Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Polecam saunę z kryształami mentolowymi, fajnie oczyszcza zatoki

Rip dzięki W sumie poszłabym na saunę, dawno nie byłam


W każdym razie w końcu się porządnie wyspałam i odespałam sylwestra i wszelkie wyjazdy. Ból głowy dużo mniejszy a samopoczucie lepsze, nosiło mnie od rana Pogoda ok, słońce bez dużego wiatru więc poszłam pobiegać Co ciekawe wogóle nie smarkałam w trakcie biegu.
Spokojne 6km, później rozgrzewka i po raz pierwszy setki na bieżni. Nawet nie wiedziałam jak po tym biegać i nie ogarniam oznaczeń Pierwsze odcinki bez szału, ale później już było dobrze. Można się całkowicie skupić nad techniką i kadencją tylko trochę jednak ślisko w zwykłych butach, ale i tak lepiej niż po błocie

Jutro w planie wolne a w weekend GPK. Ciekawe jaka będzie pogoda. W niedzielę ma być mróz, a co do soboty to prognozy są dość rozbieżne - od 5 stopni i deszczu do -5 i śniegu

A to musiałem coś zle przeczytać bo kojaze ze czytałem o jakims rekordzie tygodniowym kilometrażowym

W zeszłym tygodniu było więcej kilometrów i 5 biegów zamiast 4, ale nie było 2 treningów siłowych bo nie miałam dostępu do ciężarów. Więc ten jeden dodatkowy bieg był zamiast siłowni Bieganie nawet po górkach jest zdecydowanie przyjemniejsze niż te wytrzymałościowe elementy pod Hyroxa

Piątek bez treningu


Sobota - rywalizacja GPS w ramach GPK

Jak dotarłam na miejsce to się okazało że parking i miejsce startu jest oblegane przez naszego największego rywala w bitwie o podium drużynowe A ja byłam jedna, sama... Wojna to wojna zostałam złapana, zdjęcie wysłali do drużny z żądaniem okupu




Na szczęście uciekłam i biegłam tak szybko, że poprawiłam czas na 5,7 km aż o 3 minuty I to pomimo trudnych warunków. Cały czas padało, błota mnóstwo. Na dodatek nie zabrałam na przebranie ani spodni ani skarpet... I jak tu brudną nogę wsadzić do czystego buta?




3,7km też poszło lepiej niż ostatnio. Dużo łatwiej idą mi podbiegi W dobrym kierunku to wszystko idzie.








Zmieniony przez - Viki w dniu 2024-01-06 15:42:07

7.01 niedziela

Trzeci etap GPK, tym razem 11,6km.
Wyraźnie mniej było siły na podbiegach niż wczoraj, nogi nie zdążyły się zregenerować ale będziemy nad tym pracować
Warunki zupełnie inne niż wczoraj. Mniejsze błoto, bardziej zmrożone a do tego śnieg i miejscami lód. Ogólnie lepsze warunki do biegania niż wczoraj, chociaż miejscami ślisko. Najbardziej irytowało mnie to, że ścieżki wąskie i nie było jak wyprzedzać. Jedna z prób skończyła się niestety glebą. Wynik lepszy niż miesiąc temu, ale nie jestem do końca zadowolona, bo z taką mocą jak wczoraj to spokojnie 1:10 można zrobić albo mniej.

Natomiast bardzo się cieszę, że wczorajszy wynik na 5,7km dał mi trzecie miejsce w kategorii wiekowej Zaczynam się rozkręcać z tym bieganiem.

Na punkty, wyniki drużynowe, Iron GPK I całą resztę będzie trzeba pewnie z tydzień poczekać.

Gratki Viki, super wyniki i przede wszystkim widac, ze masz z tego fun

Mówiłam, ze 2024 będzie dla nas dobry!
Dla Viki już się super zaczął. Najbardziej cieszy mnie wpis "w dobrym kierunku to idzie" - niech idzie, a nawet zasuwa:)

Madzia, Paatik dzięki

Treningowo rok na razie fajnie się zaczął, niestety poza treningowo już nie jest tak fajnie

Wczoraj DNT, co ciekawe wogóle nie bolały mnie nogi po tych dwóch dniach mocnego bieganie, jedynie łydki mam pospinane i mocno czuję.

Dzisiaj w planie siłowy i bieganie, trzeba czekać aż się trochę cieplej zrobi bo rano było -20 a po południu ma być już tylko -9 więc da się pobiegać

Poza tym kolejne GPK to bieg karnawałowy czyli można się przebrać Mam już nawet pomysł, ale nie będę zdradzać bo to mnóstwo roboty że strojem i nie wiem czy zdążę Żeby zdobyć dodatkowe punkty dla drużyny w lutym dorzucam jeszcze jeden dystans Do wyboru mam 23km i 35km - całkowicie odpada Zostaje tylko Nordic Walking na trasie 3,7km więc sobie przejdę w ramach rozgrywki przed Jedenastką, a przy okazji się przebiorę bo lepiej iść w przebraniu niż biegać

Mogę tylko zdradzić że zainspirował mnie film który nasz trener zmontował przed styczniowym biegiem GPK

https://fb.watch/psLSScF-2G/ 

No i ja jestem zawsze pełna podziwu, ze Tobie się chce jeszcze takie extrasy ogaraniać jak przebranie, pieczenie ciasteczek etc.
Jak Ty to czasowo godzisz, nawet zakładając ADHD, to ja nie wiem...
Moze to młodość tak ma:)

Super filmik. Lajkonika se wypożycz:) W Krakowie kilku takich po starym mieście chodzi w wakacje.... Zimą chyba nie mają co robić, to oddadzą konika:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2024-01-09 09:51:36