rano

[...] odpocząć }:-( wit C szła średnio co 3h po 1g i standardowo tym sposobem choróbsko, które próbowało mnie dorwać zniknęło :-) Dzisiaj trening bardzo fajnie wyszedł, jutro rano wyjeżdżam na majówkę, mam nadzieję, że znajdę tam jakąś siłownię ;-) słońce nieśmiało się uśmiecha, wczoraj w nocy było oberwanie chmury i ogromna burza. Majówka [...]

[...] odpocząć }:-( wit C szła średnio co 3h po 1g i standardowo tym sposobem choróbsko, które próbowało mnie dorwać zniknęło :-) Dzisiaj trening bardzo fajnie wyszedł, jutro rano wyjeżdżam na majówkę, mam nadzieję, że znajdę tam jakąś siłownię ;-) słońce nieśmiało się uśmiecha, wczoraj w nocy było oberwanie chmury i ogromna burza. Majówka [...]

04.05.2019r Rano 6 stopni, ale nie padało ;-) Szybka decyzja - jedziemy na rowery ;-) 27km po single-trakach trudnych i srednio-trudnych. Okropnie wymagające trasy... i na dodatek zaczęło padać. Ślisko i mokro. Oczywiście nie obeszło się bez wypadku.. mąż przeleciał przez kierownicę.. Strachu się najedlismy co nie miara. 30min dochodził do siebie. [...]

od spamu macie spam a nie czyjś temat Ooooo, musik wiadro rano zostało na podłodze. Ps.dylemat jest, jak Dziennik Nene a Nene nasza to dziennik jest czyjś czy nasz jest? Taki tuman bez szkoły jak ja tego nie rozwikła, może Paawo by podołał ;-) Ps.2 to nie spam, to samo życie :-)

[...] tygodniu będę jechała mierzyć suknie 4 raz }:-( cały czas za duża, ale Panie z salonu po trochę ją dopieszczają i rozumiem, że lepiej po kawałku niż za dużo :-PP W niedzielę rano waga pokazała 58kg %-) tak jak zaczynał się jakiś stres tak się skończył i w tej chwili jest euforia i szczęście :-) To trochę zaczniemy odliczać... dziś 8 lipiec, więc [...]

[...] razem, bo tak chcieliśmy :-) Wyjechaliśmy na weekend z całą paczką, pierwszy był paintball, następnie park linowy, a na koniec biesiada do białego rana :-) siedzieliśmy do 4 rano, zjadłam chyba milion kalorii i sporo też wypiłam :-PP %-) odstresowałam się na maksa. Wrzucam kilka fot :-) /SFD/2019/7/15/80bc14b48b264cdf8c453269f3189b7b.jpg [...]

Ja też czekam na te otwarte lasy i wsiadam rano przed pracą na rower.

Mama mieszka osobno, ale to są 2 oddzielne domy na tym samym osiedlu. Widzę ja z balkonu jak się krząta u siebie w kuchni. Przychodzi do nas rano, wychodzi po obiedzie. Ma 10 m w jedną stronę:) Czyli razem i osobno - da sie życ.

Ja bym musiał jakiś neopren na dół pleców zakładać żeby pojeździć. Dziś nawet wyszło słońce ale rano było cholernie zimno.

Upiekłam wczoraj po południu 2 keksówki małe i 1 zjedliśmy po rowerach ;-D A drugą dziś rano na śniadanie i było ok. Jak by miało leżeć do jutra to faktycznie już by się nie nadawało. Dałam też trochę mniej masła, bo zamiast 170g to 100g i mąż nawet nie zauważył ;-)

[...] 12x2kg/ 12x2kg 12x3kg/ 12x3kg/ 12x3kg 12x2kg/ 12x2kg/ 12x2kg 4c. Mountain climbers 3x30 Bieg bokserski 30s + 20min. orbitrek Środa: kroki: 7k - słabo, ale mąż mnie wiózł rano na krew i do pracy potem i w ten sposób wypadło 3k, które robię w tym czasie. Po rowerze już nie chciało mi się ich dobijać. Rower: 20km Aktualnie w ogrodzie kwitną [...]

[...] 3x30 3b. Pajace 3x20 3c. Scyzoryki 3x12 Sobota: rower: 33km kroki: 8k + koszenie trawy niedziela: kroki: 13,5k W sobotę grill, a w niedzielę pojechaliśmy nad wodę. Dziś rano waga mnie miło zaskoczyła, pokazała 58,5kg :-) myślałam, że będzie raczej na + po weekendzie ;-) słabo spałam w nocy i jestem zmęczona temperaturami, trzeba będzie [...]

15.08.2020r. kroki: 7k rower: 37km miały być góry, ale prognozy był burzowe, więc wpadł rower i grill 16.08.2020r. kroki: 10k rower: 21km o matko, ten rower mnie wykończył, duuużo pod górę w lesie, masakra; jeszcze rano przyszedł @; wróciłam z roweru, zjadłam obiad i poszłam spać %-) /SFD/2020/8/17/81c0b5a2d48c41b684f61139fd08e4ca.jpg

fajny zestaw od małgosi, a robić na pewno warto! ja robię tak połowę z tego, co ona tutaj pokazała (raz mniej raz więcej) praktywcznie codziennie rano. Nawet jełśi to jest 5 min tylko, ale robione regularnie to biodra mają się lepiej :-)

haha znam to %-) ostatnio strasznie lało rano i szybko szłam do pracy - policzył mi jako bieg }:-(

[...] ;-) albo zamiast cardio rób sobie biegi na powietrzu, póki tyle smogu nie ma. To bym musiała wcześniej wstawać przed pracą bo więcej czasu zajmie mi ogarnięcie , bo robię je rano na czczo bo w domu jestem zazwyczaj po 20-22:p ale teraz tego nieszczęsnego cardio mam mniej więc być może przy jakimś weekendzie jeszcze się uda coś pobiegać :D

[...] ale nie dość, że wstałam o 9 ( spałam 10h ) to zjadłam śniadanie, pokręciłam się i znowu poszłam spać %-) wstałam o 15 z okropnym bólem głowy i osłabieniem. 2x lody i rosół troszkę pomogły, wpadł też spacer i potem już do wieczora było tylko grane Walking Dead :-P Dziś o 5 rano zawitała @, więc wszystko z wczorajszego dnia stało się jasne ;-)

ale chyba codziennie tak nie ma ;-) u mnie ostatnie 3 tygodnie tak wyglądały, mąż wstawał o 4 rano i wracał o 21 i szedł spać. Życie ;-)

Jest Nene, odkąd nasz Syn zaczął trenować 4 treningi tygodniowo to jest tak cały bity tydzień (nie wspomnę, że w soboty rano ma jeszcze squad trening i też pasuje, żeby był)... :-( Wczoraj to mały nie miał treningu, więc jeszcze było ok, ale on ma treningi na 19:00 i na 18:30, a ja swoje na 21:00 to jest naprawdę ciężko ogarnąć życie...

ale chyba codziennie tak nie ma ;-) u mnie ostatnie 3 tygodnie tak wyglądały, mąż wstawał o 4 rano i wracał o 21 i szedł spać. Życie ;-) U mnie jest podobnie - tyle że wstaję 6:00 a wracam czasem nawet później niż 21. W międzyczasie tylko na chwilę wpadam do domu koło 15:30-16:00. Młyn jak cholera.