PL Realia - czyli co warto brać

Ja jak jestem na imprezie w klubie to też chodze do damskiego wachąć szczochy jakiejś suki. Taka natura, hormony, te sprawy

Ja tam mu wierzę

koks0376

Mind f***er

Odlej trochę do kubka i przyłóż pod nos. Jak nic nie czuć, warto też posmakować odrobinkę, kilka łyczków, żeby się upewnić co do labu

Wlasnie testuje tevo. Zapach specyficzny jest, moze nie tak intensywny jak po aptece hinduskiej i po panaxsie czy androksie, ale jest intensywny. I tak ku woli scislosci dla tych mniej spostrzegawczych nie trzeba smakowac, nawet nachylac sie nad sraczem zeby poczuc tescia w wydalanym moczu. Wyobraz sobie taka sytuacje ,, inteligencie,, idziesz z psem na spacer ktory wacha szczyny suki i odwrotnie suka nicha szczyny psa ...po co! ?co tam czuje? HORMONY ,,BYSTRZAKU,, Dlatego sami madrzy inaczej beda robic sobie bekę z tego. A ci co wiedza o co chodzi nie komentuja tego. Pozdrawiam

Czyli przez 10 lat nigdy nie brałem testa

Blazkobb

Ja jak jestem na imprezie w klubie to też chodze do damskiego wachąć szczochy jakiejś suki. Taka natura, hormony, te sprawy

A jak ja chodzę do męskiego WC to znaczy, że jestem... gejem?

Tak poważnie - uważam, że bomba ma wpływ na mocz. Wszak tak wydalamy metabolity i nie bez przyczyny w badaniach antydopingowych bada się właśnie mocz, a nie krew. Natomiast tak organoleptycznie to bardziej postawiłbym na kolor - badany także w laboratorium. Zresztą każdy kto weźmie mocniejszą wersję B-complex wie o co chodzi.

Sporo produktów spożywczych, leków będzie miało na to wpływ tutaj jest bardziej beka ze ktoś po zapachu moczu ocenia jakość testosteronu :D śmieszne to po prostu jest. A przy odpowiednim nawodnieniu które podczas brania testosteronu jest tym bardziej istotne mocz powinien mieć przejrzysty, jasny kolor.

HTZ_fan

Blazkobb

Ja jak jestem na imprezie w klubie to też chodze do damskiego wachąć szczochy jakiejś suki. Taka natura, hormony, te sprawy

A jak ja chodzę do męskiego WC to znaczy, że jestem... gejem?

Tak poważnie - uważam, że bomba ma wpływ na mocz. Wszak tak wydalamy metabolity i nie bez przyczyny w badaniach antydopingowych bada się właśnie mocz, a nie krew. Natomiast tak organoleptycznie to bardziej postawiłbym na kolor - badany także w laboratorium. Zresztą każdy kto weźmie mocniejszą wersję B-complex wie o co chodzi.

O tym caly czas pisze. Ja nigdzie nie pisalem ,ze badam stezenie niuchajac mocz ,jakby co niektorzy uawzniej czytali. Ja pisze ,ze bilem elephanta i byla duzo mniejsza pompa i przy tym brak tego specyficznego zapachu na bombie. Dla mnie to byly wystarczajace wyznaczniki ,ze cos nie tak z tym labem, ze bije olej albo ma mocno zanizone stezenie. Wymienilem ten badziew na tevo i jest o niebo lepiej

ziki2000

koks0376

Mind f***er

Odlej trochę do kubka i przyłóż pod nos. Jak nic nie czuć, warto też posmakować odrobinkę, kilka łyczków, żeby się upewnić co do labu

Wlasnie testuje tevo. Zapach specyficzny jest, moze nie tak intensywny jak po aptece hinduskiej i po panaxsie czy androksie, ale jest intensywny. I tak ku woli scislosci dla tych mniej spostrzegawczych nie trzeba smakowac, nawet nachylac sie nad sraczem zeby poczuc tescia w wydalanym moczu. Wyobraz sobie taka sytuacje ,, inteligencie,, idziesz z psem na spacer ktory wacha szczyny suki i odwrotnie suka nicha szczyny psa ...po co! ?co tam czuje? HORMONY ,,BYSTRZAKU,, Dlatego sami madrzy inaczej beda robic sobie bekę z tego. A ci co wiedza o co chodzi nie komentuja tego. Pozdrawiam

Czyli przez 10 lat nigdy nie brałem testa

Ja nie wiem co brales, moze od 10lat bijesz nie czujesz nic niezwyklego ,bo jestes przyzwyczajony do tego zapachu. Moze masz problemy po covidowe, straciles węch

To jeszcze dodam od siebie, że pot też może się zmienić pod wpływem niektórych substancji, np. kozieradki. Ale też leków, czy wreszcie SAA. Być może ma to wpływ też jego ilość - zazwyczaj większa przy teście czy trenie. Tu już chyba nie będzie takich kontrowersji jak z zapachem moczu. I oczywiście nikt nie będzie szacował stężenia środka na podstawie zapachu/ilości potu, ale rozumiem, że może zmienić lab, bo akurat coś mu nie leży w tym względzie. Sam problem nie musi być wywołany przez substancję czynną, a pomocniczą w środku.

Proponuję zakończyć dyskusję na ten temat :) Zaraz zleci się więcej zwolenników teorii moczowych. Tak samo jak to było niedawno z jajami na HCG. Inny zapach moczu nie jest spowodowany zaniżonym poziomem testa w fiolce. Nie pogrążajcie się jeszcze bardziej bo narobicie sobie więcej wstydu.

koks0376

Mind f***er

Odlej trochę do kubka i przyłóż pod nos. Jak nic nie czuć, warto też posmakować odrobinkę, kilka łyczków, żeby się upewnić co do labu

Wlasnie testuje tevo. Zapach specyficzny jest, moze nie tak intensywny jak po aptece hinduskiej i po panaxsie czy androksie, ale jest intensywny. I tak ku woli scislosci dla tych mniej spostrzegawczych nie trzeba smakowac, nawet nachylac sie nad sraczem zeby poczuc tescia w wydalanym moczu. Wyobraz sobie taka sytuacje ,, inteligencie,, idziesz z psem na spacer ktory wacha szczyny suki i odwrotnie suka nicha szczyny psa ...po co! ?co tam czuje? HORMONY ,,BYSTRZAKU,, Dlatego sami madrzy inaczej beda robic sobie bekę z tego. A ci co wiedza o co chodzi nie komentuja tego. Pozdrawiam

Co to w ogóle za porównanie do psów? Następny fajnopolak, który stawia zwierzęce zachowania na równi z ludzkimi. To skoro tak się psimi uwarunkowaniami sugerujesz, to może też idź na miasto i obwąch** kobiece tyłki i odchody. Bo szczerze, ja wolę wybierać partnerkę po tym co ma w głowie, a nie po zapachu odbytu (u psów gruczołów okołoodbytowych). Tak samo nie wybiorę testa na podstawie zapachu moczu, choć jak tu słusznie już napisano, tak, kolor i zapach moczu się zmienia pod wpływem metabolitów, ale nosem na pewno nie wyczujesz jakie stężenie jest obecne w jakim labie.... I pamiętaj - "Urodzić się głupcem, to nie wstyd. Wstyd tylko głupcem umrzeć." - E.M.R.