SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504445

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607787
Madzia a ja się czuję jakbym w sumie nic nie zjadła i bardzo tego nie lubię bo mogłabym ciągle tylko jeść i jeść, brzuch pełny i wydęty. Przy wyższych tłuszczach objętość posiłków jest mniejsza ale bardziej sycą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108139
Hehe, jak ty jesz jak wrobelek 2500 kcal to nic dziwnego ze sie tak czujesz ciagle glodna przy twojej aktywnosci :)

Nie no Viki, tak tylko pisze sobie przeciez, najwazniejsze to ze sie znacznie lepiej czujesz na wyzszych tluszczach i performance fajny, to nie ma co zmieniac i eksperymentowac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607787
Madzia ale to jest ciekawe że przy tej samej ilości kcal, jeśli węgli jest bardzo dużo a tłuszczu mało - typowa dieta HC - to czuję się ciągle głodna, a jak jest mniej węgli a więcej tłuszczu, dieta raczej zbilansowana a nie HC to wtedy ten głód tak nie dokucza
Jeszcze z tego co zaobserwowałam u siebie to też zależy jaki tłuszcz, bo te zwierzęce sycą bardziej ale jednocześnie w dużej ilości powoduję uczuciem ciężkości i źle się wtedy biega. Natomiast roślinne, szczególnie orzechy i nasiona to jakbym nic nie jadła



U mnie ostatnio niedoczas. Postaram się nadrobić zaległości w wolnej chwili. W sobotę było bieganie i zaległy trening z piątku (niestety na Parkrun nie dotarłam mimo że bardzo chciałam). Wczoraj zamiast długiego wybiegania krótszy bieg a później w domu rowerek stacjonarny.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6512 Napisanych postów 62305 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777689
Bo tak to działa u większości, że jak udział tłuszczu w diecie jest większy to to uczucie najedzenia, sytości też dłużej się utrzymuje.

Każdy musi znaleźć sposób na siebie. Osobiście jak mam powiedzmy te 3-3,5k kcal to większość węgli może u mnie wjeżdżać, ale jak już mam np pod 4k to nie jestem w stanie zjeść objętościowo tylu posiłków i dokładam tłuszcze żeby podbić kalorykę.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3359 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108139
Viki
Madzia ale to jest ciekawe że przy tej samej ilości kcal, jeśli węgli jest bardzo dużo a tłuszczu mało - typowa dieta HC - to czuję się ciągle głodna, a jak jest mniej węgli a więcej tłuszczu, dieta raczej zbilansowana a nie HC to wtedy ten głód tak nie dokucza


No dokladnie, tak to jest, a mnie takie cos pasuje wlasnie na high carbie, czuc lekki glod. I poki mam tych kcal jak teraz w okolicy 3500 to ok, nie ma problemu, a jeszcze nie mialam kcal duzo wyzszych niz te, wiec nie wiem jak to bedzie na jeszcze wyzszych, byc moze wtedy bede miala wiecej tluszczy, tak jak rion pisze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6512 Napisanych postów 62305 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777689
Ja długo z tym kombinowałem bo na HC nawet te posiłki wchodziły i dość szybko lekki głód się pojawiał ale jak kaloryka była wyższa dokładałem tłuszcz ale wówczas sytość tych posiłków była większa, a że z natury jestem niejadkiem to wpychanie było

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607787
No właśnie, każdy musi znaleźć to co mu pasuje. Ja na HC ciągle byłam głodna a jednocześnie te posiłki były duże objętościowo, niby brzuch pełny a jednak człowiek głodny. Teraz objętość posiłków jest mniejsza mimo że jem dużo warzyw, brzuch już nie jest taki napchany i czuję się lepiej i lżej.


Zaległości:

17.12 sobota

W planach miałam Parkrun z dziećmi, zamiast wózka miały być sanki ale praca mi pokrzyżowała plany szkoda bo w parku było bajkowo i nie wiadomo czy jeszcze taka okazja się powtórzy. Dobrze że chociaż udało się pobiegać po pracy po lesie. Miało być spokojnie, trochę mnie nogi poniosły na zbiegach bo było dużo śniegu i biegło się super

























Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-12-20 16:27:13




W domu zrobiłam zaległy trening z piątku.

Rozgrzewka:

- Swing
20kg 2x12
- Monster walk
2x20
- ściąganie gumy do klaty
2x10

1a. Dipy
4x3
1b. Inverty
4 serie: 3xL + 3xP + 6x oburącz
1c. ab wheel izo
4x8

2. Stanie na rękach i kruk 3 serie

Podbiegi na schodach 5kg 10x 10 sek (2 piętra), 2 minuty przerwy
W przerwie m.in. (wszystko w z obciążeniem 5kg)
- podciągnie z kippingiem
- zmiany rąk
- łopatkowe szeroko
- liny na bickach
- zwis na ufo

Na koniec :
Pompki tricepsowe 5kg 2x15 + dead bug 2x12
Pullover na piłce 5kg x20


Na linach poleciała krew





Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-12-20 16:35:31

Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-12-20 16:36:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607787
18.12 niedziela

Powinno być długie wybieganie, ale niestety nie miałam z kim zostawić dzieci na tak długo, dobrze że wogóle udało się cokolwiek pobiegać. Trasa podobna jak w sobotę, pod koniec chciałam pobiec na skróty i niestety ścieżka mi się skończyła, trzeba było przedzierać się przez śnieg

W domu jeszcze podkręciłam na rowerku 45 minut, ale psychicznie to były tortury






















Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-12-20 16:42:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607787
19.12 poniedziałek

Wieczorem zrobiłam krótki trening. Później niestety miałam problemy ze spaniem, nie lubię ćwiczyć o tej porze ale nie było wyjścia.

Rozgrzewka, m.in:
Bradford press 12,5kg x10
Javelin press 10kg x6
Shoulder dislocation 10x

1a. Nachwyt
z gumą x8 /bez gumy 3x4
1b. Pompki
cc x8 /7,5kg 3x4
1c. Brzuch na piłce
4x4

2a. Pike push up
3x5
2b.Unoszenie nóg do świecy
3x6
2c. Plank na piłce
3x max



20.12 wtorek

Spokojny bieg po górkach. Wykorzystałam że jeszcze śnieg jest, dobry trening był szczególnie że jedna ścieżka była zupełnie nieprzetarta więc zarówno w górę i jak i w dół było ciekawie Poza tym coraz niższe tętno mam na podbiegach, na tych mniej stromych potrafię trzymać 148-150
Dziś akurat było sporo lodu na trasie, więc ubrałam nakładki. Dały radę, szkoda że takie nietrwałe i połowy kolców brakuje, a użyłam ze dwa razy w zeszłym roku.
















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607787
21.12 środa

Nie miałam czasu żeby jechać na plac z drążkami i poćwiczyć MU, nie chce też narzucać sobie jakiegoś konkretnego planu, wolę bardziej elastyczne podejście w zależności od tego ile mam akurat czasu.
Dlatego zrobiłam część treningu w domu, a później jeszcze podeszłam na chwilę na plac zabaw po drodze po Małą

1. Kipping 3x3
2a. Łopatkowe jednorącz 3x5 na rękę
2b. Narciarz z gumą 3x10
3. Kołkownica - różne próby.

Jak widać na filmie na początku nie wychodziło ale w końcu się udało.






Na placu zabaw próby przeskoków, idzie już fajnie, teraz trzeba pracować nad techniką i szczegółami.





Później
- bar dip 5x3 + wznosy nóg 5x3 + wznosy kolan 5x5

Różne zwisy a na koniec wejście na rurkę samymi rękami, poręcze i zejście - też powinno być na samych rękach ale nie miałam już siły.







Po południu w domu nogi:
- wejścia na stołek cc 6x10 na nogę, 60sek
- wykroki 6x10
- nożyce 6x10
- przysiad z wyskokiem 6x10

Tym razem wejścia i wykroki bez kryzysu, nożyce już ciężko a przysiady ledwo, po każdej serii padałam na podłogę
Jak zwykle nogi jak z waty i poczucie, że tylko czwórki zajechane a po ok. pół h doszły zakwasy w tyłku Następny trening już powinien być z obciążeniem, 10% mc to wychodzi 6kg. Umrę
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium