Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Obserwujemy chyba to wszędzie...

O kurcze, a ja myślałam, że to lody.. i tak sobie myślę.. ładna kolacja

U nas wszystkie place zabaw pozamykane, zakaz wchodzenia :/ eh nie mogę się doczekać 6 czerwca. Ja miejsce w zołądku miałam do końca ciąży, mały kryzys był w 7 miesiącu ale rozciągłam go w święta bo tak wypadło, że do końca jadłam jak koń :D

Kaka u nas place otwarte od soboty i takie info jest na stronie gov.pl że od 30 maja można korzystać.

Dampaz Kraków pod tym względem jest chyba najgorszy, nie na darmo prezydent miasta jest nazywany betoniarzem. O każdy kawałek zieleni, parku czy lasu trzeba walczyć przez protesty i petycje. A do tego najlepszy przykład bezmyślnej zabudowy przestrzennej. Ja bardzo żałuję że nie mam możliwości przeprowadzki.

Tsu nie Ty jedyna masz takie skojarzenia

Dziś bardzo kiepski dzień. Ostatnio pisałam że chodzę jakaś senna i zmęczona ale dziś to już dramat. Do południa jeszcze coś zrobiłam, wpadło 8 tys kroków a po południu ciągle leżę bo nie mam siły. A chciałam pobiegać chociaż 3 km bo dziś święto biegania i Garmin odznaki rozdaje

A poza tym przeglądałam stary dziennik z przygotowań do sezonu 2018 który był dla mnie najlepszy. I się okazuje że nie robiłam żadnych BS Raz w tygodniu 20km, reszta to górki i płaskie, teren i asfalt, krótkie interwały, podbiegi, biegi ze zmiennym tempem. Dycha w terenie wpadała w godzinę, większość biegów robiłam ze średnim tempem 5:30 i tętnem średnim 155-160 (max zwykle 175). Wtedy nawet na tętno nie zwracałam uwagi Kilometr w terenie w 4:15-4:30 wchodził bez problemu. Na treningu robiłam zwykle 10-15km ale tempo lepsze więc dużo czasu nie zajmowało. Forma biegowa była dużo lepsza niż w sezonie 2019.
Poza tym sylwetkowo też było lepiej, a do tego jakaś bardziej sprawna się czułam, potrafiłam robić pompki na komendę na krzesłach czy różne wersje pompek z mojego ulubionego filmiku. Trochę gorzej wypadało podciąganie, mniej ćwiczyłam na przeszkodach (brak dostępu) ale i tak jakoś mi to wszystko sprawniej szło. Łączyłam bieganie z ćwiczeniami na placu czy nawet 2 treningi dziennie wpadały i do tego rower rodzinnie i jakoś były siły, nie wiem skąd Po treningu biegowym robiłam po południu ćwiczenia na górę i dawałam radę. A jak zaczęłam realizować plan Pana S i kombinować to samo bieganie męczyło mnie tak, że na nic więcej już sił nie było. Daje to do myślenia... Przecież w 2 lata nie zestarzałam się aż tak, żeby kondycja i siła tak bardzo uciekły


Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-06-03 21:08:17

Viki

Kaka u nas place otwarte od soboty i takie info jest na stronie gov.pl że od 30 maja można korzystać.

co!? serio..? ale zazdroszczę, no ale ja mieszkam przy kilku kopalniach i tu wciskają tą ciemnotą o epidemii :(

Viki.. pamiętam, jak zasuwałaś.. ale w pewnym momencie zaczęłaś się skarżyć na nawracające kontuzje, spadek formy ogólny, infekcje.. więc być może już wtedy organizm dawał znaki, że za dużo od siebie wymagasz. Może się nawarstwiło i zastrajkowało.. odporność nie spada bez powodu, podobnie jak kondycja.

Kaka takie jest oficjalne info na stronie gov.pl
https://www.gov.pl/web/koronawirus/4-etap-odmrazania

Tsu84

Viki.. pamiętam, jak zasuwałaś.. ale w pewnym momencie zaczęłaś się skarżyć na nawracające kontuzje, spadek formy ogólny, infekcje.. więc być może już wtedy organizm dawał znaki, że za dużo od siebie wymagasz. Może się nawarstwiło i zastrajkowało.. odporność nie spada bez powodu, podobnie jak kondycja.

Tsu ale to było w drugiej części sezonu i przyczyną była zbyt duża ilość startów, ja biegałam nawet co tydzień, czasem 2 biegi w jeden weekend a nawet 2 w jeden dzień Natomiast sam trening przygotowawczy do sezonu dał dużo lepsze rezultaty niż realizowany w kolejnym sezonie plan Pana S.

Właśnie czytałam i się napaliłam, jutro sprawdzę zanim pójdę z dzieckiem bo tylko ryk byłby. Dobrze, że Cię czytam :)

Tylko czy to możliwe, żeby plan Pana S. był aż tak beznadziejny, żeby się na nim nie dało zrobić jako takiej formy

W sumie pewnie niedługo będę chciała ogarnąć jakiś plan na bieganie.. tylko jeszcze nie wiem, czy chcę biegać długo, czy szybko.. albo popatrzę, co robią inni i będę robić to samo. Przez jakiś czas powinno działać