SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 504501

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
Garmin podaje tempo/prędkość uśrednione z 5s, a przynajmniej to co wyświetla, więc bardzo możliwe, że tak samo zapisuje. Wtedy pojedyncze piki będą wypłaszczone jako błąd GPS. No i dlatego tak kiepsko reaguje na zmiany tempa chwilowego. Trzeba by zajrzeć do oryginalnego pliku TCX z jednego i z drugiego zegarka i porównać .

edit: jeszcze ewentualna wrzutka do stravy pliku GPX może coś zmienić, bo ta chyba nakłada koordynaty GPS na swoje mapy i może nie korzystać z podpowiedzi Garmina co do prędkości zapisanej w pliku TCX , plików fit nie da się chyba łatwo edytować więc nie wiem co tam siedzi ;)


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2020-06-25 22:27:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12181 Napisanych postów 22024 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627506
Marsz i trucht w okolicach 5.xx??? Coś chyba Polar Ci słodzi...
myslisz ze to możliwe? Pewnie bliżej 7 i tu Garmin byłby ok ze wskazaniem. No ja truchtać na 5 nie umiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Kabo to już dla mnie zbyt skomplikowane

Paatik właśnie dziwne to tempo z Polara, raczej Garmin bliżej prawdy na moje odczucia. Truchtałam kiedyś w tempie 5:50 ale to było kiedyś
Zresztą poprzednio jak wzięłam dwa zegarki to u Garmina maksymalne 5:54 a Polar pokazał 4:45 i okolice 5:00. Dziwne bo patrząc na opinie w necie Polar niby lepszy i dokładniejszy niż Garmin.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542
to już chyba kiedyś Szajba próbował tłumaczyć - tak działa GPS,
Garmin prawdopodobnie dlatego uśrednia pomiary uznając, że to mniejsze zło niż pokazywanie wszystkiego w tym pojedynczych pików z księżyca
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Zasadniczo GPS to bardzo dokładny system pomiarowy stworzony dla potrzeb wojskowych. Niestety w związku z udostępnieniem tej metody lokalizacji dla cywilów wprowadzany jest dodatkowy szum zakłócający trochę sygnał by żaden Abdul nie wsadził smartfona do rakiety krótkiego zasięgu i nie skierował jej na swojego sąsiada Muhameda który właśnie siedzi za krzakiem i z grymasem na twarzy próbuje się wysrać.
Problem znam nie od strony zegarków sportowych a od strony rakiet właśnie i metod ich namierzania.
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1801 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73497
Na zawodach z pomiarem , czas x zegarka zawsze pokrywał się z tym mierzonym przez organizatorów. Mam polara m430. Jak biegam że znajomymi, wszyscy mają garminy, to zawsze ja mam więcej nabiegane. Ale na zawodach też mi zawsze pokazuje tyle ile być powinno.

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
Nie biegam żadnych biegów ulicznych więc ciężko do czegoś odnieść wskazania zegarków. Na OCR dystans jest zawsze z VATem czyli zwykle trochę więcej niż podane, nikt dokładnie tego nie mierzy. I każdemu zegarek pokazuje inaczej jak porównuje zegarki to na Polarze zawsze więcej km niż na Garminie.
Na rakietach się nie znam wychodzi na to, że Polar oszukuje a ja tego nie lubię bo się okazuje że wcale tak szybko nie biegam

Dziś siłowy zrobiony, trochę mnie poniosło i ledwo się ruszam jutro postaram się uzupełnić, bo nie mam już siły.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
26.06 piątek

Rano ładna pogoda, szkodami mi było że nie mogę się wyrwać poćwiczyć na placu, bo najbardziej lubię treningi na świeżym powietrzu. Niestety roboty nie ubywa a muszę skończyć do przyszłego tygodnia zanim pojedziemy an urlop. Szkoda mi czasu na dojazdy a żadnego placu w pobliżu niestety nie mam.
Także wpadł kolejny trening w domu.




Na rozgrzewke łopatki na drążku, z nogami opartymi o zimię. Łopatki dół-gór, przód-tył i krążenia do przodu i do tyłu. Coś tam jeszcze mięsa na plecach jest, nie znikło całkiem Wcześniej standardowo rozgrzewka z kijem.





Trzy mini zestawy ćwiczeń, każdy zestaw obwodowo. Łopatkowe na nunczakach i kulkach ciężko, bo było gorąco i łapy się ślizgały, a nie chce korzystać z magnezji.
W push press nie wiem ile wazy sztanga, zapomniałam Obciążenia było 12,5kg a sztanga albo 1,5 albo 2,5.
Po południu ledwo się mogłam ruszać Dziś najbardziej czuję nogi, ale co się dziwić jak rok nie ćwiczyłam siłowo. Łopatki tez czuję, lubię te ćwiczenia.



Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-06-27 08:34:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
27.06 sobota

OFF

W końcu zasłużony dzień wolny, bo ten tydzień wszyedł dość aktywny. Musze zapisywać rolowanie i rozciąganie jako joge, bo łatwiej mi tego wtedy pilnować.




Niby bez treningu, ale mnóstwo łażenia po sklepach plus praca i wyszło 13 tys. kroków. Ostatnio mniej niż 10 tys. nie robię.



28.06 niedziela

Marsz z ćwiczeniami

Tym razem przed południem trochę chodzenia z kijkami. Dystans krótki, ale w ramach rozgrzewki (17 minut) był marsz i ćwiczenia, m.in. wykroki, przysiady, unoszenie kolan, defilada i skip B w marszu. Później chodzenie i troszkę truchtu. Miałam zrobić standardową pętelkę, ale odpuściłam i zawróciłam. Straszna duchota i upał, przez co na nieosłoniętych polnych drogach w pełnym słońcu czułam się słabo. Niestety nie było możliwości jechać do lasu. W taką pogodę to zostaje albo wcześnie rano albo wieczór.









Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-06-28 21:05:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607791
29.06 poniedziałek

Cały dzień przenoszenie i segregowanie rzeczy plus porządki. Już mam dość, tyle czasu to zajmuje a końca nie widać. Na dodatek nic mi się nie mieści, nie mam gdzie schować niektórych rzeczy, np. piłki do ćwiczeń. Chwilowo wkomponowana w stolik w sypialni
Z 5 szaf by się przydało a nie jedna

Czasu na trening nie było, dopiero wieczorem zrobiłam krótki trening, całość z rozgrzewką i rozciąganiem niecałe 50 min.

Trening

Rozgrzewka
- mobilizacja z kijkiem, 2x10 łopatki na drążku (po 10 gora-dół, przód-tył, krążenia do przodu, krążenia do tyłu)

4x obwód
- pompki przy stole 10x
- wyciskanie talerza stojąc 5kg x 10 na rękę
- wiosło hantlą 15kg x10 na stronę
- dead bug 15x

Na koniec rozciąganie 10 minut + koci grzbiet 2x15.

Jutro jak pogoda dopisze to planuje marsz w Lasku. Oby tylko burzy nie było, bo dziś pioruny latały nam nad głowami, aż Młody się porządnie wystraszył.
U nas nawet bez ulew i gradu, ale na obrzeżach miasta dramat.

I jeszcze ta piłka...






Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-06-29 21:45:21
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Typ sylwetki - gruszka? Hashimoto, IBS

Następny temat

Plan treningowy upper lower

WHEY premium