołek
30kg x7 /x7 /x7 /x7
1b. rdl na jednej nodze
17,5kg x7 /x7 /x7 /x7

cieżar jak tydzień temu, ale dodałam jedno powtórzenie


2a. donkey kicks z gumą
12x /12x /12x
2b. łydki
30kg x20 /x20 x20
2c. wskoki
10x /10x /10x
2d. wznosy z opadu na piłce
10x /10x /10x


Wieczorem bieganie. Wyjątkowo ciężko było się zebrać, z kilku powodów. Raz, że nogi mam zmęczone,przydałby się luźniejszy tydzień, ale planuje jeszcze pociągnąć tak chwile, bo w ostatni weekend marca chce pobiec GP Krakowa w Lasku i wtedy ten ostatni tydzień byłby bez siłowego na nogi. Po drugie trochę jestem niewyspana, bo Mała przez katar kiepsko śpi. A po trzecie byłam wieczorem u fryzjera, później zakupy, wróciłam po 20, zanim ogarnęłam jakąś przekąskę i przebrałam się to było już dosyć późno, nie lubię tak późno biegać.

Bieganie - podbiegi

Postanowiłam pobiec do parku, w którym jest fajna górka do podbiegów - trawiasta i stroma. Akurat otworzyli park po remoncie, ciekawa byłam co tam zrobili. Odkryłam jakieś drązki do ćwiczeń, więc będzie można połączyć bieganie z treningiem góry. Niestety trochę daleko ten park, 2km w jedną stronę, więc wyszło mi sporo biegania. A nie chciałam jeszcze robić dłuższych dystansów niż 5km ( z wyjątkiem dłuższego biegu 1x na 1-2 tygodnie).
Zrobiłam krótkie podbiegi 10sek. Przerwę zmieniłam na 1:20, trochę zbyt ambitnie, myśle że 1:30 byłoby idealnie.
Wrzucam zdjęcie placu do ćwiczeń i widok z górki do podbiegów.












...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2585 Napisanych postów 5118 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78326
Viki - ja właśnie przez przemęczenie nóg, przestałem je na siłowni trenować. Zawsze lubiłem trening nóg, byłem mocny (150kg x 8 powtórzeń to mój rekord - jako biegacz, nieźle).
Jednak od czasu, kiedy później tydzień porządnie nie umiałem pobiegać, albo iść na rower zaprzestałem. Ustawiłem inaczej priorytety.
Myślę jednak, że z biegiem czasu dodam nogi na siłowni.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6513 Napisanych postów 62305 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777689
Pytanie czy w ogólnym rozrachunku faktycznie nie lepiej trenować też nogi na siłowni. Tak tylko żeby wykonać na nie jakieś ćwiczenia wielostawowe w pełnym zakresie ruchu. Bo wiadomo, że jak ktoś jest biegaczem to nie może sobie pozwolić na 4 dni mikrouszkodzeń na nogach

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Też tak miałam, przez trening siłowy nie mogłam realizować planu biegowego więc odpuściłam nogi na siłowni. Niestety z perspektywy czasu stwierdzam, że to nie było do końca dobre, bo z czasem zaczęłam biegać coraz wolniej (biegam głównie w pofałdowanym terenie, siła nóg się przydaje). Teraz jak trenuje nogi to poprawiło się tempo biegu, długość kroku i kadencja.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2585 Napisanych postów 5118 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 78326
Mądrych ludzi to i dobrze czasami posłuchac Wplotę nogi do mojego planu, jednak do przysiadów po operacji kręgosłupa mam straszny uraz!!

Viki, dużo masz rozciagania w planie? To kolejny punkt za którym nie przepadam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Najważniejsze to odpowiednio dopasować trening do potrzeb i do głównej dyscypliny. Zobacz jak u Damiana (Dampaz) odpowiedni trening nóg ułożony przez Fightera stał się świetnym uzupełnieniem treningów kolarskich Jeśli trening nóg nie jest głównym celem a ma pomóc w innej dyscyplinie to ćwiczenia muszą być dobrze dobrane.

W kwestii rozciągania - niestety za mało. Staram się rozciągać po biegu. Ostatnio zaniedbałam rozciąganie na rzecz masażu z użyciem pistoletu. Nogi masuje regularnie, ale samego rozciągania dużo nie ma.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium