SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504763

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Czy ja widzę braki w mobilności stawu skokowego skoro talerzyki pod piętami ?

Bardzo fajnie wyglądają te łopatkowe podciągnięcia

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73499
Fajnie wyglądają te podciągnięcia :)
No i gratulacje za bieg. Pierwszy raz jesteś choć troszkę czerwona

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Paatik, Dampaz, Fanss dzięki

męcze podciąganie i zwisy regularnie, więc plecy są

Fsl ja jestem drewno, brak mobilności wszędzie Wiem, że powinnam nad tym pracować, ale to takie nudy... Choć i tak jest lepiej, na zajęciach grupowych mamy super rozgrzewkę i po 2 miesiącach zauważyłam sporą różnicę

Nadinka dzięki, no zmęczyłam się i prawie umarłam


5.11 wtorek

DNT

6.11 środa

Udało się dzisiaj połączyć krótki trening siłowy z bieganiem i nadal żyję Nie wiem czy to zasługa supli, może W.A.N.A.D zrobił robotę. Po siłowym nie chciało mi się biegac, ale wypiłam pół porcji i było ok, resztę spakowałam do plecaka. Po godzinie biegu lekkie zmęczenie i brak sił, zrobiłam przerwę w marszu 1 min. i poszła reszta carbo i siła wróciła Zakładałam marsz co 10 minut, jednak nie czułam potrzeby.

Trening

1a. HT
35kgx10 /45kg x8 /55kgx8 /65kgx5
1b. MC
35kgx5 /45kgx5 /55kgx3 /65kgx3 /75kgx1 /85kgx1

W HT zatrzymanie w górze 2 sekundy i powolne opuszczanie. Bolało...
W MC niestety tyłek uciekł do góry.





2a. inverty (nogi ugięte)
3x7, 30sek /3x7, 30sek
2b. bułgar
cc x10 /cc x10

W invertach seria rozdzielona na 3 i poszło: 7x, przerwa, 7x, przerwa, 7x i drugie ćwiczenie. I takie dwie serie były.
Bułgar za to tragedia. Uświadomił mi dwie rzeczy. Raz, że mam bardzo słabe nogi a dwa - jestem spięta jak agrafka

3. brzuch
- kółko 8x, 30s, 8x, 30s, 8x, 30s
- dead bug 8x, 20s, 8x, 20s, 8x, 20s


I po treningu dłuższy, spokojny bieg.
Pierwsze 4 km asfalt, pod koniec krótka przerwa, bo dobiegłam do placu który niedawno odkryłam. Drążki przetestowane, kilka skoków latającego zrobione, ale asekuracyjnie, bo drążki mokre. Fajna miejscówka, żeby ćwiczyć. Co prawda podłoże to żwir, ale rurki nisko nad ziemią więc ok.
Kolejne 3 km to trochę ścieżek i asfaltu, a później już teren. I tu się zabawa zaczęła, całą noc padało więc... błoto
Fajnie się biegło, w sumie mój pierwszy taki dłuższy bieg po roztrenowaniu. Następnym razem będzie 17-18km










Po 10 km miałam małą przygodę, nie wiem jak i kiedy, no szok bo nic nie zapowiadało klęski
W każdym razie tak się kończy chwila nieuwagi i mały błąd w terenie Na czerwono strefa poślizgu (tak, wpadłam całym butem do tej wody, dlatego taki czysty ).











Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-06 15:26:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Szacuny 24265 Napisanych postów 25219 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020288
W martwym sumo trochę za mocno wypuszczasz kolana w przód. Postaraj się bardziej rozłożyć stopy na zewnątrz i rozłożyć kolana, tak by piszczele były maksymalnie pionowo.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 2019-11-06 18:00:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727
dobrze, ze Ci się nic nie stało pod czas poślizgu na błocie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1526 Napisanych postów 4154 Wiek 39 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 73856
Krótka sztanga chyba nie do końca nadaje się do sumo.

Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Ann w sumie trochę obiłam kolano, jest lekko spuchnięte i obtarte, ale od tego się nie umiera

Fighter, Fsl ten mój ciąg to nie jest ani sumo (za wąsko) ani klasyk (za szeroko). Raczej forma pośrednia, która przy mojej budowie i ograniczeniach jest najwygodniejszą opcją. Nie umiem zrobić przysiadu stojąc na szerokość barków, muszę stać szerzej i to samo jest w ciągu, muszę stać tak żeby sztangę łapać między nogami nie na zewnątrz.
A sztanga rzeczywiście krótka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2001 Napisanych postów 2999 Wiek 43 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 78076
Cała moja siostra, wywineła orła w błoto, pstrykneła parę fotek i pobiegła dalej . No szatan nie kobieta. Ale... Wszystkie moje siostry to diabły z piekła rodem


Zmieniony przez - fanss w dniu 2019-11-06 19:55:20
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Fans przecież płakać nie będę z gorszym błotem miałam do czynienia na zawodach. Jedyna różnica taka, że na zawodach zwykle brudni są wszyscy i na nikim to nie robi wrażenie
A tu miny ludzi jak wracałam - bezcenne


Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-07 11:23:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
7.11 czwartek

DNT

Po kiepskiej nocy nie miałam siły na trening. Postanowiłam, że przełoże go na piątek lub sobotę, bo i tak w sobotę nie dam rady iść na zajęcia grupowe.


8.11 piątek

Od rana w kuchni... udało się wyjść pobiegać, ale na siłowe brakło czasu. Może jutro w końcu dam radę.

Trening

Najpierw 6km spokojnie w terenie, a później 10x 100m nie na maksa, raczej z zapasem i kontrola techniki. Nie było źle, czuć coraz większą lekkość. Jakoś tak mgliście dziś było.












A to powód dla którego cały dzień siedziałam w kuchni. Jak ktoś jest ciekawy ile to roboty, to wrzucam historię obrazkową. Najpierw krojenie biszkopta na blaty i odpowiednie części. Później przekładanie masą.




Następnie "tynkowanie" (obkładanie masą maślaną) i na koniec zabawa, czyli dekoracja
Oczywiście po kazdym etapie obowiązkowe schłodzenie w lodówce.







Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-08 20:46:45
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium