
Nie planowałam udziału w konkursie, bo nie ma co się oszukiwać - redukcja mi nie po drodze, a duży deficyt kcal koliduje z treningami i startami. Jednak jak zobaczyłam zadania konkursowe, to... no nie mogłam odpuścić



Jest jeszcze jedna rzecz. Narzekam, że mam słaby brzuch, ale mało w tej kwestii robię. Brzuch zwykle zostawiam na koniec treningu, jak już ani siły, ani czasu nie ma. Mam w planie wznosy kolan i nóg w zwisie, ale ręce zwykle tak zmęczone, ze nie mogę wisieć. Miałam popracować nad kółkiem ze stania, ale jak łapy się trzęsą po treningu to nie dam rady utrzymać równowagi. Poziomkę zaprezentowana przez Pana Jana mam jako jeden z celów do opanowania od... zeszłorocznych wakacji

Dlatego konkurs ma mnie zmobilizować do solidnej pracy nad brzuchem. W bieganiu bardzo przydatna rzecz, na przeszkodach również

A czy krata się odsłoni...? Zobaczymy. Nie zamierzam katować się niskokaloryczna dietą, ale może z lekkim deficytem i zmianą rozkładu makro się uda. Ciepło się robi, może mój organizm da się namówić na ograniczenie tłuszczu. Ciężko będzie, kocham masło, ser żółty i... czekoladę

