Rafał - dziś niestety nie dałem zrobić treningu na siłowni, ze względu na naukę do egzaminu w poniedziałek
wolałbym zaliczyć teraz niż we wrześniu. Trening zrobię jutro - ćwiczę w domu, więc nie będzie z tym problemu. Dziękuję jak zwykle za wyczerpującą wypowiedź
Antos098rewelacja, że się korygujesz to jest BARDZO DUŻY ATUT, który będzie procentował, pilnuj ściągania łopatek - opłaci się.
Chciałbym wreszcie zrobić to jak trzeba. To w końcu jedno z podstawowych ćwiczeń, bazowych do budowy.
Antos098Przysiady - to co wymienił Darek i zauważam już bardzo konkretną pracę czwórek, oddech też już ok.
Mimo, że robię na mniejszych ciężarach nogi czuję coraz lepiej w tym ćwiczeniu. Dobrze, postaram się "cofnąć" głowę.
Antos098Syzyfki - OK, tak to ma właśnie wyglądać, z czasem będziesz kombinował i zmienił ustawienia stóp na węższe itp, oddychanie też w porządku
Pozostawić na razie jak jest tzn. robić maxy bez obciążenia, czy starać się powoli brać jakieś talerzyki?
Na co wpływa szerszy rozstaw? Im szerzej, tym pracuje bardziej obszerny przyśrodkowy, czy wręcz przeciwnie i obszerny boczny?
Antos098Żuraw - mógłby być dłuższy negatyw, ale jest ok.
Tak, wiem
Tu miałem nowego partnera treningowego - siostrę na nogach
, ale wyczułem dzięki temu to odbicie.
Antos098martwy na sztywnych - nie zupełnie tak to ma wyglądać, prowadź sztangę blisko, Dorian Yates wie co robi, im dalej od ud prowadzisz sztangę tym mocniej rozciągasz dwugłowe, ale w Twoim przypadku to nie ma aż tak wielkiego znaczenia jeszcze.
OK, zasugerowałem się filmikiem
Antos098Drążek - działaj grzbietem, możesz zrobić półruchy, ba możesz jak już nie będziesz miał sił robić tylko samo ściąganie łopatek w zwisie - to nie ważne, ważne że pracuję najszerszy, a jak będzie silniejszy to w mig uświadczysz pełnej serii na drążku, tylko z tą przewagą dla Ciebie, że będziesz to robił świadomie z grzbietu a nie zarzutem nóg jak większość, a potem dopiero dowiadują się o prawidłowej technice drążka i momentalnie powtórzenia spadają i jest dół psychiczny:)
Starałem się tu ograniczyć pracę rąk
Wielu powtórzeń nie było, ale napięcie w plecach było czuć...
Antos098Wiosłowanie - musisz być cały czas w równoległości - nie prostuj się, jedyne co musisz tylko zrobić to mocno wypychać klatkę pozostając cały czas w opadzie, kiedy sztanga trafia w dolny brzuch. Opanujesz, spokojnie
Tu póki co, nic nie piszę... Zobaczymy na następnym treningu...
Antos098Wyciskanie na skosie - lepiej byś opuszczał do samej klatki i wyciskał z piersiowych do połowy niż żebyś opuszczał 5cm nad klatką i wyciskał do końca. Te opuszczone cm są bardzo cenne dla rozwoju piersiowych - większe rozciągnięcie, większa masa mięśniowa na torsie. Opuszczaj do samego dołu, wyciskaj z piersiowych - nie musisz rąk prostować do końca.
Dzięki za cenną wskazówkę
Nie wiedziałem, że jak dotyka to lepiej, a podnoszenie wysoko nie ma aż takiego wpływu na rozwój...
Antos098Rozpiętki - widzę pracę łopatek, to się chwali, natomiast cały czas pilnuj nadgarstków by nie doznawały odchylenia do skosu - musisz starać się cały czas trzymać podchwytem - wtedy mocniej rozciągasz klatkę, bo dla łopatek z automatu będzie to głębszy ruch, gdyż nie zmienia się położenie barków - nie dochodzi do rotacji.
Ok, choć nie ukrywam, że póki co trudno mi całkowicie kontrolować te nadgarstki... Może przyjdzie z czasem...
Antos098 Francuz - nie, trzymaj tricepsy blisko uszu i mocno rozciągaj je za głowę, nie tylko do czoła, traci na tym głowa długa.
Ok, to właściwie robiłem pierwszy raz, więc jeszcze nie ogarniałem
Ręce powyżej łokci powinny być tu ciągle w jednej pozycji, prostopadle do podłoża?
Antos098Wyciskanie stojąc - jak już pisałem jesteś powiązany w barkach, tzn że nie jesteś w stanie podnieść łokci wysoko na tyle by palcami dotykać obojczyków - musisz się rozciągać, bez żadnego ale. Wtedy też będziesz mógł niżej opuścić sztangę.
Ok, rozumiem. A więc chodzi o jak najniższe opuszczanie sztangi.
Mógłbyś mi polecić coś na rozciąganie? Czy robić po prostu standardowe ćwiczenia?
Antos098Uginanie ramion stojąc - OK, zauważyłem że w którymś powtórzeniu już zaczynasz skracać ruch - nie rób tego, niech bicepsy się rozciągają, jeśli boli to dobrze, Ty masz wykonywać ponad ból.
No nie powiem, że nie bolało
Dobrze, postaram się całkowicie prostować, a potem do max zgięcia
Antos098Wspięcia - ok, jakbyś podłożył podstawki pod palce to masz dłuższy ruch dla łydek, a więc lepszy dla nich bodziec.
Ok, wykombinuję coś pod nogi...
Antos098Dokładaj kcal i nie marudź mi, że "narazie chcesz by tak pozostało" Ty może tak chcesz, ale Twoje mięśnie nie - one się domagają budulca, jak dołożysz węgli nic się nie stanie.
Kalorii dołożyć z samych węgli, czy i białka? Na początek starczy +100-200 kcal?
Jak długo jechać na tym planie? Przerobić określoną liczbę treningów, jakoś czasowo, czy aż ogarnę w miarę te podstawowe ćwiczenia?
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-06-16 18:36:09