Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Widzisz? Na świętego leciałeś i uups - potknęłes się. My stare diabły jesteśmy...

Paatik

Jeszcze w kwestii treningu chciałam dodać, że zegarek każe mi teraz odpczywać do 21.00 w piątek do tego czasu to jeszcze że 2 treningi wpadną

Paatik

Widzisz? Na świętego leciałeś i uups - potknęłes się. My stare diabły jesteśmy...

Hehe. Może za kilkanaście/kilkadziesiąt lat, jak już pozostanie mi tylko gadanie pokażę swoją rogatą duszę

Ciekawe czy Fanss złapie ta lekka jak ptasie mleczko aluzje?:)

_Szajba_

Paatik

Widzisz? Na świętego leciałeś i uups - potknęłes się. My stare diabły jesteśmy...

Hehe. Może za kilkanaście/kilkadziesiąt lat, jak już pozostanie mi tylko gadanie pokażę swoją rogatą duszę

Prawidłowo Szajba, w Twoim wieku jak już raz na ruski rok zdarzy się pomyśleć o dupci Maryni lepiej nic nie mówić(pisać) bo jeszcze zapeszysz I to se ne vrati

My z siostrami jeszcze młodzieżówka to strachu nie ma głośno pisać co po głowie cały czas chodzi



Zmieniony przez - fanss w dniu 2019-11-20 20:22:09

Paatik

Ciekawe czy Fanss złapie ta lekka jak ptasie mleczko aluzje?:)

Myślisz, że to do mnie była? Toż wie, że ja jeszcze mleko pod nosem

eee, chyba bardziej do kogoś co o plankach cały czas

fanss

_Szajba_

Paatik

Widzisz? Na świętego leciałeś i uups - potknęłes się. My stare diabły jesteśmy...

Hehe. Może za kilkanaście/kilkadziesiąt lat, jak już pozostanie mi tylko gadanie pokażę swoją rogatą duszę

Prawidłowo Szajba, w Twoim wieku jak już raz na ruski rok zdarzy się pomyśleć o dupci Maryni lepiej nic nie mówić(pisać) bo jeszcze zapeszysz I to se ne vrati

My z siostrami jeszcze młodzieżówka to strachu nie ma głośno pisać co po głowie cały czas chodzi

Nie znam Maryni i niewiele mnie jej dupa interesuje.
A że w moim wieku? Rzuć okiem na moje trening i ... co Ty qrwa wiesz o moim wieku

Uuuu, nie na żarty zatem
Darz bór.


Ps. Ileż można powtarzać, trening jak cała reszta - furda, dzida grunt


Zmieniony przez - fanss w dniu 2019-11-20 23:16:32

No proszę jaka dyskusja a tego że biegałam po lesie 2,5h i to był chyba mój najdłuższy bieg bez przeszkód to już nikt nie skomentował

W każdym razie po takich treningach zawsze zastanawiam się nad startem w jakimś dłuższym, górskim biegu. Może nie 100 czy nawet 50km ale chociaż 30km
Trzeba będzie też pomyśleć w końcu nad przygotowaniem do Spartan Race na dystansie beast (25km) i ultra (50km). Takie cele które są na liście ale zawsze odkładam Przeszkód tam mało i raczej łatwe, za to bieganie po górach daje w tyłek. Jakoś bedzie trzeba to wszystko rozplanować. Szkoda że tak mało jest biegów z przeszkodami na dystansie 20+. Zwykle mają 6-15km. No nic, trzeba pomyśleć na co postawić.


A póki co wypiska z wtorku. Reszta jak będę przy kompie.

19.11 wtorek

Dnt

Cały dzień w pracy, a później sporo roboty w domu, dopiero przed 22 miałam czas żeby usiąść na chwilę.

Wrzucam fotki jedzenia z całego dnia, tym razem udało się zrobić.

- śniadanie: jajecznica + jak zwykle koktajl






- obiad






Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-11-21 10:20:57