SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504807

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
1.04 sobota

Kroki: 15 400
Wczoraj nie wpisałam, było 11 800

Dziś rano pojechaliśmy na działkę, miało być na chwilę, planowaliśmy powrót przed obiadem, zabrałam tylko drugie śniadanie.
Wbrew prognozom pogoda była przyjemna i tak fajnie się siedziało że zostaliśmy dłużej, odrobiłam się z robotą, nawet porządki zrobiłam w altance i schowku
Wróciliśmy późnym popołudniem, obiad był na kolację poczekałam pół godziny i poszłam pobiegać, w planach odcinki pod progiem 3x8. Ciemno się robiło więc tylko w okolicy parku koło domu mogłam biegać, podbiegi były ale nie jakieś strome. Wyszło 2x8 i na koniec 10 minut bo chciałam mocno pobiec na zbiegu. Na drugim odcinku głowa zaczęła się buntować ale przeszło












...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
2.04 niedziela

Kroki 11 600

Wg planu powinno być długie wybieganie ale nie było czasu ani chęci. Najpierw planowałam biegać rano ale stwierdziłam że lepiej jechać rano do pracy żeby mieć z głowy, bo później wzywały sprawy rodzinne i nie wiedziałam kiedy wrócę a nie chciałam iść do roboty późnym wieczorem. Wróciłam dużo później niż myślałam, nastrój też kiepski. Nie lubię biegać po ciemku po parku i po mieście, jakoś te kilometry wolno lecą a czas stoi w miejscu. Nie było szans na jakiś dłuższy bieg.

Dodatkowo wczoraj jak już się położyłam to coś mnie ciągnęło w prawej nodze, nie miałam kiedy tego rozmasować. Nie mogłam też zasnąć, pewnie przez intensywny trening wieczorem.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
3.04 poniedziałek

Dzień bez treningu i wyjątkowo mało aktywny wyszedł bo tylko 6 700 kroków. Większość spraw musiałam załatwić autem żeby wyrobić się czasowo.



4.04 wtorek

Kroki 19 100

Kolejna noc nieprzespana, za każdym razem coraz gorzej. W dzień samopoczucie ok i tylko lekki katar mam, za to w nocy budzi mnie okropny ból gardła, nos zatkany że nie mogę oddychać i jeszcze kaszel mnie dusi, na szczęście na to pomaga syrop, ale spać się nie da. Rano wstaję zdrowa ale niewyspana.

Dziś bieganie, krótko ale intensywnie. Zabawa biegowa 2/2 + 2x 1/1 + 6x 30/30. Pierwsze dwie minuty zostały przerwane przez ważny telefon, więc potraktowałam jak rozgrzewkę. Drugie podejście już ok, ale tempo marne biorąc pod uwagę że rok temu o tej porze średnie 4:50 miałam na zawodach na +5km. Minutówki w podobnym tempie jak dwie minuty a powinny być szybciej. Nie umiem się rozpędzić i nie umiem odpoczywać krócej niż 2 minuty. Trzydziestki już lepiej z wyjątkiem jednej, ale i tak powoli. Kiedyś w takim tempie robiłam odcinki 1km. Ale wtedy nie robiłam spokojnych biegów poza jednym dłuższym w tygodniu. Pozostałe były intensywne na wysokim tętnie. Z jednej strony nie byłam w stanie biec z tętnem poniżej 150, bo nawet przy bardzo wolnym biegu było wyższe. Z drugiej strony szybkość była zdecydowanie lepsza.













Później trening. Rozgrzewka, próba scyzoryków do KNL, próby stania na głowie i kruka, do tego machanie maczugami które fajnie rozgrzewa łapy.

1.
Podchwyt ccx3 /ccx3 /3kgx2/ 3kgx2 /6kgx1
Dipy ccx3 /ccx3 /3kgx2 /3kgx2 /6kgx1

2.
MC 50kg x6 /50kg x6 /60kg x6
Pompki na sztandze 3x6

3.
Pike push 3x5
Wejścia + zejścia 20kg x8 na nogę

+ 3x obwód
- ab wheel 15x
- zwis na drążku obrotowym 15s
- dead bug 12x na stronę
- przyblok na ręczniku 10s

W przerwach ćwiczenia na mobilność tylnej taśmy.








Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-04-04 20:50:35

Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-04-04 20:51:18

Zmieniony przez - Viki w dniu 2023-04-04 20:51:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
5.04 środa

Kroki 12 600

Dziś dużo do ogarnięcia przed wyjazdem więc nie było szans żeby iść na przeszkody na siłkę.

Trening w domu
Rozgrzewka - rowerek, ćwiczenia na barki, mobilki

4x obwód
- swing 20kg x12
- thruster 2x5kg x8
- burpees 8x
- jaskółka + wiosło + wykop 2x5kg x6 na nogę
- mountain climbers 20x na nogę

czas 16:59

3x
- podciąganie z kippingiem 3x
- wznosy nóg do drążka 5x

* ćwiczenia na różnych chwytach
- kołkownica
- zwis w przybloku na ręczniku 10s + gibony
- zwis na ufo 10s + liny

* na koniec rowerek 5x20/40

Burpees nie lubię i nigdy nie polubie, strasznie mnie to męczy. Chwyty na zmęczeniu więc różnie wychodziło, na linach już nie miałam siły żeby wisieć na lewej ręce.
Teraz mam takie zakwasy w plecach że ledwo się ruszam na szczęście jutro tylko bieganie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108149
Jak nie lubisz burpees to nie rob, zamien np na skakanke, cos w tym stylu, efekt bedzie podobny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Na biegach z przeszkodami czasem są w ramach kary za niepokonanie przeszkody. Co prawda coraz częściej występują rundy karne zamiast burpees, ale nadal można spotkać na zawodach.
Żadna skakanka czy inne ćwiczenie nie męczy mnie tak jak burpees
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108149
No ok, jak masz na zawodach to co innego, to warto robic by miec chociazby wyczucie w jakim tempie to robic by dac rade zrobic iles tam repow bez reapiratora

Ja nie lubie po prostu takiego metabolicznego zajazdu, jakos nigdy sensu w tym nie widzialam, po co mialabym tak robic, hehe, stad pewnie zamienialabym jak widzisz burpeesy na skakaneczke
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Muszę trochę popracować na wyższym tętnie bo w bieganiu ciężko wejść na większe obroty, nie potrafię biec powyżej progu mleczanowego a na samym progu też długo nie dam rady. Trzeba się trochę rozruszać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 441 Napisanych postów 906 Wiek 34 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 10888
Miałem to samo i to tylko po 3 tygodniach samego tlenu, ale z każdą pracą w czerwonej strefie zaczyna się robić natychmiastowo coraz lepiej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607793
Ja z jednej strony czuję że spokojnie w tlenie (czyli powoli ) mogę biec naprawdę długo ale z drugiej strony z szybszym biegiem jest problem. Może na takich biegach 50km+ czy 100km jest przewaga spokojnego biegu, ale na półmaratonach górskich to jednak trzeba szybciej i intensywniej.

Próbuje właśnie jakoś ogarnąć kalendarz startów, chciałbym zrobić dłuższe biegi tylko jest z tym jeden problem - zwykle start jest wcześniej rano, np. o 6. Czyli trzeba by kombinować nocleg, a na jedną noc to ciężko, szczególnie w sezonie. Do tego nie wiem jak się będę czuła po takim długim biegu i czy dam radę wrócić autem. Więc pasowałby kolejny nocleg a to się już robią spore koszty i dłuższy wyjazd. Jakbym chciała z dziećmi i mężem jechać to musieliby czekać prawie cały dzień aż dobiegne. Wygląda na to, że w starcie w dłuższym biegu najbardziej ogranicza mnie logistyka.
Liczyłam też na to, że XRun zrobi podobnie jak rok temu dystans 64km, ale jest tylko 38km (biegłam rok temu) i 50km.
Nie wiem czy się uda pobiec coś dłuższego niż 45km
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium