Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Jadłem śniadanko to w TVN24 pokazywali burze nad warszawą i okolice

Paatik to idzie od Was, przeszło nad Warszawą i idzie do nas. Burzy jeszcze nie ma, ale wieje że łeb urywa i padają małe, lodowe kulki, boli jak się tym w twarz dostanie. Małą właśnie odebrałam z placówki, jeszcze tylko starszy po południu, ale na samą myśl że trzeba wyjść to mi się nie chce. A tak ładnie było wczoraj.

Waliło piorunami jak głupie, w życiu czegoś takiego w zimie nie widziałam Śniegu w 3 minuty napadło. Niestety pod śniegiem lód więc bardzo ślisko się zrobiło. A tam gdzie odśnieżyli chodniki został sam lód i chodzić się nie da. Obawiam się jutro warunków, a w planie podbiegi w lasku.


17.01 poniedziałek


2x obwód (miało być 3x ale musiałam odebrać ważny telefon i straciłam sporo czasu, przez to trzeciego obwodu nie zdążyłam)

- podciąganie z kippingu 3x
- PP 21,5kg x18
- zwis na drążku na palcach 25 sek
- nachwyt 1x
- swing 20kg x15
- zmiany rąk na linach
- podchwyt 1x
- pompki 10x
- zmiany rąk na kulkach
- nachwyt 1 x
- burpees 12x
- przyblok na kulkach 4x
- podchwyt
- dead bug 15x
- zwis niski na ufo 10 sek
- nachwyt
- wznosy nóg ze zmianą rąk na drążku 4x
- wznosy kolan w zwisie 8x
- podchwyt
- skakanka 50x
- równowaga

Trening w schemacie podciąganie - inne ćwiczenie - zwis lub przeszkody. Robiłam już kiedyś podobny w czasie testu Redoxa

18.01 wtorek

Najpierw bieganie.
W założeniu było 3x8 minut na podbiegach. W praktyce okazało się, że mam za krótkie podbiegi Pierwszy podbieg z tras GPK zajął mi ponad 6 minut, oczywiście na płaskim trzymałam mocne tempo żeby tętno nie spadło. W czasie przerwy nie było szans wrócić na dół, więc drugi odcinek zawierał oprócz podbiegu płaski odcinek, a trzeci wyszedł bardziej krosowy ze zbiegami i podbiegami.
Odczucia z tego treningu - wysokie tętno na płaskim mnie nie męczy, za to na podbiegach bardzo.
Mam też pomysł jak zrobić większość treningu pod górę, ale muszę obczaic jakiś parking przy głównej drodze i pierwsze dwa odcinki zrobić po asfalcie.



Później w domu trening.
1. Rdl
55kgx8 /55kgx8 /45kgx15 /45kgx15 /jednonóż 15kgx15 /15kgx15
2. Schody w kamizelce 10kg
6x 6. piętro (1,2,5 i 6 co dwa schody, 3 i 4 co trzy)
3. 2x obwód
- monster walk 40x na stronę
- nożyce 10x na stronę
- uginanie z gumą 30x na nogę

Zabiłam nogi Schody co trzy to wyzwanie, bo mam krótkie nogi i to był mój maks, na czwarty stopień już bym nie wyszła
Dobry trening, ciekawe czy dam radę jutro chodzić. Na szczęście jutro spokojny bieg po płaskim

Jeszcze odnośnie diety. Staram się trzymać 130 białka z produktów typowo białkowych. W sumie razem ze innymi produktami jak np. płatki owsiane wychodzi ok. 150. Tłuszcz ok. 80g i węgle 220-250g. Wychodzi 2200-2300 kcal. Po kilku dniach mogę powiedzieć, że wcześniej napewno było mniej białka, co ciekawe mniej węgli, bo raczej bliżej 200g za to tłuszczu minimum 100g a pewnie nawet więcej i teraz jakoś głodna zaczynam być. Nie lubię redukcji Ale te 2kg przydałoby się zrzucić przed sezonem startowym.

Przy Twojej aktywności jak ucięłaś z dnia na dzień pewnie z 35T to 2kg jest kwestią bardzo krótkiej chwili

Wbrew pozorom u mnie duża aktywność przeszkadza w redukcji. Jak dużo ćwiczę to jestem ciągle głodna. Dodatkowo niższe kcal negatywnie wpływają na chęci i możliwości treningowe.
Nie wiem ile dokładnie jadłam wcześniej bo nie liczyłam. Nie lubię liczyć z dwóch powodów. Po pierwsze już samo liczenie sprawia, że jestem głodna Po drugie jem wtedy ciągle to samo bo tak jest wygodniej. Długo napewno nie wytrzymam, ale spróbuję chociaż chwilę i zobaczymy.

Przeszkadza w redukcji, bo podjadasz? Bo jak nie, to takie 2 kg u ciebie to powinno b.szybko pojsc, pewnie ty masz znacznie wyzsze zapotrzebowanie niz te 2200-2300 kcal

Przy dużej aktywności fizycznej często też ciężko jest dostarczyć odpowiednią ilość kalorie. Żeby nie jeść tego samego najlepiej zrobić sobie jadłospis na 3-4 dni i zmieniać. Ja lubię miksować przyprawy i warzywa.

madzia_666

Przeszkadza w redukcji, bo podjadasz? Bo jak nie, to takie 2 kg u ciebie to powinno b.szybko pojsc, pewnie ty masz znacznie wyzsze zapotrzebowanie niz te 2200-2300 kcal

Właśnie te kg to opornie idą, bo u mnie wszystko w nogach i tyłku siedzi. Na górze nie mam dużo tłuszczu a i tak zawsze góra chudnie, dół bardzo ciężko. Taka budowa.

I problemy z redukcją to nawet nie kwestia podjadania. Jak mniej jem to po prostu nie mam ani siły ani ochoty na trening.
Zwykle jak ktoś robi redukcję to trening jest tylko dodatkiem i narzędziem pomagającym uzyskać cel. U mnie trening jest celem, jeśli mam założone żeby coś wykonać to trzeba to zrobić a jak kcal mało to siły nie ma i regeneracja gorsza.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-01-19 07:51:58