Viki - OCR, Trail Running, Hyrox

Viki

Fighter niektórzy eksperci twierdzą, że władza nie wprowadza stanu wyjątkowego nie ze względu na wybory a z powodu odszkodowań które musieli by wypłacić przedsiębiorcą.
Co chwilę od znajomych słyszę o wypowiedzeniach czy obniżeniu zarobków, niestety źle się dzieje

To jeden z kilku powodów... Niestety zapominają, że jak ludzie nie będą zarabiać, to nie będzie komu płacić podatków, Zusów itp... Więc lepiej zapłacić i zrobić dziurę, ale utrzymać firmy, które ją wypełnią, niż uzyskać lekką górkę, która szybko stopnieje i zrobi dziurę o potencjalnie niewiadomej głębokości.
Wszystkim przedsiębiorcom chodzi o to, by rząd nie pobierał od nich opłat teraz, odroczył je w czasie.Aale NIE! ZUS płać, podatki płać, a my damy Ci jednorazową "zapomogę" 5tys PLN, jak masz do 9 pracowników (co da te 5tys PLN?), bo musi budżet maksymalnie uzyskać, a pracodawca minimalnie.

?t=408 Przy czym struktura wniosku o pomoc jest tak zawiła, że nikt nie wie jak to zrobić, w tym prawnicy i pracownicy ZUS oraz twórcy tej pomocy.
Moja żona w pracy dzwoniła do ZUSu, bo miały pytanie z koleżanką (obie kadrowe) odnośnie składek, była 629 w kolejce...

Zaraz, zaraz to jak ja do domu wrócę jak przez las nie można, to samolotem, czy jak. Ratunku.

Potrafię się wczuć w sytuacje osób z miasta, zdaję sobie sprawę jak to wygląda. Żona mi od tygodnia powtarza, "powiedz Viki, żeby jak może to na wieś albo na działkę uciekła" a ja na to, to sama powiedz.

No ale mam wątpliwości.
Tak sobie myślę, czy warto mieć kilometry do sklepu, czy warto samemu sobie odśnieżać drogę, czy warto rąbać samemu drewno,
czy warto bać się o dziecko które zasuwało samo przez las 3 km do przystanku, a potem do szkoły, często do niej nie docierając bo deszcz po drodze i trza było się wrócić. Bo jak przemoczone do gaci miało wysiedzieć 7 godzin w szkole a po powrocie musiało se w kominku rozpalić, bo się akurat piec olejowy zawiesił.
Odpowiedź dla mnie jest prosta, oczywiście, że warto było.
Jeden tylko warunek, że kierwa nagle całe miasto nie wypierdzieli do "mojego" lasu. (żart, a nie próba obrażenia kogokolwiek)

A poważnie to mam nadzieją, że trochę się to wszystko przewartościuję i mieszkania w blokach nie będą kosztowały trzy razy tyle co moja chałupa, że ludzie przestaną wywozić śmieci do lasu mając na uwadze, że ten las może się przydać, że pierwszą rzeczą po kupieniu działki nie będzie wycinka drzew i krzewów jak dotychczas. , że słowo natura zacznie coś znaczyć. No i że na szali wzrost - rozwój przeważy rozwój, że zaczniemy szanować ...a dupa nie chcą mi się dalej glindzić.
Idę do lasu.

Fighter ZUS to jest wogóle nieporozumienie. Wszędzie w biurach przechodzą na pracę zdalną a w Zusie wprowadzają pracę na dwie zmiany - rano i popołudniu. Ta wieczorna kończy się o 19. I uj kogoś obchodzi, że przy obecnej redukcji transportu o tej 19 pracownik do domu wrócić nie może. I nie ważne że pracownik z grupy 60+ Lepiej narażać, im szybciej padną tym mniej emerytur będzie do wypłacenia.

Paawo nawet mi nie mów. Dom na wsi całe życie mi się marzy. A teraz w kwietniu miał przylecieć mój tata i m.in. przepisać nam część działki. I d.pa. Nie mamy teraz gdzie uciec z miasta niestety, bez narażania bliskich

No a jakiś domek widziałem, to co to i gdzie?

Ogródki działkowe, ale tam też już nie można. Zresztą za kilka dni pewnie nie będzie można wcale z miasta wyjechać, już starszą kolejnymi ograniczeniami.

Viki

Ogródki działkowe, ale tam też już nie można. Zresztą za kilka dni pewnie nie będzie można wcale z miasta wyjechać, już starszą kolejnymi ograniczeniami.

Przecież od kilku dni możesz wychodzić z domu jedynie do sklepu lub apteki. Nie ma żadnych wyjazdów dalej z miasta (chyba, że do pracy).

ojan

Viki

Ogródki działkowe, ale tam też już nie można. Zresztą za kilka dni pewnie nie będzie można wcale z miasta wyjechać, już starszą kolejnymi ograniczeniami.

Przecież od kilku dni możesz wychodzić z domu jedynie do sklepu lub apteki.

lub pobiegać

ojan

Viki

Ogródki działkowe, ale tam też już nie można. Zresztą za kilka dni pewnie nie będzie można wcale z miasta wyjechać, już starszą kolejnymi ograniczeniami.

Przecież od kilku dni możesz wychodzić z domu jedynie do sklepu lub apteki. Nie ma żadnych wyjazdów dalej z miasta (chyba, że do pracy).

Do rodziny można pojechać, do domu za miastem też jeśli ktoś ma. Zresztą to co można a czego nie jest mocno dyskusyjne.

Dzisiaj ludzie po Warszawie jeździli treningowe rowerem i policja miała to w poważaniu...
Ale traf na jakiegoś służbiste..

Dampaz

Dzisiaj ludzie po Warszawie jeździli treningowe rowerem i policja miała to w poważaniu...
Ale traf na jakiegoś służbiste..

no to możesz trochę nerwów stracić zanim mu wytłumaczysz że to niezbędna codzienna potrzeba