...
Napisał(a)
Tsu ja też bardzo ściankę lubię i też mi czasu brakuje, za dużo mam aktywności. Nie częsciej niż raz na 1-2 tygodnie, zamiast przeszkód.
14.01 wtorek
Żle spałam, obudziłam się w nocy i nie mogłam zasnąć, nad ranem podobnie. Poza tym dzień głoda - co zjadłam posiłek to zaraz chciało mi się jeść. Masakra jakaś, nie lubię tak.
Trening - dom
3x obwód:
- "kruk"
- przenoszenie hantli za głowę x15
- MC 45kgx10 (tyle miałam na sztandze i nie chciało mi się zmieniać )
- inverty 10x
- próby clean+press+przysiad z hantlem
- wznosy bioder jednonóż 10x
- dead bug 10x
Trening bardziej żeby się poruszać niz zmęczyć. Ciężko było się zmobilizować, bo bardzo mnie przyciągało łóżko
Zupełnie nie moja pora na ćwiczenia (zaczęłam o 20.30), trudno wejść na wyższe obroty, a później oczywiście problemy z zaśnięciem. Z drugiej strony nie lubię ćwiczyć przy Młodym, bo ciężko się skupić, lubię ten spokój jak już śpi Jest jeszcze opcja ćwiczyć rano, tylko czy będę w stanie wstawać znowu o 5? No i nie chciałabym nikogo obudzić... zobaczymy.
15.01 środa
Od rana dziwny ból brzucha, więc miałam obawy czy dam radę zrobić ściankę+bieganie. Tym bardziej, że chwilowo nie chcę robić treningów dłuższych niż 1,5h, więc raczej ścianke bedę ewentualnie łączyć z krótkimi obwodami (w domu lub na sali) a nie z bieganiem. Natomiast bardzo mi zależało, zeby pojechać do lasu, który okazał się fantastycznym miejscem i czuję, że na jakis czas zastąpi mi bieganie po dotychczasowym Lasku
Po pierwsze - sporo względnie płaskich ścieżek, czyli to czego mi od dawna brakowało Poza tym łagodne i długie podbiegi/zbiegi. Wystarczy odbić z głównej trasy i zaraz mamy krótsze i bardziej strome podbiegi i zbiegi, niektóre naprawdę o sporym nachyleniu. Piękne widoki, mnóstwo ścieżek - będzie co robić, żeby wszystkie poznać i przetestować. Trzeba będzie zaplanowac jakąś dłuższą, spokojną wycieczkę biegową z odpoczynkiem, żeby poznać las. Miejsca na odpoczynek nie brakuje
Trening - bieganie
marszobieg 7,41km 55:45 (było prawie 8km, ale nie wyłączyłam pauzy po jednym z postojów)
Ciężko to nazwać treningiem, raczej relaks dla głowy i podziwianie widoków. Sporo przerw na fotki, odcinki marszu. Fajnie było Niby mało górek i krótki dystans, a czuje łydki, dwójki i pośladki. Tyłek to pewnie po wczorajszych wznosach bioder
Łagodna zima i wręcz wiosenna pogoda sprawiły, że człowiek nawet się do zimna nie miał kiedy przyzwyczaić. Dlatego ciężko było wyjść z domu jak na termometrze ujemna temperatura, w lesie tez było mi mega zimno przez pierwsze 1,5km. Ale warto było
Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-01-15 13:57:24
Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-01-15 13:57:45
14.01 wtorek
Żle spałam, obudziłam się w nocy i nie mogłam zasnąć, nad ranem podobnie. Poza tym dzień głoda - co zjadłam posiłek to zaraz chciało mi się jeść. Masakra jakaś, nie lubię tak.
Trening - dom
3x obwód:
- "kruk"
- przenoszenie hantli za głowę x15
- MC 45kgx10 (tyle miałam na sztandze i nie chciało mi się zmieniać )
- inverty 10x
- próby clean+press+przysiad z hantlem
- wznosy bioder jednonóż 10x
- dead bug 10x
Trening bardziej żeby się poruszać niz zmęczyć. Ciężko było się zmobilizować, bo bardzo mnie przyciągało łóżko
Zupełnie nie moja pora na ćwiczenia (zaczęłam o 20.30), trudno wejść na wyższe obroty, a później oczywiście problemy z zaśnięciem. Z drugiej strony nie lubię ćwiczyć przy Młodym, bo ciężko się skupić, lubię ten spokój jak już śpi Jest jeszcze opcja ćwiczyć rano, tylko czy będę w stanie wstawać znowu o 5? No i nie chciałabym nikogo obudzić... zobaczymy.
15.01 środa
Od rana dziwny ból brzucha, więc miałam obawy czy dam radę zrobić ściankę+bieganie. Tym bardziej, że chwilowo nie chcę robić treningów dłuższych niż 1,5h, więc raczej ścianke bedę ewentualnie łączyć z krótkimi obwodami (w domu lub na sali) a nie z bieganiem. Natomiast bardzo mi zależało, zeby pojechać do lasu, który okazał się fantastycznym miejscem i czuję, że na jakis czas zastąpi mi bieganie po dotychczasowym Lasku
Po pierwsze - sporo względnie płaskich ścieżek, czyli to czego mi od dawna brakowało Poza tym łagodne i długie podbiegi/zbiegi. Wystarczy odbić z głównej trasy i zaraz mamy krótsze i bardziej strome podbiegi i zbiegi, niektóre naprawdę o sporym nachyleniu. Piękne widoki, mnóstwo ścieżek - będzie co robić, żeby wszystkie poznać i przetestować. Trzeba będzie zaplanowac jakąś dłuższą, spokojną wycieczkę biegową z odpoczynkiem, żeby poznać las. Miejsca na odpoczynek nie brakuje
Trening - bieganie
marszobieg 7,41km 55:45 (było prawie 8km, ale nie wyłączyłam pauzy po jednym z postojów)
Ciężko to nazwać treningiem, raczej relaks dla głowy i podziwianie widoków. Sporo przerw na fotki, odcinki marszu. Fajnie było Niby mało górek i krótki dystans, a czuje łydki, dwójki i pośladki. Tyłek to pewnie po wczorajszych wznosach bioder
Łagodna zima i wręcz wiosenna pogoda sprawiły, że człowiek nawet się do zimna nie miał kiedy przyzwyczaić. Dlatego ciężko było wyjść z domu jak na termometrze ujemna temperatura, w lesie tez było mi mega zimno przez pierwsze 1,5km. Ale warto było
Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-01-15 13:57:24
Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-01-15 13:57:45
3
...
Napisał(a)
FighterXTylko z mlekiem kokosowym odrobinę więcej kalorii ma
W sumie nie zastanawiałam się, czy więcej kcal jest jak robię na śmietanie 30% czy na mleku kokosowym Nie liczę, więc nie zawracam sobie tym głowy
...
Napisał(a)
A jak robisz na 30tce, to z mlekiem koksowym będzie mniej
ja z reguły robię na jogurcie naturalnym
ja z reguły robię na jogurcie naturalnym
...
Napisał(a)
W sumie z jogurtem tez można, ale mąż lubi klasyczny na smietanie
A tak poza tym... biorąc pod uwagę moje dzisiejsze samopoczucie, to stwierdzam że są takie dni, kiedy naprawdę wolałabym być facetem
I nawet "poumierać" nie mogę, bo tyle rzeczy do zrobienia
A tak poza tym... biorąc pod uwagę moje dzisiejsze samopoczucie, to stwierdzam że są takie dni, kiedy naprawdę wolałabym być facetem
I nawet "poumierać" nie mogę, bo tyle rzeczy do zrobienia
2
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Paatik las jesienno - wiosenny, tylko temperatura lekko zimowa. Rok temu o tej porze było sporo śniegu a tym razem nic. Dobrze że w góry blisko, choć w pobliżu również brak zimy, trzeba jechać gdzieś dalej.
...
Napisał(a)
VikiA tak poza tym... biorąc pod uwagę moje dzisiejsze samopoczucie, to stwierdzam że są takie dni, kiedy naprawdę wolałabym być facetem
I nawet "poumierać" nie mogę, bo tyle rzeczy do zrobienia
Jak ja Cię doskonale rozumiem
Z tym, że ja rzucam wszystko i bunkruje się na kanapie z zapasem painkillerów i audiobookiem.
1
...
Napisał(a)
Kocyk nie pyta - Kocyk rozumie
4
Biegać szybciej, Skakać wyżej,
Time to beat: Półmaraton: 41m27s; Maraton: 1h33m49s; Annie: 7m31s
...
Napisał(a)
Znienawidzicie mnie za to co napisze - cieszcie się z tego ze macie.... później przychodzą pytania o sens istnienia- a one bolą bardziej.
Poprzedni temat
Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- 476
- 477
- 478
- 479
- 480
- 481
- 482
- 483
- 484
- 485
- 486
- 487
- 488
- 489
- 490
- 491
- 492
- 493
- 494
- 495
- 496
- 497
- 498
- 499
- 500
- 501
- 502
- 503
- 504
- 505
- 506
- 507
- 508
- 509
- 510
- 511
- 512
- 513
- 514
- 515
- 516
- 517
- 518
- 519
- 520
- 521
- 522
- 523
- 524
- 525
- 526
- 527
- 528
- 529
- 530
- 531
- 532
- 533
- 534
- 535
- 536
- 537
- 538
- 539
- 540
- 541
- 542
- 543
- 544
- 545
- 546
- 547
- 548
- 549
- 550
- 551
- 552
- 553
- 554
- 555
- 556
- 557
- 558
- 559
- 560
- 561
- 562
- 563
- 564
- 565
- 566
- 567
- 568
- 569
- 570
- 571
- 572
- 573
- 574
- 575
- 576
- 577
- 578
- 579
- 580
- 581
- 582
- 583
- 584
- 585
- 586
- 587
- 588
- 589
- 590
- 591
- 592
- 593
- 594
- 595
- 596
- 597
- 598
- 599
- 600
- 601
- 602
- 603
- 604
- 605
- 606
- 607
- 608
- 609
- 610
- 611
- 612
- 613
- 614
- 615
- 616
- 617
- 618
- 619
- 620
- 621
- 622
- 623
- 624
- 625
- 626
- 627
- 628
- 629
- 630
- 631
- 632
- 633
- 634
- 635
- 636
- 637
- 638
- 639
- 640
- 641
- 642
- 643
- 644
- 645
- 646
- 647
- 648
- 649
- 650
- 651
- 652
- 653
- 654
- 655
- 656
- 657
- 658
- 659
- 660
- 661
- 662
- 663
- 664
- 665
- 666
- 667
- 668
- 669
- 670
- 671
- 672
- 673
- 674
- 675
- 676
- 677
- 678
- 679
- 680
- 681
- 682
- 683
- 684
- 685
- 686
- 687
- 688
- 689
- 690
- 691
- 692
- 693
- 694
- 695
- 696
- 697
- 698
- 699
- 700
- 701
- 702
- 703
- 704
- 705
- 706
- 707
- 708
- 709
- 710
- 711
- 712
- 713
- 714
- 715
- 716
- 717
- 718
- 719
- 720
- ...
- 721
Następny temat
Plan treningowy upper lower
Polecane artykuły