[...] prosty eksperyment. Zarzućcie ulubiony ciężar na klatkę, ustabilizujcie pozycję (bez "odbijania siłą" od ziemi - to ładna sztuczka, ale nie o nią chodzi). I teraz wystarczy lekko ugiąć i dynamicznie wyprostować kolana. Okaże się, że sztanga, odważnik, hantel "sam" podskoczy na wysokość brody, przełamując siłę bezwładności obciążenia i ułatwiając [...]
Pisane z tel. Edit bo skopiowało dwa razy, a co do wody, podrodze do Ciebie spotkałem bardzo fajna uczestnczke z ktorą jeszcze do 11-12km bieglem ramię w ramię i miło gawewdziłem. Nie miałem serca nie dac jej wody ;-) stąd dostałeś otwartą i lekko upitą butelkę :-) Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2014-08-25 08:27:15
[...] Żebym ja miał tyle siły ile dzisiaj miałem zwątpienia wychodząc na trening... Nic mi się nie chciało. Dramat. Miałem pomysł na chandrę: po prostu pobiegnę przed siebie lekko i radośnie... Ble... Nędza. Zapakowałem oponę do bagażnika, zgarnąłem kettla 16-taka i kierunek stadion. Zacząłem od 10 minut rozgrzewki. No i się obudziłem. Ten mały [...]
Tak, kolega zapisał się do niego jak wspominałem. znam go i wiem że nigdy do tytanów się nie zaliczał a ma +180 cm wzrostu wiec wolałem was podpytać czy to aż takie ciężkie;-) co do przysiadu z obciążeniem powyżej głowy to robiłem ze sztangą i wiem że nie jest lekko;-) ale to dwa różne światy jak każda ręka działa niezależnie.
Pobiegałem wczoraj po południu i padłem jak neptek. Lekko i na luzie 9 km po lesie. Na zakończenie kąpiel w jeziorze. Wrażenia super. To chyba moje hobby będzie :-) Kieliszek wina wieczorem dosłownie zwalił mnie z nóg. Z treningami postanowiłem pójść w układ 3 razy w tygodniu ROP z bieganiem, a do tego niedzielne wybieganie. I dość. W niedzielę [...]
[...] Bieganie: opona do garba i 2 km. Miał być 1 km, ale się zapomniałem trochę. Ciężko w sumie. Jakiś cholerny krawężnik spowodował, że się omal nie przewróciłem, no i mam lekko przecięte ramię pasem. Jednak uważać trzeba. Pachwiny mnie bolą i prawy Achilles. Tempo wyjątkowo mizerne, ale za to czuję obciążenie. Jak się w niedzielę zerwę z [...]
[...] kuraka, ryżu i brokułów. Taki tydzień niezdrowego jedzenia :-D Bigos wyszedł mega. I staje się coraz lepszy. Z godziny na godzinę. Wróciłem z biegania. Miało być 60 minut lekko i spokojnie. I tak też było. Po lesie. A potem kąpiel w jeziorze. Jak się prawie rozbierałem, to zauważyłem, że zgubiłem swój talizman: ogon szopa. Żeż k***a mać. No to [...]
A te 2 km z oponą to subiektywnie ciężko czy luz? Dziwnie lekko. Ale tak ma być. I już trochę to rozszyfrowałem. Potrafię ocenić czy rodzaj asfaltu będzie oporny czy "śliski". I nie ma takiego szoku ze zmianą oporu. Po kilometrze zawróciłem i nastraszył mnie samochód wyjeżdżający z bramy posesji. Bałem się, że mi wjedzie w oponę i mnie powlecze [...]
[...] się i nie gasło, ale nie było jakieś zabójczo wysokie. Po dłuższych interwałach lekkie zawroty głowy. Za to po zdjęciu maski jakbym w łeb dostał. I teraz czuję, jakby mnie lekko zbierało na pawia. Spory dyskomfort i paskudne uczucie - przyznaję. Zero endorfin, pobudzenia itp. Raczej czarna wilgotna szmata na głowie i ściśnięty żołądek. Trening: [...]
[...] czułem, że 5 by nie weszło prawilnie. No to odpuściłem. OA_Swing - 28 kg - 10 min. - 200 rep. Nie mogłem więcej. Przeziębienie, wczorajszy treningu beztlenowy... Po prostu lekko poharatany się czułem. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/fe51472565e4467aaa286aa8e3a34d82.png Po treningu: szklanka wody + łyżeczka miodu + BCAA Chyba działa, bo nie czuję [...]
Już mi się wczoraj nie chciało nic pisać, bo wróciłem lekko zniesmaczony i zdegustowany około północy :-D No i głodny. Byłem na imprezie. Tradycyjnie, od kilku lat, robię za kierowcę i nie tykam alko. Okazało, się iż menu ewidentnie nie dla mnie. Mąka, mąka i jeszcze raz mąka. No to skoczyłem do samochodu po pakę słonecznika i sobie łuskałem, [...]
[...] dziada. Technika lipna, a nawet gorzej niż lipna, ale poszło. Sprawdziłem na telefonie, ale się nie nagrało. No to zrobiłem drugie podejście. W drugiej próbie musiałem lekko podbić z bioder, czyli traktuję jako push press. A jak wchodzi push press, to wejdzie i jerk. I tym sposobem dowiedziałem się, w którą stronę idę z zakupami. Kula 40 kg [...]
[...] wydaję monet 5 zł. Jak mi wydadzą gdzieś w sklepie, to po przyjściu do domu wrzucam je do pudełka oklejonego na grubo taśmą. Co kilka dni coś tam zawsze wpadnie. Oceniam, że lekko licząc jest tam już koło 100 zł, a ja absolutnie nie czuję braku tej gotówki w portfelu. Za kilka miesięcy zrobi się z tego pewnie ze 400 zł. Mnie się nie spieszy. [...]
60 kg? Kwestia czasu :-D Na 60-te urodziny powinienem osiągnąć taki wynik :-D Dzień rozmaitości mnie lekko zmechacił (jak ja jutro będę biegał?) Jakoś tak się wygłupiałem z 12 kg odważnikiem na dywanie. Potem z drugim i zaczęło mnie to nudzić. A może by tak pooddychać nieco głębiej i szybciej? Czemu nie? Tylko co? Padło na moją wersję 21-15-9. Ja [...]
[...] margines na modyfikowanie planu gdyby zaszła taka konieczność. W sobotę i niedzielę będę chodził na długie spacery, włóczył się po lasach, jeździł na ryby, morsował i/lub lekko biegał. No i niestety zostałem zapisany na kurs weekendowy. Co drugi tydzień mam zajęcia w weekend (strasznie się cieszę). Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-10-07 [...]
[...] kaczkę też mam ochotę. Szczególnie ten kaczy smalec mnie kusi ;) @Magor: ja pistole robię (robiłem - bo teraz nie chcę za dużo wrzucać) korzystając z taśm trx. Aczkolwiek przez pewien czas śledziłem dyskusje na temat ewentualnej szkodliwości i powiem szczerze, lekko się boję. Zresztą S&S zajmie mi czas myślę co najmniej na najbliższe pół roku ;)
[...] taki specyfik do posiłków "ulubieńca" i bardzo szybko zapadał na szereg chorób. Ciekawe czy ktoś dba o poziom hormonów stresu u świń, które jemy? :-D Ciekawa historia, ale lekko trąci fantasy :-) Wracając zatrzymałem się w lesie nad jeziorem, przebrałem i pobiegałem. Zjadłem coś ciężkiego wcześniej i bieganie to była ewidentnie nie moja bajka. [...]
Też tak myślę. Zresztą - takie odniosłem wrażenie - Mario się zorientował w pewnym momencie, że dostanie odważnikiem i tak jakby się lekko napiął. Ale faktycznie dyga tę kulkę od niechcenia. Wczoraj (po winie) w przypływie animuszu wycisnąłem 3 razy 28 + 32. Dzisiaj zważyłem łańcuch, który mam. Waży prawie 3700 g. Od biedy mógłbym oplątać 28 i [...]
[...] jestem duży i jakieś to dla mnie normalne. Na wszystkich zdjęciach klasowych wychodziłem jak drugoroczny i częściej czułem się za duży niż za mały. Na razie tyle, bo jestem lekko zmęczony. Dzień bezruchu. Trzy posiłki: Jajecznica poranna - tłusto i białkowo Obiad: Karkówka z warzywami i masłem Kolacja: knajpa, sałatka z wołowiną i masłem + krem [...]