SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504580

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108147
No ok, nie musimy sie zgadzac, dla mnei inspirujacy jest wynik, osiagniecie po prostu, bo jak napisalam - kazdy ma swoje trudnosci, moze nie takie widoczne jak niepelnosprawnosc czy starszy wiek, i ciezko nam ocenic ile ktos musial przejsc i przestawic w swojej glowie by cos osiagnac, to tez tyczy sie pieknych mlodych i bogatych, hehe :)

Ale z tymi historiami to wiesz jak jest Viki, to co jest przedstawiane to musi byc historia co sie dobrze sprzeda, zeby wlasnie byl efekt wow, emocje, jest szansa spora ze zadziala po prostu jak impuls do zmiany w zyciu, ze nawet takie nierealne marzenia moga byc w zasiegu :) i hop, dupa z kanapy podniesiona :)
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5934 Napisanych postów 9099 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345945
Viki
Madzia dla mnie bardziej inspirujące są historie zwykłych ludzi, którzy pomimo różnych przeciwności sa w stanie realizować swoje cele i marzenia. Bo często muszą włożyć mnóstwo pracy w to, żeby się udało.

Zresztą nie trzeba sięgać po przykład Zacharies, wystarczy nasz forumowy Jawor - wiek zasłużony, praca po kilkanaście godzin w dzień i w nocy do tego niepełnosprawność a dystanse na rowerze robi takiego jakich ja w życiu nie zrobiłam i jeszcze regularnie staje na podium w zawodach WL


Viki toś posłodziła że ho ,ho ---- dla mnie zwycięstwem jest pokonanie własnych słabości wstanie z kanapy po 15-godz dyżurze nocnym po 2h drzemki i pokonać podjazd np. Pastewnik na 2-wa odpoczynki lub na przełożeniu "28" a nie "30" ,a i to na e-bike bo kolarkę zwykłą musiałbym wprowadzać


Zmieniony przez - Jawor50 w dniu 2022-08-17 15:16:47
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7295 Napisanych postów 12491 Wiek 65 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 87758
A ja rozumie i zgadzam sie z Viki .
Sam nie jestem młody z WW zacząłem w wieku chyba 46lat i od wygranych. Wybrałem WW bo to akurat moge robić po przebytych kontuzjach w wielu sportach wyczynowych.
Na koncie mam 15 tytułów MP ale jest to efekt tego co robiłem miedzy 13 a 46 rokiem życia i teraźniejszej specjalizacji w wyciskaniu wielokrotnym sztangi leżąc .
Teraz mam zagięcie na pompki dla czego bo są lepsi . Właśnie pokonałem goscia z którym przegrywałem regularnie od 5 lat .Teraz jade pompy codziennie z mysla o wygranej i ustanowieniu nowego rekordu Polski w pompkach na komendę .
Czy wczesniej nie robiłem pompek oczywiscie że robiłem ale nie systematycznie i bez celu.
Prowadze też ludzi na siłowni którzy sie nagle obudzili po 50 latach .W jaki sposób mogą sie ze mną porównywadź w zaden sposób . Jak mi mówia po jakimś czasie no teraz to osiągneliśmy poziom tak odpowiadam osiągneli poziom potrzymujący funkcie życiowe .Ja zapieprdzielam dzień w dzień od 13 roku życia wczesniej pewnie tez ale nie wyczynowo.
Jak słysze że ktoś zaczął w późnym wieku od wstania z kanapy i osiąga wybitne wyniki przepraszam ale to śmieszne .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108147
To jest mowa o dwoch roznych rzeczach, ja podziwiam pewien wyczyn i ten wyczyn jest dla mnie wielki i warty podziwiania niezaleznie czy ktos trenuje od wielu lat jak ty, czy ktos oszukal ze nie trenowal a jednak trenowal i pewnie dlatego ma fajny wynik, czy ktos ma caly team i zaplecze i sponsorow i lata stazu (jak Robert Karas w ultraswiss teraz), czy ktos jest bogatym bucem albo czy jest biedna gospodynia domowa. Ponadprzecietny wynik i wyczyn w moich oczach jest warty mojego podziwu i tyle :) I kibicuje kazdemu kto chce cos osiagnac nawet jak moze mial latwiej, to ok, mial szczescie i bardzo dobrze, zycze serio szczescia i powodzenia, i tez podziwiam :) Dla kazdego ogromy wyczyn oznacza co innego i ma prawo co innego podziwiac :)
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Madzia ok, zgadzam się że wynik zasługuje na uznanie niezależnie od włożonej pracy. I jak wspomniałam wcześniej nikomu nie umniejszam sukcesu bez względu czy pracował na niego 5 czy 15 lat. Natomiast nie przekonują mnie te wszystkie inspirujące historie i wyolbrzymianie sukcesu tylko dlatego że ktoś zaczął w późnym wieku więc jest bardziej niesamowity niż inni i każdy powinien brać przykład bo przecież da się. A nie zawsze się da, bo nagle się okazuje że ten ktoś to ze sportem jednak miał do czynienia w przeszłości i/lub tryb życia pozwala mu trenować tak jak zawodowcom. I ma dobre podstawy na które ktoś kto wstaje z kanapy musi dopiero przez lata pracować. Więc jest to trochę oszukiwanie przeciętnych ludzi.
Tak jak historia Pam Reed. Wygrała najtrudniejszy ultramaraton na świecie. Gdzie samo ukończenie to sukces a ona jeszcze pokonała wszystkich facetów, w głowie się nie mieści. Ale czy jej historii rzeczywiście powinna być inspiracją dla kobiet? Gdzie sama autorka przyznaje że już w szkole zaczęła chorować na anoreksję, ćwiczyła dużo i intensywnie i prawie nic nie jadła. I owszem, wspomina że to straszna choroba, że była przez to w szpitalu ale jednocześnie przyznaje że właśnie ta choroba jej pomogła i przygotowała organizm do takiego wysiłku, bo potrafiła długo funkcjonować praktycznie bez paliwa. I niech się tym zainspiruje jakaś młoda dziewczyna.
Ja mam koleżanki w drużynie, takie zwykłe kobiety i one nie raz się zastanawiają jak inne dziewczyny dają radę, jak to robią, jak ogarniają wszystko i jeszcze mają wyniki. Bo taka jedna z drugą na fb wrzuca inspirujące fotki, filmiki i teksty jako przykład. I reszta chciałaby naśladować ale jednak dużo faktów jest pomijanych i wcale nie da się kogoś naśladować, pomimo że autorki będą przekonywać że wystarcza chęci i ciężka praca. No czasem nie wystarczy.

Więc jeszcze raz podkreślam - sam wynik tak, ale cała ta otoczka sukcesu już niekoniecznie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108147
Ojej, a ta historia Pam Reed dla mnie wlasnie bardzo viekawa i w pewnym sensie inspirujaca, przeklula czesto smiertelna chorobe na taki kurna sukces, dla mnie mega. Przeciez to nie niej problem ze ktos sie moze zainspirowac i jeszcze nie daj boze pomyslec ze fajnie miec anoreksje, moze miec na to wywalone w koncu, no troche egoizmu mozna miec w koncu w tym zyciu
Viki, ja wiem o co ci chodzi, ale nie ma nigdy rownych szans, kazdy ma gdzies lepiej gdzies gorzej, trzeba po prostu robic swoje i starac sie dzialac jak sie tylko da na swoich warunkach i na swoje mozliwosci kazdy ma swoja historie i ja kazdemu z pasja kibicuje

Dawaj jakas rozpiske z treningu


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-08-17 20:31:38
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5934 Napisanych postów 9099 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345945
A dla mnie Pam Reed jest WIELKA ,anoreksja straszna choroba ,dolegliwości i konsekwencje z nią związane a przyznać się do niej do cierpienia bólu jaki związku z nią się doznało to już wyższy poziom .Nie wiem jak i kto mógłby zainspirować po takim wyznaniu ,po pierwsze nikt zdrowy nie chce być anorektykiem ,a i bycie nim nie gwarantuje osiągnięcia aż tak wysokiego poziomu ,zresztą to dla mnie wykracza poza wszelkie granice,takie ultramaratony nie ogarniam
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Oj Jawor jakbyś wiedział co mają w głowach młode dziewczyny i do czego są w stanie się posunąć żeby mieć szczupłą sylwetkę (kupowanie jaj tasiemców czy jedzenie waty to ekstremalne rozwiązania ale się zdarzają). A tu się okazuje że można być chorym, chudym i jeszcze sławnym i mieć wyniki w sporcie. Dla mnie niestety akurat ta historia i sposób w jaki Pam pisze o swojej chorobie jest nie do zaakceptowania, tam nie ma słowa o cierpieniu czy konsekwencjach dla zdrowia, ot sucha wzmianka o tym że była w szpitalu (ale dlaczego i co się działo to już nie pisze). Choroba wcale nie jest ukazana jako coś złego, nie ma przestrogi, ja odebrałam tą książkę wręcz przeciwnie - że jednak choroba miała dla niej pozytywne skutki i pomogła w sukcesie. Mnie to nie inspiruje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
A wracając do wypisek...


16.08 wtorek

Krótki spokojny bieg, tylko tyle miałam czasu do dyspozycji. Biegło się źle, nogi jakieś obolałe i sztywne jak po mocnym treningu a w sumie nic takiego nie robiłam.







17.08 środa

Krótki trening siłowy, tak na rozruch bo dawno nie ćwiczyłam. Mam dylemat czy robić jak do tej pory nogi raz w tygodniu, wtedy wychodzi więcej ćwiczeń i mocniejszy trening a tym samym potrzeba dłuższej regeneracji (ciężko się biega na drugi dzień) czy spróbować robić częściej, 2-3x w tygodniu przy okazji góry ale mniej ćwiczeń na jednym treningu.

1a. Wiosło hantla jednorącz
15kg 2s x12
1b. Goblet
20kg 2s x8
1c. Zwis oburącz maks

W goblecie najgorzej było trzymać ciężar, nogi mogłyby wiecie powtórzeń ale łapy miały probelm żeby utrzymać ciężar.

2a. Nachwyt
3x 4
2b. Dead bug (izo)
3x 14 (7x na stronę)

3a. Pompki
2x6
3b. Rdl jednonóż
20kg 2s x8
3c. Zwis jednorącz maks

4a. Wyciskanie talerzy stojąc
5kg 2s x12
4b. Wznosy kolan w zwisie
2x12

5. Skoki jednonóż

Ostatnie ćwiczenie to przeskoki przez... książki Jak się nie ma profesjonalnych płotków to trzeba sobie jakoś radzić






Upał dzisiaj koszmarny, duszno tak że oddychać się nie da. Jakieś beznadziejne to lato w tym roku, ciągle upały i nawet nie ma jak wyjść z domu. Jutro ma być podobnie, na samą myśl o bieganiu mi się nie chce


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-08-17 21:57:27

Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-08-17 21:59:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108147
W goblecie bardzo ogranicza ciezar wlasnie, a patentem na to moze byc zalozenie zwyklego plecaka z przodu, czyli na klate, i napakowanie tam obciazenia. Mozna zaladowac tak ze bedzie naprawde ciezko, ciezar w odpowoednim miejscu z przodu i raczej nie przeszkadza, chwyt nie ogranicza.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium