SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504749

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607792
Jeszcze z ciekawostek to Barbarian Race właśnie opublikował kalendarz na przyszły sezon. Nie dam rady pobiec wszystkich trzech biegów bo jeden pokrywa mi się z UTM 45 Szkoda bo medale fajnie składają się w całość. Odpadnie mi bieg w Dąbrowie, jedyny płaski (dwa pozostałe są w górach - Ustroń i Wisła). W Ustroniu podobnie jak rok temu formuła Pain czyli dwie pętle 12-13km .
Wygląda na to, że z OCR będzie tylko Barbarian 2x i RMG x1, może jeszcze jakiś mały lokalny bieg wpadnie. Biegi górskie też mam już wstępnie zaplanowane, szczególnie na pierwszą część sezonu. Czekam jeszcze aż ogłaszą terminy kilku biegów i jeśli akurat będą pasowały to pobiegnę, jak nie to trudno. Najważniejsze w kalendarz wpisane



Poza tym właśnie się zorientowałam, że jutro muszę zrobić dnt Powinna być góra, ale w sobotę mam warsztaty z latania więc nie mogę łap zmęczyć. Warsztaty po południu, ostatni bieg z cyklu NH rano (5km) a niedzielę badania wydolnościowe. Kiepsko to się złożyło, nie pasują mi te zawody przed badaniami, ale najwyżej pobiegnę spokojnie, może to wystarczy żeby utrzymać drugie miejsce w całym cyklu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73499
Viki a Ty nie miałaś czasem ograniczac aktywność a nie dodawać sobie jeszcze rowerek?


Zmieniony przez - nadine 21 w dniu 2022-11-24 21:10:52

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607792
Nadinka 10 minut spokojnej jazdy na rowerku to jest nic ograniczyłam intensywne ćwiczenia i ćwiczenia na nogi, mam teraz lepiej to rozplanowane i zobaczymy. Ten tydzień póki co wydaje mi się bardzo lekki Staram się też trochę ograniczyć liczbę kroków i chociaż na chwilę usiąść w ciągu dnia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73499
Ja to siey boję nawet za zacząć póki co wyniosłam sprzęt z szopy przed dom.
1

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607792
Zawsze najgorzej zacząć


Tak wygląda póki co mój kalendarz:

Grudzień
4.12 GPK 23 km etap II

Styczeń
8.01 GPK 23 km etap III
15.01 Pogórzański Bieg górski 23km
(?21.01 NH Zima 5km)

Cykl NH w sumie fajnie się biegało, ale tu raczej będę w ostatniej chwili decydować czy pobiegnę, bo nie zawsze mi te daty pasują.


Luty
5.02 GPK 23 km etap IV
(?11.02 Turbacz Winter Trail 21km)

Mało zimowych biegów przez to że odpadł XRun, a zima w górach jest piękna. I dobry trening wychodzi. Szkoda. Z tego powodu zastanawiam się nad Turbacz Trail, może coś krótszego niż 21km


Marzec
5.03 GPK 23 km finał
25.03 Duch Lasu 34km -?

Duch Lasu to bieg z małą ilością przewyższeń ale w trudnym terenie. Dość daleko, bo na Podkarpaciu i jakieś 300km, ale akurat we wsi obok teściów Muszę przegadać z mężem kwestie organizacyjne Bardzo chciałabym pobiec.


Kwiecień
(?15.04 NH Wiosna 5km)
23.04 Barbarian Race 25km OCR

Maj
???GUR
13.05 RMG 6km OCR
27.05 UTM 45

Nie ma jeszcze podanej daty GUR, czekam na jakieś informacje żeby zdecydować)


Czerwiec
24-25.06 Turbacz Trail /NH Lato

Lipiec
-

Sierpień
-

Wrzesień
3.09 Barbarian Race 13km OCR
16.09 Szczebel Cup 21km


W wakacje chyba odpuszczę starty, bo w tym roku to był ciężki okres. Brakuje mi jeszcze jakiegoś dłuższego biegu niż 45km. Może zdecyduje się na coś dłuższego na Turbacz Trail, a może będzie coś ciekawego i niedaleko na jesień, najlepiej w październiku. W tym roku akurat nic blisko poza XRunem nie było, jedynie bieg 7 Dolin ale data pewnej pokryje się ze Szczebel Cup. Zobaczymy. Jeszcze lokalne biegi pewnie się pojawią, może będzie coś ciekawego chociaż z drugiej strony nie chce żeby było za dużo.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-11-25 09:51:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607792
26.11 sobota

Najpierw rano ostatni bieg z cyklu Nowa Huta w czterech smakach - Jesień 5km. Założenie było żeby pobiec spokojnie na tyle na ile to będzie możliwe mimo że tak krótkie trasy biega się raczej szybko Sprawdziłam sobie ile mam punktów w klasyfikacji ogólnej i ile ma rywalka z 3 miejsca. Było 9 punktów różnicy (ilość punktów to suma zajętych w biegach miejsca). Sprawdziłam sobie numer startowy rywalki, zlokalizowałam ją przed startem i od początku pilnowałam ile kobiet jest przede mną, jak to się przekłada na punkty i jak sobie radzi rywalka. Jak podsumował kolega - to było zimne wyrachowanie a nie bieg W każdym razie połowa biegu dość spokojnie i pierwszy raz tak fajnie mi się biegło. W drugiej części trochę przyspieszyłam żeby nie stracić zbyt wielu punktów. Ostatecznie przybiegłam na 8 miejscu (czas 29:22) co pozwoliło mi zachować drugie miejsce Oficjalne wyniki całego cyklu mają być dopiero za kilka dni, a nagrody dopiero w styczniu na pierwszym biegu nowego cyklu W sumie do ostatniego schodka na podium niewiele brakło a różnice między miejscami 4-8 były minimalne. Spokojnie mogłam gonić, ale ze względu na jutrzejsze badania wydolnościowe nie chciałam szaleć. Szczególnie że warunki były dość trudne, bardzo dużo błota i ślisko (bieg po łąkach), jedynie na początku i na końcu asfalt i krótki odcinek w trakcie.
O ile w trakcie biegu i po nie czułam się zmęczona, to popołudniu odczułam że to jednak było wysokie tętno. Spotkałam też znajomego fotografa, rozmawiałam o planach na przyszły sezon, polecał mi zimowy Turbacz ze względu na piękną zimę i widoki które są co roku Ducha też polecał. Przy okazji wypytałam też o najdłuższą trasę na letnim Turbaczu i chyba zaryzykuje i w końcu przebiegne najdłuższy dystans w życiu











Po południu warsztaty z latania. Bardzo fajne. Trochę psychologii i teorii, później praktyka, ale zupełnie inaczej niż do tej pory, bo praktycznie przez prawie dwie godziny robiliśmy to samo każdy na tyle na ile czuł się pewnie. Dla mnie super podejście, bo bez presji, bez latania coraz wyżej i dalej, bez skupiania się na drążku który zwykle był celem. Przy okazji było nagrywanie i analizowanie i w końcu wyłapałam jeden błąd, udało się poprawić i nawet spodobały mi się też ćwiczenia, a do drążka zaczęłam dolatywać zupełnie o tym nie myśląc. Bardzo fajny punkt wyjścia do samodzielnych treningów. Oczywiście nie zaczęłam nagle latać na 2 metry, ale nie to było celem warsztatów. Cel był bardziej psychologiczny Zadowolona jestem i muszę pokombinować żeby chociaż raz w tygodniu gdzieś to latanie poćwiczyć, choćby chwilę.



Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-11-26 18:14:49

Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-11-26 18:23:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7295 Napisanych postów 12491 Wiek 65 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87758
Viki Ty " wyrachowana " kobieto zreszta jak kazda kobieta gratulacje !
Ale przed soba masz jeszcze jedną chyba jej nie popuscisz no nie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607792
Wycwiel to był ostatni bieg z tegorocznego cyklu, więc już nie będzie okazji walczyć o 1 miejsce. Zresztą dla mnie 2 miejsce i tak jest super, bo 5 km to zupełnie nie mój dystans i do niego nie trenuje. To trochę jak u Ciebie - ćwiczysz pod konkretne zawody i jeśli przygotowujesz się do pompek na komendę to niekoniecznie liczysz na najlepszy wynik w WL na jedno powtórzenie
Ja mam cel dobrze pobiec 45km i chciałabym też ukończyć coś dłuższego, mam na oku jeden bieg 68km tylko trochę się boję
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12181 Napisanych postów 22024 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627508
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607792
Paatik dzięki zupełnie mi ten bieg nie pasował przed badaniami, ale musiałam ukończyć wszystkie cztery żebym była liczona w klasyfikacji generalnej, a że byłam w sumie druga to szkoda było odpuścić.

Niestety odczułam ten bieg dziś na badaniach, dlatego nie jestem do końca zadowolona. Brakowało takiej świeżości, było lekkie zmęczenie szczególnie na wyższych prędkościach. Pewnie gdyby nie ten bieg poszłoby lepiej. Wyniki będą dopiero za kilka dni.
Przy okazji doszłam do wniosku że ja naprawdę nie lubię biegać szybko (czyli na wysokim tętnie w okolicy i powyżej progu mleczanowego). No nie i koniec. Nie lubię dystansu 10km bo trzeba szybko i długo, dlatego biegałam 5km bo co prawda szybko ale krótko ale wcale mi to przyjemności nie sprawia. Zawsze po takich biegach jestem zmęczona, nawet 1-2 dni po. Wcale nie mam satysfakcji że odwaliłam dobrą robotę. Dzisiaj na badaniach miałam wrażenie, że po prostu zupełnie nie jestem przyzwyczajona do takich prędkości, nogi nie potrafią tak długo i szybko a głowa się buntuje. Z przyjemnością wrócę do tych moich spokojnych biegów które lubię i które sprawiają mi przyjemność W przyszłym sezonie chyba całkiem odpuszczę cykl NH, bo za dużo mnie to kosztuje. Wolę się skupić na budowaniu objętości pod 45km i być może 68km które kusi coraz bardziej
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium