7.09 poniedziałek
Kroki 9 814 do 10 tys. pewnie dobije i tyle
Dziś znowu chodzenie po sklepach, na szczęście pare sparw już załatwionych i zamówionych. Sporo czasu mi zeszło i jak wróciłam do domu to tylko krótki trening mogłam zrobić. Trening bardzo fajny, z planu od trenera który kiedyś robiłam, oczywiście zmodyfikowany i dostosowany do obecnych mozliwości. Pewnie zostanę przy takich krótkich treningach na dłużej, szczególnie że mnie nie nudzą
Trening
1. podciąganie łopatkowe (drewienka) 15x /1 min. rowerek
2. rdl jednonóż 5kg x8 /1 min. rowerek
3. dipy łopatkowe 8x /sprinter start trx 10x na nogę
4. ht jednonóż 10x /1 min. rowerek
5. "podciaganie" (kulki) 12x /1min. rowerek
6.
pompki na palcach przy ścianie 12x /sprinter start trx 10x
7. inverty 10x /1min. rowerek
8. spacer z gumą w bok /1min. rowerek
9. bird dog 8x /sprinter start trx 10x
10. wyciskanie stojąc jednorącz 5kg x10 /1min. rowerek
11. podciąganie łopatkowe ("ufo") 10 jednorącz+10 oburącz /1min. rowerek
12. tilt siedząc 20x /wspięcia na palce 10x jednonóż+10x obunóż
Dość szybko poszło, rowerek spokojnie bez szaleństw. Bez rozciągania na koniec, może jeszcze wieczorem nadrobię.
W sumie to rozkładanie sprzętu zajęło dłużej niż sam trening
Tak to mniej więcej wyglądało (filmów na razie nie ma, bo znowu mega bałagan, ostatni etap remontu):