Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

No tak sie domyslilam ze to ktos z nowej druzyny, same pozytywy takiej sytuacji

Dzisiaj luźny dzień, trochę roboty na działce i odpoczynek przed jutrem. Na FB naszej drużyny pojawił się niedawno śmieszny filmik prowokujący inne drużyny biorące udział w jutrzejszych zawodach, niektóre włączyły się do zabawy i opublikowały swoje wersje więc codziennie płacze ze śmiechu

Wrzucam linka do pierwotnego filmu

https://fb.watch/o6gZjxZV5r/


Jednej z odpowiedzi

https://fb.watch/o6g-Dxd8gd/


I naszego dzisiejszego filmiku motywacyjnego Będzie jutro zabawa, aż chce się biegać

https://fb.watch/o6guU7lX5v/

Hehe, fajnie ze taki klimat druzynowy ci pasuje, to sie czuje ze masz radoche i to jest super, ja to bym sie absolutnie nie nadawala, nie umiem sie bawic ani motywowac takimi filmami a druzyny mnie zawsze denerwowaly

Powodzenia jutro! Pokaz moc!

Madzia GPK to są specyficzne zawody. Żeby stanąć na podium indywidualnie to trzeba być naprawdę w czołówce biegaczy i dla większości podium jest poza zasięgiem. Ale jest też ta rywalizacja drużynowa, która polega na tym, że każdy kto dobiegnie do mety zdobywa jakieś punkty. Za wygraną jest 100pkt, kolejne miejsca są liczone wg starty procentowej do najlepszego. Osoby z końca stawki mają po 30-40pkt. I to się sumuje. Im więcej zawodników z danej drużyny tym większa szansa na dużą liczbę punktów. I tak naprawdę dla większości to właśnie ta rywalizacja drużynowa jest głównym celem i sensem GPK. Może indywidualnie nie każdy jest w stanie walczyć, ale do wyniku drużynowego każdy dokłada punkty, więc każdy się liczy. I to jest właśnie fajne w tym biegu W sumie jedyne zawody które znam, gdzie tak wygląda rywalizacja drużyn. Napewno zachęca to ludzi do udziału, choć w poprzedniej drużynie jakoś nie było motywacji i ludzie nie bardzo chcieli startować, bo jednak większość to zawodnicy Ninja i OCR a nie biegacze.

A filmiki są śmieszne

Plusem drużyny są m.in wspólne wyjazdy na zawody, zawsze można z kimś pogadać, liczyć na pomoc, zawsze ktoś jakąś fotkę zrobi, będzie kibicował. Tego mi właśnie brakowało w poprzedniej drużynie, bo tam dłuższych dystansów po górach prawie nikt nie biegał i zawsze jeździłam sama na zawody.

5.11 niedziela

GPK

W sobotę piękna złota jesień, ciepło i słonecznie. W niedzielę od rana chłodno i pochmurnie, zawody rozpoczęły się o 9 i kilka minut przed 9 zaczęło padać. I tak padało pół dnia, aż zawody się skończyły

Pierwszy start miałam o 9.00, na początek 3,7km. Pierwszy długi podbieg mnie zmęczył, ale starałam się zachować trochę siły na później, gdzie jest długa prosta, miejscami lekko w dół. Na zbiegu przed metą ogromne błoto, ślisko, sporo osób zaliczyło gleby. Tam musiałam trochę zwolnić, dzięki czemu złapałam oddech, przed ostatnim podbiegiem. Do mety dotarłam resztką sił, zmęczył mnie taki szybki bieg. Cała trasa na dość wysokim tętnie. Wynik przyzwoity 00:19:49, super że w takich warunkach poniżej 20 minut, ale z drugiej strony fajnie byłoby złamać 19 minut, bo zwykle kręcę się między 19:40-20:30. Raz w życiu pobiegłam 18:55. Ostatecznie K 14/59, K40 6/17. Bardzo dużo mocnych zawodniczek w kategorii, wogóle ta edycja jest mocno obstawiona, bo bywały lata że w K40 na tym dystansie startowała 1-2 zawodniczki.







Godzina przerwy i kolejny start. Niestety padający deszcze nie ułatwiał, przebrałam się w suche ciuchy a i tak zaraz byłam przemoczona i było mi zimno. Strasznie zmarzłam pomiędzy biegami pomimo że ubrałam kilka warstw. O ile pierwszy bieg poleciłam w koszulce z długim rękawem o tyle na drugim biegu miałam jeszcze cienką bluzę bo nie byłam w stanie jej ściągnąć. Drugi bieg już trochę wolniej, na niższym tętnie, na podbiegach więcej marszu. Za to na zbiegach bardzo ślisko, trzeba było uważać. Ogólnie trudne warunki. Fajnie że wyszło poniżej 40 minut, dokładny czas to 00:38:52. Miejsce K 20/67, K40 6/20. Ten drugi bieg jest dodatkowy i na zmęczeniu, nie mam tu presji na wynik choć fajnie byłoby biegać bliżej 35 min. Natomiast na 3,7 km chciałabym powalczyć o lepszy czas. Zobaczymy co z tego wyjdzie.






Fotek z biegu jeszcze nie mam, póki co tylko taka. Z nową ekipą naprawdę fajnie się biega

Zegarek stwierdził że wyczerpała mi się bateria i muszę prawie 4 dni leżeć











Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-11-06 11:18:38


Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-11-06 11:20:56

No to spokojnego leżakowania

A drużynowo jak stoicie?

Paatik nie ma jeszcze wyników, zanim to policzą to chwilę potrwa Pewnie jutro albo w środę będzie punktacja indywidualna, na następny dzień wyniki drużynowe, później sztafeta i iron GPK. Zawsze tydzień trwa zanim podadzą wszystkie wyniki

Wycwiel dzięki. Dzisiaj odpoczywam, ale od jutra trzeba się brać do roboty.

Jakby ktoś był ciekawy jakie były warunki wczoraj na trasie to można zobaczyć na tym filmiku od organizatorów

https://fb.watch/o8HDwHlTwN/ 

No niektórzy tam niezłe piruety trzaskali