SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504645

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
a ja myślałem że to po którejś redukcji i odwadnianiu mi tak zostało po kilka razy na noc, a to jednak peseloza
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12181 Napisanych postów 22024 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627506
Tsu - Młody zacznie spać jak zabity jak do szkoły zacznie chodzić.... Wtedy nie dobudzisz


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-01-03 17:02:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5934 Napisanych postów 9099 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345945
kabo9
a ja myślałem że to po którejś redukcji i odwadnianiu mi tak zostało po kilka razy na noc, a to jednak peseloza


Marcin u Ciebie tak , ,ja o innym przypadku który budzi mnie w nocy kilkukrotnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Paatik ja mojego rano do przedszkola nie mogę dobudzić a i tak w nocy zawsze się znajdzie jakiś powód.

Jawor, Kabo tu nie chodzi o to, żeby się licytować kto ma gorzej Po prostu praca fizyczna, obowiązki domowe i treningi sprawiają, że potrzebuję więcej snu, bo regeneracja kuleje, a to się negatywnie odbija na zdrowiu, samopoczuciu i wynikach. No nie mam siły...



3.01 piątek

Najpierw siłka, dość sprawnie poszedł trening, łapy i plecy zajechane.

1a. halo 3x10
b. 3x nachwyt 2x + podchwyt 2x
c. wykroki chodzone 2x10kg x6, ostatni obwód 2x5kg x12
d. trx brzuch 3x8

W wykrokach z 10kg w łapach najpierw padały ręce, nogi nie miały okazji się zmęczyć....

2a. wejście na linę bez nóg 3x
b. 3x rdl na jednej nodze 12kg x12
c. multirig (kółka) 3x
d. dead bug 3x10

3a. wejścia na skrzynię 2x6k x8
b. ścianka + liny 3x
c. wznosy nóg w leżeniu 3x6
d. przejście po uchwytacj wspinaczkowych 3x

liny mocno spompowały mi łapy i brakło siły w ostatnim obwodzie:






Później krótkie, spokojne bieganie, żeby rozruszać nogi przed sobotą, na koniec 3x200m - marnie wyszło.










...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Po wczorajszym treningu mam lekkie zakwasy w plecach i mega zakwasy w trickach, ciekawe po czym?

Nogi też czuję, trochę mnie prawa ciągnie. Mam nadzieję że uda się porozbijać i porozciągać.

Znowu rano nie mogłam się zwlec z łóżka o 7.15. Oprócz senności i zmęczenia doszedł ból gardła i głowy, chyba mnie znowu jakieś chorobsko bierze Najgorsze, że jutro GP w Lasku. Jeszcze 5 czy nawet 11km to może chora jakoś bym pobiegła, ale 23km to dla mnie dużo i zastanawiam się co robić. Póki co jestem w robocie i straszna niemoc mnie dopadła.

A poza tym poczytałam trochę ciekawych dzienników, poczytałam mój stary i noworocznym zwyczajem podsumowałam to co było i ustaliłam kolejne plany i cele, ale o tym napiszę więcej jak już wrócę do domu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Wróciłam do domu i teraz rozkminiam co z tym jutrem zrobić Z jednej strony ból głowy i gardła, katar i załzawione oczy. Rozsądek podpowiada, żeby odpuścić i pewnie bym tam zrobiła, ale... pogoda W końcu sprzyjające dla mnie warunki - leje juz pół dnia, więc błota przybywa Ci najszybsi na maksa nie pobiegną, a ja pobiegnę jak zwykle, bo nie ma znaczenia czy błoto czy sucho, zawsze tak samo wolno Jeśli mróz nie złapie i nie zmrozi błota, to może być jutro ciekawie. Na ibupromie pobiegnę, tylko nie wiem czy warto jak mnie ma później rozłożyć na dobre. Z drugiej strony jak będzie błoto i ślisko to wyjdzie bardziej rozbieganie niż wyścig



A teraz odnośnie planów, będzie długo ale może komuś zechce się przeczytać
Trochę poczytałam ciekawych dzienników, jak kogoś interesuje bieganie ultra to polecam rbn_run i spawareczkę:

https://www.sfd.pl/Andorra_Ultra_Trail_Vallnord__Ronda_del_Cims_2018-t1117877.html

https://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235.html

W tym drugim dzienniku spodobał mi się fakt, że autorka przygotowywała sie do ultra przy objętości "tylko" 50km tygodniowo - bieganie 4x w tygodniu, 3x biegi do 10km i jedno długie wybieganie 20km+. Do tego trening uzupełniający w postaci kettli i siłowni. To jeszcze jestem w stanie zrobić

Poczytałam tez mój stary dziennik, w którym jest sporo cennych porad, filmików itp.
Wniosek jest jeden - dwa lata temu biegałam szybciej. I wcale nie uważam, żeby to była starość Skoro byłam w stanie pobiec górski OCR w Ustroniu, na dystansie ponad 10km, bez żadnego przygotowania biegowego, do tego wyprzedzałam ludzi na podejściu pod Czantorię i ukończyłam w top 10 kobiet, a ostatnio ledwo pod ta górę wyszłam, to coś jest nie tak i na pewno nie pesel Wcześniej wydolnościowo było kiepsko, ale nogi miały moc. I wydaje mi się, że wiem dlaczego.
W każdym razie pchanie się w trening pod ultra na tym etapie nie ma najmniejszego sensu, bo nawet jakbym była w stanie przebiec 50km to w moim tempie i tak sie pewnie w żadnych limitach nie zmieszczę Zresztą same treningi zajmują mi stanowczo za dużo czasu, mimo że kilometraż nie powala. Jak wydłuże jeszcze dystans to dnia mi braknie
Trzeba zrobić krok w tył i popracować nad szybkością, co się pewnie będzie wiązało ze skróceniem dystansu. Do tego odbudować moc w nogach. No bez sensu biegać długo ale byle jak. Trochę zaczęłam z tym bieganiem od d.py strony, bo starty w lidze wymagały przygotowania do biegu 21km+, czasu było mało, a wskazówki innych zawodników z drużyny okazały się nietrafione. Teraz ligę odpuszczam i z tego co widzę, podobną decyzję odnośnie ligi podjęło już kilka innych zawodniczek (i wcale się nie dziwię). Będę biegać to co chcę i to co lubię
Mam zamiar zrealizować plan Świerca, który wydaje się przełożeniem planów Skarżyńskiego na bieganie górskie. Wygląda bardzo fajnie i uwzględnia elementy, które ostatnio zaniedbałam. Najpierw plan do biegów górskich 8-15km, a dopiero później maraton i ultra. Skoro po 15km nie mam już siły ani na przebieżki, ani na siłę biegową ani na dodatkowe ćwiczenia uzupełniające, to będę robić tylko 10km, a nawet 8km ale bez zaniedbywania tych dodatkowych elementów (tak Paawo, wiem siła biegowa).
A jak zacznę szybciej biegać (czyt. 10km w terenie w max 1h) to może czasu będzie tez więcej na dodatkowe ćwiczenia, bo póki co z połączenia placu i biegania wychodzi bardzo długi i męczący trening.

Jeśli chodzi o górę to stawiam głównie na trening na przeszkodach, do tego kalistenika jako uzupełnienie i ewentualnie jakieś ćwiczenia z ciężarem, ale takie sensowne mające konkretną korzyść na przeszkodach, a nie np. WL które mi nic nie daje. Czasu mam mało to szkoda go marnować. Przez to raczej nie będę brała udziału w konkursach czy wyzwaniach, nie da się wszystkiego na raz. Do tego oczywiście brzuch i core, stabilizacja, równowaga.
W każdym razie bieganie jest priorytetem, przeszkody dodatkiem.

Planów startowych jeszcze dokładnych nie mam, na razie obserwuje co się tam w kalendarzu OCR wartego uwagi pojawia Póki co nie ma dokładnego kalendarza na stronie OCR Polska (nie ma tez jeszcze ogłoszonych biegów ligowych), nie ma też kalendarzy na innych portalach ocr, nie ma jeszcze ogłoszonych wielu lokalnych biegów, w których zwykle brałam udział. Na razie tylko to:

https://extremalny.pl/wydarzenia/organizatorzy-odkrywaja-karty-pecznieje-kalendarz-ocr-na-2020/


I to chyba tyle
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12181 Napisanych postów 22024 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627506
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Viki powodzenia jutro.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Paatik fifarafe odpuściłam Jesli będzie konkurs z ćwiczeniem które robię, mam w planie albo wyzwanie w lataniu po przeszkodach to ok, ale nic dodatkowego nie planuje robić.


Paawo dzięki. Niestety jednak odpuściłam Po kiepskiej nocy zupełnie nie mam siły, mało spałam, katar mnie męczył i ból głowy. Najpierw długo nie mogłam zasnąć, pomimo że byłam zmęczona i osłabiona a późnej budziłam się co chwilę. Trochę szkoda, ale zdrowie ważniejsze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12181 Napisanych postów 22024 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627506
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium