Luźny zwis na drążku różni się od podciągania,a w szczególności "ćwiczenie" lub raczej zabawa w "Wisielca".
Oczywiście jest możliwe utrzymanie się na drążku przez 2 minuty, a nawet o wiele dłużej. Wymaga to jednak odpowiedniej strategii, techniki oraz przygotowania zarówno jeżeli chodzi o trening siłowy, trening izometryczny jak i wypracowanie wspomnianej wcześniej techniki.
Rekord świata w luźnym zwisie na drążku wynosi ponad godzinę, ustanowił go Tazio II Biondo włoski kalistenik, który jest posiadaczem wielu rekordów Guinessa związanych m.in. z podciąganiem czy zwisem na drążku. Jednakże swój rekord ustanowił w zwisie na stabilnym konwencjonalnym drążku, co zapewne byłoby dużo cięższe do uzyskania na obrotowym czy szerszym drążku. Jednakże 2 minuty jak najbardziej są możliwe do osiągnięcia nawet na obrotowym drążku.
Samo ćwiczenie zwisu na drążku w rzeczywistości nazywa się Dead Hang i jest używane m.in. we wprowadzeniu do kalisteniki, w scalowaniu podciągania oraz w progresji treningowej m.in. w ćwiczeniach izometrycznych. W ćwiczeniu tym pracują plecy w szczególności plecy, jak i przedramiona, aby więc dojść do jak najwyższych osiągów należy zwrócić szczególną uwagę na te
partie mięśniowe. Oczywiście należy również ćwiczyć same Dead Hang jak również różne wariacje, szczególnie w pozycjach izometrycznych w różnych płaszczyznach zwisu.
Dead Hang wbrew pozorom jest niesamowicie trudnym do utrzymania przez dłuższy czas ćwiczeniem, dodatkowo obrotowy drążek nie ułatwia nam zadania, Jednakże osoby potrafiące utrzymać ciężar ciała na jednej ręce mogą ułatwić sobie sprawę lekko "oszukując" tj. odrywając naprzemiennie jedną rękę, tak by dać jej odpocząć, a następnie dokładać obie dłonie na drążek.