prz1993Squibb to serio lab z wyższej półki, dosłownie każdy środek zawsze ma pełne stężenie. Poza tym maja sporo środków, których inne laby nie mają, albo mają pojedyncze, jak np undestor, ermalone, oxa i antek inj, mdrol, test mix z 8 estrow. Z tym że zupełnie nie widzę sensu przeplacania za podstawowe środki, a jak pokazują ostatnie badania z forum - są i dużo tańsze laby, które nawet oxe czy tren maja z pełnym stezeniem.
Stężenie stężeniem, bo da się zrobić towar z mixu tanich środków by działał tak jak mówi etykieta, tak samo jak da się zrobić testa z mixu testów, że wynik będzie wyj**any w kosmos. Teraz pytanie? Kto wysyła na badanie testy? :) Niestety, ale jest różnica jeżeli robi się towar z szamponów czyli z gotowych roztworów. Jest różnica jeżeli robisz towar od podstaw i na rozpuszczalnikach droższych, niedostępnych dla normalnych ludzi. Większość labów korzysta z rozpuszczalników przemysłowych zakupionych na allegro albo w lepszym wypadku w OBI :)
Druga sprawa. Nie wiem czy zapoznaliście się z ustawą antydopingową z tamtego roku, ale jeżeli w labie badany jest dany środek i wychodzą rzeczywiście substancje zabronione przez komisje antydopingową to lab musi dać info do Polada (polskiej agencji antydopingowej), że takie coś nastąpiło. Wtedy taka osobą, która dała środek do badania może zainteresować się ktoś z wydziału antydopingowego:)
Jako ciekawostkę podam, iż jedynie w Warszawie oraz w Poznaniu na wydziale produkcji leków jest matryca z dokładnym odczytem 17 alfa.